Witam,

w tym roku kupujemy z mężem mieszkanie na rynku pierwotnym. Zakupu chcemy
dokonać przy wykorzystaniu gotówki, bez zaciągania kredytu. Problem polega
na tym, że mój mąż pensję otrzymuje na konto i jest ona normalnie
opodatkowana, natomiast premie, które stanowią około 60% naszego dochodu
firma wypłaca gotówką (można powiedzieć, że "na czarno"). Wyliczyłam, że
suma zarobków netto od roku 1999 (wcześniej nie mieliśmy dochodów) do
dzisiaj plus przewidywane dochody netto do końca tego roku wyniosą
równowartość mieszkania.
W związku z tym zastanawiam się, czy Urząd S. będzie stwarzał nam
problemy. Wyczytałam, że 9 tys. PLN mogę doliczyć z tytułu rzekomej
darowizny, ale jak mam wyjaśnić, że przez 6 lat nic nie jedliśmy i nie
mieliśmy żadnych kosztów związanych z utrzymaniem.
Zastanawiam się czy US uzna ewentualną pożyczkę np. od kogoś z rodziny,
a jeśli tak, to czy trzeba ją potwierdzać notarialnie. Czy trzeba również
mieć dowody wpłaty bankowej takiej pożyczki. A może są jakieś inne
rozwiązania, które pozwolą mi spać spokojenie i nie zaciągać kredytu w
banku.
Ponieważ nie miałam wcześniej doświadczeń tego typu z US, bardzo liczę
na Waszą pomoc. Z góry dziękuję za informacje.

pozdrawiam,
Edyta.

do góry

Edyta wrote:
> Witam,
>
> w tym roku kupujemy z mężem mieszkanie na rynku pierwotnym. Zakupu chcemy
> dokonać przy wykorzystaniu gotówki, bez zaciągania kredytu. Problem polega
> na tym, że mój mąż pensję otrzymuje na konto i jest ona normalnie
> opodatkowana, natomiast premie, które stanowią około 60% naszego dochodu
> firma wypłaca gotówką (można powiedzieć, że "na czarno").

Czyli zgodnie z prawem te pieniądze nie istnieją.



> Wyliczyłam, że
> suma zarobków netto od roku 1999 (wcześniej nie mieliśmy dochodów) do
> dzisiaj plus przewidywane dochody netto do końca tego roku wyniosą
> równowartość mieszkania.
> W związku z tym zastanawiam się, czy Urząd S. będzie stwarzał nam
> problemy.

Jeżeli za was się zabierze to tak.
Udowodni wam, że uzbieranie tej kwoty przez was uwzględniając koszty
życie nie było możliwe.
Jeżeli uzna, że mogliście odlożyć np 60% ceny mieszkania, to te 40%
potraktuje wam jako nieujawniony dochód od którego policzy 75% podatku.
Co wam się totalnie nie opłaca.
Jak to rozwiązać patrz niżej.


> Wyczytałam, że 9 tys. PLN mogę doliczyć z tytułu rzekomej
> darowizny,
no prawie prawda


ale jak mam wyjaśnić, że przez 6 lat nic nie jedliśmy i nie
> mieliśmy żadnych kosztów związanych z utrzymaniem.

To nie tak.
Policzcie sobie jaką kwotę można było realnie odłożyć z udokumentowanych
dochodów.
Resztę musicie właśnie skądś formalnie wyczarować.



> Zastanawiam się czy US uzna ewentualną pożyczkę np. od kogoś z rodziny,
> a jeśli tak, to czy trzeba ją potwierdzać notarialnie. Czy trzeba również
> mieć dowody wpłaty bankowej takiej pożyczki. A może są jakieś inne
> rozwiązania, które pozwolą mi spać spokojenie i nie zaciągać kredytu w
> banku.
Teraz jak wyczarować "formalnie" pieniądze
a) darowizna od rodziców. Kwota darowizny od każdego z rodziców z
przeznaczeniem na cele mieszkaniowe zwolniona od podatku od spadków i
darowzin wynosi 19274 zł.
Teoretycznie macie 4 rodziców więc kwotę 77096 zł można dostać w
darowiznie bez płacenia jakiegokolwiek podatku.
Darowizny tej nie trzeba zgłaszać w US, ani nie musi być w formie
notarialnej. Dla celów dowodowych najlepiej wykonać ją w formie przelewu
bankowego, a jeśli już ma być dana w gotówce to najlepiej przez
notariusza. Nie jest to wymagane, W moim przypadku wystarczyło zwykłe
oświadczenie z dużą ilości znaków paragrafu, że kiedyś tam darowałem
osobie X kwotę Y. US to uznał.
b) darowizna od "zstępnych rodzeństwa, rodzeństwo rodziców, zstępnych i
małżonków pasierbów, małżonków rodzeństwa i rodzeństwo małżonków,
małżonków rodzeństwa małżonków, małżonków innych zstępnych" w kwocie 7
276 zł od każdej osoby. Też zwolniona od podatku jak punkt a)

c)darowizna od osób trzecich w kwocie 4 902 zł od każdej osoby.


jeszcze mało ?
d) umowa darowizny ponad kwoty zwolnione od podatu.
w przypadku punktu a) 3% podatku ponad kwotę wolną od podatku, w
przypadku punktu b) 7% ponad kwotę wolną od podatku c) 12% ponad kwotę
wolną. Wcale nie wychodzą takie straszne kwoty, a lepiej już zapłacić
100 zł podatku i mieć papierek na kilka tysięcy złotych darowizny

e) umowa pożyczki 2% od kwoty pożyczki


f) wziąć pożyczkę bankową i spłacać ja później. Koszt: oporocentowanie
pożyczki.

Uwaga:
osoby darowujące, też muszą wykazać, że było ich stać na danie takiej
darowizny inaczej wam US nie uwierzy i znowu wisi groźba 75% podatku.
Najlepszym dowodem "możliwośc dania" jest wyskośc zarobków, wyciąg z
konta pokazujący wysoki stan konta itp itd.
Wszystkie chwyty dozwolone.

Co do pożyczki bankowej, jak was US chwyci za parę lat, to też będzie
badał jak was było stać na spłacanie rat, więc weźcie pożyczkę o
rozsądnych ratach.


Jak jeszcze mało, to chyba pałac zamierzacie kupić.



> Ponieważ nie miałam wcześniej doświadczeń tego typu z US, bardzo liczę
> na Waszą pomoc. Z góry dziękuję za informacje.
>
poszukaj moich postów na tej grupie w tym roku, dowiesz się znacznie więcej.

do góry

> a) darowizna od rodziców. Kwota darowizny od każdego z rodziców z
> przeznaczeniem na cele mieszkaniowe zwolniona od podatku od spadków i
> darowzin wynosi 19274 zł.
> Teoretycznie macie 4 rodziców więc kwotę 77096 zł można dostać w
> darowiznie bez płacenia jakiegokolwiek podatku.

IMHO przesadziles dwukrotnie. Od kazdego z rodzicow po 9637 x 4 rodzicow =
38 548 zl

> darowizna od osób trzecich w kwocie 4 902 zł od każdej osoby.

Od osob trzecihc? IMHO od osob zaliczonych do III grupy podatkowej.

pozdrawiam,

Plissken

do góry

On Tue, 12 Apr 2005, Plissken wrote:
[...do Witka...]
>+ > a) darowizna od rodziców. Kwota darowizny od każdego z rodziców z
>+ > przeznaczeniem na cele mieszkaniowe zwolniona od podatku od spadków i
>+ > darowzin wynosi 19274 zł.
>+ > Teoretycznie macie 4 rodziców więc kwotę 77096 zł można dostać w
>+ > darowiznie bez płacenia jakiegokolwiek podatku.
>+
>+ IMHO przesadziles dwukrotnie. Od kazdego z rodzicow po 9637 x 4 rodzicow =
>+ 38 548 zl

Tyle że "witek" pisał najwyraźniej o innej darowiźnie i innym
zwolnieniu: "mieszkaniowym", z limitem 19 kzł *na otrzymującego*.
W ten deseń licząc 38 kzł "mieszkaniowego" (warunki ! - otrzymujący
nie może mieć mieszkania itepe) oraz 38 kzl "ogólnego" licząc łącznie
ma prawo wyjść ile wyszło :)
Inna sprawa to fakt pojawiania się "pieniędzy znikąd" - jakoś nie mam
przekonania do układu że ty i ja mamy płacić podatki - zaś Edyta nie :>
Wrr....

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

Plissken wrote:
>
>
> IMHO przesadziles dwukrotnie. Od kazdego z rodzicow po 9637 x 4 rodzicow =
> 38 548 zl

moze nie o połowę, ale o 1/4

---
nabycie w drodze darowizny pieniędzy lub innych rzeczy przez osobę
zaliczoną do I grupy podatkowej w wysokości nieprzekraczającej 9 637 zł
od jednego darczyńcy, a od wielu darczyńców łącznie nie więcej niż 19
274 zł w okresie 5 lat od daty pierwszej darowizny, jeżeli pieniądze te
lub rzeczy obdarowany przeznaczy na wkład budowlany lub mieszkaniowy do
spółdzielni, budowę lokalu w małym domu mieszkalnym, budowę domu
jednorodzinnego albo nabycie lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną
nieruchomość;
---
to jest ekstra niezależne od 38548 zł.



>
>
>>darowizna od osób trzecich w kwocie 4 902 zł od każdej osoby.
>
>
> Od osob trzecihc? IMHO od osob zaliczonych do III grupy podatkowej.
>
zgadza się, przy czym III grupa określona jest tak:

----
do grupy III - innych nabywców.
-----

czyli na to samo wychodzi.

do góry

Gotfryd Smolik news wrote:
>
>
> Tyle że "witek" pisał najwyraźniej o innej darowiźnie i innym
> zwolnieniu: "mieszkaniowym", z limitem 19 kzł *na otrzymującego*.
> W ten deseń licząc 38 kzł "mieszkaniowego" (warunki ! - otrzymujący
> nie może mieć mieszkania itepe) oraz 38 kzl "ogólnego" licząc łącznie
> ma prawo wyjść ile wyszło :)

przesadziłem o 19 kzł, bo darowiznę mieszkaniową policzyłem też jako 38
kzł zamiast 19 .

zwykle liczy sie wlasnych rodziców i wychodzi razy dwa, tutaj
uwzględniłem 4 rodziców i z rozpędu tez pomnożyłem razy 2.

do góry

On Tue, 12 Apr 2005, witek wrote:

> + Gotfryd Smolik news wrote:
> + > Tyle że "witek" pisał najwyraźniej o innej darowiźnie i innym
> + > zwolnieniu: "mieszkaniowym", z limitem 19 kzł *na otrzymującego*.
> + > W ten deseń licząc 38 kzł "mieszkaniowego" (warunki ! - otrzymujący
> + > nie może mieć mieszkania itepe) oraz 38 kzl "ogólnego" licząc łącznie
> + > ma prawo wyjść ile wyszło :)
> +
> + przesadziłem o 19 kzł, bo darowiznę mieszkaniową policzyłem też jako 38 kzł
> + zamiast 19 .

A trzeba 19 kzł *razy dwa*. IMO & AFAIK :) oczywiście.

> + zwykle liczy sie wlasnych rodziców i wychodzi razy dwa, tutaj uwzględniłem 4
> + rodziców i z rozpędu tez pomnożyłem razy 2.

Namieszałeś... :)
Limit 19 kzł darowizny "mieszkaniowej" jest *na otrzymującego*. Bez
względu (w odróżnieniu od limitów "zwykłych") od ilu osób wziął.
Więc mąż może dostać 19 kzł.
Ale żona *też* może dostać 19 kzł !!
No to razem 38 kzł.
Powiadasz że nie ? ;)

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

witam
Mam podobna sytuacje i przepraszam ze spytam ale czy Wy te kotowke trzymacie
na koncie?....bo ja nawet na koncie boje sie trzymac gotowki, ale nie wiem
czy czy to grozi jakimis kontrolami konta czy dopiero jak sie taki zakup
robi
Pozdrawiam

--
j...@p...pl
gg: 207344

do góry

Jacek23 wrote:
> witam
> Mam podobna sytuacje i przepraszam ze spytam ale czy Wy te kotowke trzymacie
> na koncie?....bo ja nawet na koncie boje sie trzymac gotowki, ale nie wiem
> czy czy to grozi jakimis kontrolami konta czy dopiero jak sie taki zakup
> robi

A standardowa odpowiedź podatnika "te pieniądze mam z nierządu" nie
zadziała? ;)

do góry

Gotfryd Smolik news wrote:
>
>
> Namieszałeś... :)
> Limit 19 kzł darowizny "mieszkaniowej" jest *na otrzymującego*. Bez
> względu (w odróżnieniu od limitów "zwykłych") od ilu osób wziął.
> Więc mąż może dostać 19 kzł.
> Ale żona *też* może dostać 19 kzł !!
> No to razem 38 kzł.
> Powiadasz że nie ? ;)
>

Powiadam, że tak, ale ja żony nie liczyłem. w sumie dlaczego by nie.
czyli wychodzi tak jak napisełem 77 tyś z kawałkiem, jżeli mieszkanie
będzie na obojga, a nie na jedną osobę.

do góry