Cześć,

Mam mieszkanie (spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu). Aktualnie zakładam
DG (grafik/programista) i wskazuję je jako siedzibę. Pracować będę w
mieszkaniu (biurko/makiety/regały/komputer), ale klientów tam przyjmować nie
będę. Księgowa mówiła, że mogę amortyzować część mieszkania przeznaczoną na
działalność, ale najpierw muszę się popytać o to w spółdzielni i urzędzie
miasta. Dowiedziałem się tego:
- księgowa: jeśli chcę amortyzować szybciej - muszę przekształcić mieszkanie w
odrębną własność (koszt 1000zł - notariusz+KW)
- spółdzielnia - jeśli chcę odpisywać coś, to muszę zmienić przeznaczenie
części mieszkania - wtedy będę też otrzymywać faktury. wiąże się to z wyższą
opłatą eksloatacyjną (nie potafili powiedzieć ile dokładnie, mam się
dowiedzieć w zarządzie)
- UM - jeśli chcę prowadzić działalność coś uwzględniać w kosztach, to muszę
to zgłosić i będę płacił wyższy podatek (21zł rocznie za każdy m2)

Ogólnie mnie to zniechęciło, słyszałem coś kiedyś o amortyzacji mieszkania i
że niby to takie korzystne, a tu się okazuje że ten podatek i koszt
ekploatacji sprawiają, że przestaje mi się chcieć w to bawić.

Moje pytanie:
1) czy rzeczywiście żeby amortyzować mieszkania (25% powierzchni) muszę
zmienić przeznaczenie części mieszkania? Nawet jeśli nic w nim nie zmieniam
fizycznie?
2) czy rzeczywiście wtedy zawsze płaci się wyższy podatek do UM + wyższą
opłatę do spółdzielni?
3) czy jeśli nie będę amortyzował mieszkania, to mogę chociaż w koszt wrzucić
część prądu (w końcu że komputery, laptopy, oświetlenie itd trochę zużywają)

Temat jest dla mnie nowy i chciałem się Was najpierw zapytać, zanim się w coś
wpakuję albo zgodzę z urzędnikami i niepotrzebnie będę płacił jakieś wyższe
opłaty.

Pozdrawiam,
Janek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/