Kiedy przedawni się ewentualne zobowiązanie wobec ZUS (jeśli w ogóle jeszcze
istnieje) z tytułu składki za okres IX.2001-XII.2002 r.?
Pewien płatnik nie zauważył zmiany ustawy od 26.IX.2001 r. (chyba wypadł
wówczas niestety ze zbiegu tytułów).

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Jest (niekorzystny dla ewentualnych płatników) wyrok SN:

Wyrok SN z 5.3.2007 r., I UK 282/06

W ocenie sądu w tym stanie rzeczy nie ma miejsca wsteczne działanie prawa ani
tym bardziej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego, którego to
pojęcia nie zna prawo ubezpieczeń społecznych.
Przedawnienie składek regulowane jest przepisem art. 24 ustawy z 13.10.1998
r. o systemie ubezpieczeń społecznych.
Stosownie do treści art. 24 ust. 4 w brzmieniu obowiązującym do 31.12.2002 r.
składki przedawniały się w terminie 5-letnim, a poczynając od 1.1.2003 r.,
okres przedawnienia składek został przedłużony do 10 lat.
W tym stanie rzeczy stanowisko sądu I instancji, że jako przedawnione należy
traktować jedynie składki wymagalne do 31.12.1997 r., jest prawidłowe.
Zmiana przepisu art. 24 ust. 4 SysUbSpołU społecznych, dokonana ustawą z
18.12.2002 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz o
zmianie niektórych innych ustaw, ustanawiająca 10-letni okres przedawnienia
należności z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne, która weszła w życie
od 1.1.2003 r., nie ma zastosowania do należności przedawnionych przed tą
datą.
Ma tym samym zastosowanie do należności wymagalnych po 1.1.1997 r., których
termin przedawnienia nie upłynął do 1.1.2003 r.

Ale PYTANIE brzmi:
Jak się liczy przedawnienie składek wobec ZUS?
Rok do roku, czy kwartał do kwartału, czy miesiąc do miesiąca?
I kiedy nastąpi[ło] przedawnienie składek za okres IX.2001-XII.2002 r.?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W dniu 2012-01-23 14:26, _THX. pisze:
> sprzeczność z zasadami współżycia społecznego, którego to
> pojęcia nie zna prawo ubezpieczeń społecznych.

To mi się podoba :)

--
Liwiusz

do góry