eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiZawieszona dzialalnosc PIT-36 czy PIT-37
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2006-02-17 14:01:16
    Temat: Zawieszona dzialalnosc PIT-36 czy PIT-37
    Od: "GMEG" <g...@t...pl.invalid>

    Witajcie!

    Przez caly 2005 rok dzialalnosc byla zawieszona. Wobec tego mam wypelnic
    PIT-36 czy PIT-37?



  • 2. Data: 2006-02-17 14:15:55
    Temat: Re: Zawieszona dzialalnosc PIT-36 czy PIT-37
    Od: "MarekZ" <m...@w...irc.pl>

    Użytkownik "GMEG" <g...@t...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:dt4kvb$hg0$1@inews.gazeta.pl...
    > Witajcie!
    >
    > Przez caly 2005 rok dzialalnosc byla zawieszona. Wobec tego mam
    > wypelnic
    > PIT-36 czy PIT-37?

    Moim zdaniem 36.

    marekz


  • 3. Data: 2006-02-17 14:19:12
    Temat: Re: Zawieszona dzialalnosc PIT-36 czy PIT-37
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    GMEG wrote:

    > Przez caly 2005 rok dzialalnosc byla zawieszona. Wobec tego mam
    > wypelnic PIT-36 czy PIT-37?

    Zdefiniuj: "zawieszona".
    Jeśli wyrejestrowałeś w US to 37, jeśli nie to 36


  • 4. Data: 2006-02-17 15:45:50
    Temat: Re: Zawieszona dzialalnosc PIT-36 czy PIT-37
    Od: "GMEG" <G...@n...pl.invalid>


    "jureq" wrote:
    > Zdefiniuj: "zawieszona".

    Zawieszona, czyli w kazdej chwili moge ja wznowic. Niczego nie
    wyrejestrowywalem. Ciekawostka jest, ze jak zawieszalem pani w US
    podpowiedziala, zebym napisal na ostatniej deklaracji VAT-7 "w okresie
    zawieszenia nie beda skladane deklaracje zerowe" i przez okres od marca 2004
    do bodaj pazdziernika 2005 mialem spokoj. W pazdzierniku przypomnialo im
    sie, ze od wejscia do UE zmienily sie przepisy i zazadali zaleglych
    deklaracji. Teraz musze znow co miesiac je skladac. Idac tym tropem
    domniemywam, ze mam wybrac 36.
    Tu rodzi sie pytanie kolejne - czy mam dolaczyc PIT-B i wpisac strata 0 i
    zysk 0?
    Dobrze mysle?



  • 5. Data: 2006-02-17 16:00:12
    Temat: Re: Zawieszona dzialalnosc PIT-36 czy PIT-37
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    <G...@n...pl.invalid> napisal(a):
    >
    > "jureq" wrote:
    >> Zdefiniuj: "zawieszona".
    >
    > Zawieszona, czyli w kazdej chwili moge ja wznowic. Niczego nie
    > wyrejestrowywalem. Ciekawostka jest, ze jak zawieszalem pani w US
    > podpowiedziala, zebym napisal na ostatniej deklaracji VAT-7 "w okresie
    > zawieszenia nie beda skladane deklaracje zerowe" i przez okres od marca 2004
    > do bodaj pazdziernika 2005 mialem spokoj.

    Heh, dowolność interpretacji w USach mnie po prostu rozwala. :) W
    innym byś był kilka dni po 25-tym na dywaniku i się spowiadał, gdzie
    jest deklaracja i nikogo by nie interesowało że Twoim zdaniem
    coś tam sobie zawiesiłeś. :) A w innych wystarczy napisać na ogryzku
    papieru, że nie będzie się składać (choć jest to sprzeczne z ustawą)
    i nie ma problemu. :) Ech...

    > W pazdzierniku przypomnialo im
    > sie, ze od wejscia do UE zmienily sie przepisy i zazadali zaleglych
    > deklaracji.

    Ty się ciesz, że nie uznali, że to nie było tak, że nie składałeś wbrew
    obowiązkowi tych deklaracji. :)

    > Tu rodzi sie pytanie kolejne - czy mam dolaczyc PIT-B i wpisac strata 0 i
    > zysk 0?

    Ja, w przeciwieństwie do niektórych, uważam, że:

    1. ani ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych, ani ustawa o
    podatku VAT nie przewidują czegoś takiego jak "zawieszenie DG"

    2. w związku z tym dopóki działalności nie wyrejestrujesz w UM ,
    jesteś nadal przedsiębiorcą i musisz składać wszystko dokładnie tak,
    jak podczas prowadzenia dzialalności. Tylko comiesięcznych PIT-5 nie
    musisz, o ile nie wychodzi podatek do zapłaty.

    3. ktoś mógłby w końcu uregulować to zawieszanie w ustawie. Teraz to
    w każdym urzędzie mają inny tryb i jest bałagan. W moim na przykład
    nie chcą słyszeć o jakimkolwiek "zawieszaniu".

    Niedługo będą centralne interpretacje prawa - zobaczycie, że ktoś w
    końcu tam to jednoznacznie i wyraźnie opisze, że wszystkie deklaracje
    mają być tak jak przy normalnej DG, a potem będzie wielka weryfikacja i
    prostowanie tysięcy zawieszonych działalności w całej Polsce. :)


    P.S. Co Twój oddział ZUS myśli o zawieszeniu Twojej DG i czy masz to
    na piśmie :)
    --
    Samotnik
    http://www.bizuteria-artystyczna.pl/


  • 6. Data: 2006-02-17 16:46:05
    Temat: Re: Zawieszona dzialalnosc PIT-36 czy PIT-37
    Od: "GMEG" <G...@n...pl.invalid>


    "Samotnik" wrote:

    > P.S. Co Twój oddział ZUS myśli o zawieszeniu Twojej DG i czy masz to
    > na piśmie :)

    to jest rzeczywiscie ciekawe, bo w ZUS skladany byl druk ZWUA... ZIPA...
    SPRIPA... czy jakos tak (dawno bylo a pamiec juz nie ta)
    generalnie chodzi mi o to, ze to druk "wyrejestrowujacy" (trudne slowo ;))
    dzialalnosc byl i jest spokoj

    myslisz, ze moze im sie cos przypomniec?

    hmm, chyba zaraz w poniedzialek udam sie do znajomej pani z okienka



  • 7. Data: 2006-02-17 17:13:48
    Temat: Re: Zawieszona dzialalnosc PIT-36 czy PIT-37
    Od: "MarekZ" <m...@w...irc.pl>

    Użytkownik "GMEG" <G...@n...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:dt4r64$sc9$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Tu rodzi sie pytanie kolejne - czy mam dolaczyc PIT-B i wpisac
    > strata 0 i
    > zysk 0?
    > Dobrze mysle?

    Tak.

    marekz


  • 8. Data: 2006-02-18 00:09:21
    Temat: Re: Zawieszona dzialalnosc PIT-36 czy PIT-37
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    <G...@n...pl.invalid> napisal(a):
    >> P.S. Co Twój oddział ZUS myśli o zawieszeniu Twojej DG i czy masz to
    >> na piśmie :)
    >
    > to jest rzeczywiscie ciekawe, bo w ZUS skladany byl druk ZWUA... ZIPA...
    > SPRIPA... czy jakos tak (dawno bylo a pamiec juz nie ta)
    > generalnie chodzi mi o to, ze to druk "wyrejestrowujacy" (trudne slowo ;))
    > dzialalnosc byl i jest spokoj
    >
    > myslisz, ze moze im sie cos przypomniec?

    Powiem tak - ostatnio ZUS "wziął się" za zawieszających działalność.
    Podobno magluje takich cfaniaków, co to zawieszali pięć razy w miesiącu
    tylko po to, aby wystawić fakturę i następnego dnia zawiesić znowu.

    ALE... Tacy ludzie _niczym_ się formalnie nie różnią od Ciebie. U nich
    "na chłopski rozum" od razu widać, że kręcą. U Ciebie nie, ale
    FORMALNIE, pod kątem prawnym, zachowujesz się tak samo. I oni i Ty nie
    mają wyraźnie skodyfikowanej instytucji "zawieszenia działalności". No
    ja bym się obecnie bał zawieszać DG.

    No ale do odważnych świat należy :)

    > hmm, chyba zaraz w poniedzialek udam sie do znajomej pani z okienka

    To nie ma znaczenia, panie z okienka mają mniej więcej taką
    wiarygodność oraz moc sprawczą, jak panie z ławki sprzed blokiem...
    --
    Samotnik
    http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1