-
11. Data: 2008-12-29 09:20:57
Temat: Re: Zamiana mieszkania a podatek...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 28 Dec 2008, armar wrote:
> witek pisze:
>> to są dwie oddzielne umowy sprzedaży.
>> Jedno było sprzedane, drugie kupione.
>
> Byłbyś miły i podał jaka jest stawka podatku (podatków)
> w przypadku opisanej zamiany?
Zmień punkt siedzienia - to naprawdę *nie* była zamiana.
Wg prawa zamiana jest wtedy, jak jedną rzecz zamieniasz na inną
rzecz - może być mieszkanie na mieszkanie.
Zamiana rzeczy na pieniądze (i później pieniędzy na rzecz) to
"sprzedaż" (i później druga).
Przepisy w przeszłości przewidywały taki myk, że można było
*przy sprzedaży* zadeklarować w US, ze pieniądze przeznaczy się
później na zakup nowego mieszkania - ale nie pamiętam, czy
jeszcze w 2007 mialo to zastosowanie.
Spróbuj przejrzeć archiwa grupy:
http://groups.google.pl/advanced_search?num=100
...dobierając interesujące Cię "okienko" dat, raczej z pewnym
zapasem w obie strony (i zwracając uwagę jakiego terminu dotyczą
opisy).
> Albo inaczej - czy art 9 ust. 4 UPCP o zwolnieniu z podatku dochodowego w
> przypadku jest tutaj bardziej na temat?
> "Zwalnia się od podatku następujące czynności cywilnoprawne:"
Ale tu problemem nie jest PCC, lecz inny podatek - dochodowy.
Nie wiem czy masz tego świadomość, więc na wszelki wypadek: przy
sprzedaży rzeczy lub praw w rachubę wchodzą zazwyczaj jednocześnie
DWA podatki, różne.
Albo dochodowy i VAT, wtedy jest tak, że dochodowy dotyczy sprzedawcy
a VAT płaci kupujący, lecz podatnikiem jest sprzedawca - czyli de
facto sprzedawca rozlicza oba. Tak jest "przy DG".
Albo dochodowy i PCC, wtedy jest tak, że dochodowy dotyczy sprzedawca,
zaś PCC dotyczy kupującego i kupujący płaci go sobie sam (a przy
nieruchomościach ma obowiązek zapłacić go u notariusza, bo bez tego
notariusz nie ma prawa podpisać "papierów" więc notariusz już
sprawdził, czy kwota była dobra).
Odłóż sobie przepisy o PCC ad acta, bo ten podatek prawdopodobnie
jest prawidłowo rozliczony (w obu transakcjach).
Masz na głowie podatek dochodowy, ktory (o ile przyjdzie go
zapłacić) może być w znacznie wyższych kwotach.
I jest problem - bo ze względu na stosowanie różnych przepisów
do różnych terminów czynności może się okazać, że najprędzej
info dostaniesz (odpłatnie) u doradcy *który się na tym zna*
niż samemu znajdziesz :(
pzdr, Gotfryd
-
12. Data: 2008-12-29 09:37:43
Temat: Re: Zamiana mieszkania a podatek...
Od: armar <a...@p...fm>
witek pisze:
> deklaracja wydania pieniedzy ze sprzedaży na zakup nowego, nie wiem co
> tam jeszcze było.
W US w Koszalinie o takiej deklaracji nie wiedzą... :(
Gdzie szukać takiego dokumentu?
Znalazłem tylko "Oświadczenie w sprawie przekazania przychodu ze
sprzedaży nieruchomości", ale ważne do końca 2006 roku.
> Włosy mi dęba na głowie stają jak widzę, że przysłowie "mądry polak po
> szkodzie" staje się coraz bardziej aktualne.
Niestety nie znalazłem nigdzie spisu kancelarii
w których pracują kompetentni prawnicy, a po tym przypadku widać,
że opłacanie najbliższego notariusza i poleganie na jego wiedzy
tak właśnie się kończy. :(
--
Pozdrawia Marek
-
13. Data: 2008-12-29 09:56:31
Temat: Re: Zamiana mieszkania a podatek...
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 29-12-2008 o 10:37:43 armar <a...@p...fm> napisał(a):
>
> Niestety nie znalazłem nigdzie spisu kancelarii
> w których pracują kompetentni prawnicy, a po tym przypadku widać,
> że opłacanie najbliższego notariusza i poleganie na jego wiedzy
> tak właśnie się kończy. :(
Z prawnikami i lekarzami trzeba bardzo uważać :-)
I zawsze miec na uwadze prawo Pareto (ale w wersji 10/90 :-) )
Pozdrawiam,
Tomek
-
14. Data: 2008-12-29 10:19:10
Temat: Re: Zamiana mieszkania a podatek...
Od: armar <a...@p...fm>
Gotfryd Smolik news pisze:
> On Sun, 28 Dec 2008, armar wrote:
> Zmień punkt siedzienia - to naprawdę *nie* była zamiana.
> Wg prawa zamiana jest wtedy, jak jedną rzecz zamieniasz na inną
> rzecz - może być mieszkanie na mieszkanie.
> Zamiana rzeczy na pieniądze (i później pieniędzy na rzecz) to
> "sprzedaż" (i później druga).
Gotfryd, ja wiem, że według prawa nie była.
Powinna była podpisać umowę zamiany mieszkania z jakimś pośrednikiem?
Wiem, że prawo mamy nielogiczne, ale jak sprzedasz KM A200
i kupisz A200, to ja Ci powiem, że zamieniłeś sobie aparat na nowszy.
Skłamię? (pomijam sens takiej zamiany ;))
> Przepisy w przeszłości przewidywały taki myk, że można było
> *przy sprzedaży* zadeklarować w US, ze pieniądze przeznaczy się
> później na zakup nowego mieszkania - ale nie pamiętam, czy
> jeszcze w 2007 mialo to zastosowanie.
Chyba właśnie nie ma... :(
> Spróbuj przejrzeć archiwa grupy:
> http://groups.google.pl/advanced_search?num=100
> ....dobierając interesujące Cię "okienko" dat, raczej z pewnym
> zapasem w obie strony (i zwracając uwagę jakiego terminu dotyczą
> opisy).
Dziękuję, poszukam :)
> Ale tu problemem nie jest PCC, lecz inny podatek - dochodowy.
> Nie wiem czy masz tego świadomość, więc na wszelki wypadek: przy
> sprzedaży rzeczy lub praw w rachubę wchodzą zazwyczaj jednocześnie
> DWA podatki, różne.
> Albo dochodowy i VAT, wtedy jest tak, że dochodowy dotyczy sprzedawcy
> a VAT płaci kupujący, lecz podatnikiem jest sprzedawca - czyli de
> facto sprzedawca rozlicza oba. Tak jest "przy DG".
> Albo dochodowy i PCC, wtedy jest tak, że dochodowy dotyczy sprzedawca,
> zaś PCC dotyczy kupującego i kupujący płaci go sobie sam (a przy
> nieruchomościach ma obowiązek zapłacić go u notariusza, bo bez tego
> notariusz nie ma prawa podpisać "papierów" więc notariusz już
> sprawdził, czy kwota była dobra).
>
> Odłóż sobie przepisy o PCC ad acta, bo ten podatek prawdopodobnie
> jest prawidłowo rozliczony (w obu transakcjach).
>
> Masz na głowie podatek dochodowy, ktory (o ile przyjdzie go
> zapłacić) może być w znacznie wyższych kwotach.
> I jest problem - bo ze względu na stosowanie różnych przepisów
> do różnych terminów czynności może się okazać, że najprędzej
> info dostaniesz (odpłatnie) u doradcy *który się na tym zna*
> niż samemu znajdziesz :(
Ci, którzy za to pieniądze biorą nie potrafią tak wyjaśniać jak Ty
(choć być może dobrze liczą).
Może powinieneś zamieszczać numer konta w stopce? ;)
--
Pozdrawia Marek
-
15. Data: 2008-12-29 12:09:52
Temat: Re: Zamiana mieszkania a podatek...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 29 Dec 2008, armar wrote:
> witek pisze:
>
>> deklaracja wydania pieniedzy ze sprzedaży na zakup nowego, nie wiem co tam
>> jeszcze było.
>
> W US w Koszalinie o takiej deklaracji nie wiedzą... :(
Ale taką deklarację trzeba było złożyć PRZED sprzedażą tego
pierwszego mieszkania!
Nie wiem czy teraz jeszcze obowiązuje - może nie, więc dlatego
mogą nie wiedzieć.
> Znalazłem tylko "Oświadczenie w sprawie przekazania przychodu ze sprzedaży
> nieruchomości", ale ważne do końca 2006 roku.
O toto.
Niewątpliwie to miał "witek" na myśli.
> Niestety nie znalazłem nigdzie spisu kancelarii
> w których pracują kompetentni prawnicy, a po tym przypadku widać,
> że opłacanie najbliższego notariusza i poleganie na jego wiedzy
> tak właśnie się kończy. :(
Mmmm... on Ci obiecywał że po dwu sprzedażach nie będzie podatku
dochodowego?
pzdr, Gotfryd
-
16. Data: 2008-12-29 12:15:31
Temat: Re: Zamiana mieszkania a podatek...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 29 Dec 2008, armar wrote:
> Gotfryd, ja wiem, że według prawa nie była.
> Powinna była podpisać umowę zamiany mieszkania z jakimś pośrednikiem?
Nie. Z kimś kto chce zamienić inne mieszkanie :)
> Wiem, że prawo mamy nielogiczne, ale jak sprzedasz KM A200
> i kupisz A200, to ja Ci powiem, że zamieniłeś sobie aparat na nowszy.
> Skłamię? (pomijam sens takiej zamiany ;))
Skłamiesz :) bo nowszego nie dostanę!
> Może powinieneś zamieszczać numer konta w stopce? ;)
Chcesz żebym poszedł siedzieć czy puścić mnie z torbami? :)
Za nieuprawnione doradztwo jest do 50 000 zł grzywny :D
Ja to tylko luzem sobie pogdybam czasami... ;)
pzdr, Gotfryd
-
17. Data: 2008-12-29 12:20:37
Temat: Re: Zamiana mieszkania a podatek...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 28 Dec 2008, witek wrote:
> armar wrote:
>> Niestety przy zamianie na mniejsze trzeba będzie
>> zapłacić podatek dochodowy od różnicy wartości mieszkań,
>> czyli uwzględnić kolejne 19% od różnicy w ich cenie
>> i jeszcze dodatkowo kolejne 2% od nabycia tego mniejszego...
>
> już widzę, że znowu robicie to do góry nogami.
> czemu znowu nie pójdziecie do doradcy podatkowego?
To jedno. I trudno kawałka racji nie odmówić.
Z zastrzeżeniem że ten doradca na piśmie i tak dalej...
> Teraz to wam się g... a nie zamiana opłaci.
> Teraz to bym to sprzedał, bo 19% to sie płaci od tego co się zarobiło, a nie
> od ceny mieszkania.
> Skoro go kupiliście i sprzedacie po podobnej cenie to 19% razy zero wychodzi
> zero.
To prawda, ale przy zamianie też nic na tym nie straci.
A jak rozumiem mieszkania też potrzebuje.
>> (pod presją komornika) wyjdzie 30% straty obecnej wartości.
>
> Komornik wam siedzi na karku i dlatego sprzedajecie mieszkanie?
> Nie znam powodów, ale żebyście nie wtopili w "wyzbywanie się majątku przez
> dłużnika", bo to już w kodeksie karnym jest zdefiniowane.
Ale jak spłacą podatek to chyba nie podpadną. Bo jak rozumiem komornik
to z okazji tamtego podatku. No chyba że źle myślę!
>> Kredytu na spłatę podatku (np. na 10 lat) wziąć się nie da,
>> bo po blokadzie przez US w jednym banku - wszystkie odmawiają.
>
> Bank kredytu pod hipotekę odmawia? Dziwne.
Jak jest blokada na wysoką kwotę, to pewnie obawiają się
hipoteki przymusowej - skoro wierzycielem jest US.
pzdr, Gotfryd
-
18. Data: 2008-12-29 12:58:50
Temat: Re: Zamiana mieszkania a podatek...
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 29-12-2008 o 10:20:57 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
napisał(a):
> info dostaniesz (odpłatnie) u doradcy *który się na tym zna*
A gdzie jest lista takich :-) ?
Pozdrawiam,
Tomek
-
19. Data: 2008-12-29 14:55:03
Temat: Re: Zamiana mieszkania a podatek...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
armar wrote:
> witek pisze:
>
>> deklaracja wydania pieniedzy ze sprzedaży na zakup nowego, nie wiem co
>> tam jeszcze było.
>
> W US w Koszalinie o takiej deklaracji nie wiedzą... :(
> Gdzie szukać takiego dokumentu?
> Znalazłem tylko "Oświadczenie w sprawie przekazania przychodu ze
> sprzedaży nieruchomości", ale ważne do końca 2006 roku.
Możliwe, że w 2007 juz nie było.
Zresztą teraz to i tak już po rybkach.
>
>> Włosy mi dęba na głowie stają jak widzę, że przysłowie "mądry polak
>> po szkodzie" staje się coraz bardziej aktualne.
>
> Niestety nie znalazłem nigdzie spisu kancelarii
> w których pracują kompetentni prawnicy, a po tym przypadku widać,
> że opłacanie najbliższego notariusza i poleganie na jego wiedzy
> tak właśnie się kończy. :(
>
Było znaleźć jakąkolwiek kancelarię. Poz atym od podatków są doradcy
podatkowi, nie prawnicy.
Notariusz zrobił to o co prosiliście. Chcieliście sprzadać mieszkanie to
wam "sprzedał".
-
20. Data: 2008-12-29 14:57:26
Temat: Re: Zamiana mieszkania a podatek...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
armar wrote:
> Może powinieneś zamieszczać numer konta w stopce? ;)
>
To się nazywa wdzięczność.
On ci dobrze radzi, a ty go chcesz do pierdla wsadzić.