-
11. Data: 2008-08-04 17:55:22
Temat: Re: Używane auto w leasingu - pytania
Od: "cef" <c...@i...pl>
Przemyslaw Frasunek wrote:
> Dnia 04.08.2008 cef <c...@i...pl> napisał/a:
>> Te 15% to rozumiem suma spłat.
>
> Suma splat, wraz z czynszem inicjalnym.
No to policz sobie efektywne oprocentowanie.
(od części którą się spłaca)
-
12. Data: 2008-08-04 18:21:45
Temat: Re: Używane auto w leasingu - pytania
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:g77g8b$4e4$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Przemyslaw Frasunek wrote:
>> Dnia 04.08.2008 cef <c...@i...pl> napisał/a:
>>> Te 15% to rozumiem suma spłat.
>>
>> Suma splat, wraz z czynszem inicjalnym.
>
> No to policz sobie efektywne oprocentowanie.
> (od części którą się spłaca)
Ale po co?
Dla kredytu bankowego wychodzi to MINIMUM dwa razy drożej.
-
13. Data: 2008-08-04 18:35:56
Temat: Re: Używane auto w leasingu - pytania
Od: "cef" <c...@i...pl>
Cavallino wrote:
> Ale po co?
> Dla kredytu bankowego wychodzi to MINIMUM dwa razy drożej.
Właśnie po to żeby ocenić.
Dla kredytu w porównaniu z leasingiem -
dla nowego samochodu -wyjdzie o tyle drożej, ile duży partner
leasingowy dostaje rabatu
u dostawcy samochodów plus ryzyko kredytu bankowego
"dla byle kogo z ulicy".
A tu chodzi o auto z rynku wtórnego, więc różnica nie będzie tak duża,
bo nie ma kto udzielić rabatu.
Dodatkowo nie sądzę, zeby w ostatnich ośmiu latach
coś się zmieniło odnośnie ryzyka umowy leasingu
i np ocenę efektu finasowego w przypadku
kradzieży/kasacji samochodu w ostatnim okresie
użytkowania pozostawiam przyszłemu leasingobiorcy.
-
14. Data: 2008-08-04 21:10:28
Temat: Re: Używane auto w leasingu - pytania
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:g77i96$o7v$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Cavallino wrote:
>
>> Ale po co?
>> Dla kredytu bankowego wychodzi to MINIMUM dwa razy drożej.
>
> Właśnie po to żeby ocenić.
> Dla kredytu w porównaniu z leasingiem -
> dla nowego samochodu -wyjdzie o tyle drożej, ile duży partner
> leasingowy dostaje rabatu
Od kogo?
Bo możesz być spokojny, że jak się interesowałem leasingiem, to wcześniej
wynegocjowałem wszystkie możliwe zniżki u dealera (spore) dla siebie, nie
sądzę żeby leasing wyrwał dodatkowe 15%.
Więc to raczej nie tutaj tkwi pies pogrzebany.
Prędzej mają upust od banku i to spory.
Pieniądz w hurcie jest po prostu tańszy.
-
15. Data: 2008-08-04 21:50:49
Temat: Re: Używane auto w leasingu - pytania
Od: "Piotrek" <h...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:g77r82$vj8$1@news.onet.pl...
> Bo możesz być spokojny, że jak się interesowałem leasingiem, to wcześniej
> wynegocjowałem wszystkie możliwe zniżki u dealera (spore) dla siebie, nie
> sądzę żeby leasing wyrwał dodatkowe 15%.
Jakiego rzędu od cen na tabliczkach przed autami w salonie ? Przy jakiej
ilości aut ?
Z tego co wiem to dealerzy trzymają się dzięki ASO. Sprzedaż samochodów to
tylko konieczność do podtrzymania statusu ASO i przynosi znikome zyski.
Piotrek
-
16. Data: 2008-08-04 21:52:39
Temat: Re: Używane auto w leasingu - pytania
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Piotrek" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:g77tjp$615$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
> news:g77r82$vj8$1@news.onet.pl...
>> Bo możesz być spokojny, że jak się interesowałem leasingiem, to wcześniej
>> wynegocjowałem wszystkie możliwe zniżki u dealera (spore) dla siebie, nie
>> sądzę żeby leasing wyrwał dodatkowe 15%.
>
> Jakiego rzędu od cen na tabliczkach przed autami w salonie ?
18%.
>Przy jakiej ilości aut ?
1.
-
17. Data: 2008-08-05 06:57:55
Temat: Re: Używane auto w leasingu - pytania
Od: "cef" <c...@i...pl>
Cavallino wrote:
>> Dla kredytu w porównaniu z leasingiem -
>> dla nowego samochodu -wyjdzie o tyle drożej, ile duży partner
>> leasingowy dostaje rabatu
>
> Od kogo?
> Bo możesz być spokojny, że jak się interesowałem leasingiem, to
> wcześniej wynegocjowałem wszystkie możliwe zniżki u dealera (spore)
> dla siebie, nie sądzę żeby leasing wyrwał dodatkowe 15%.
Te spore 18% to jest tyle, ile dealerzy dają standardowo, jak auta nie
schodzą.
A ja sądzę, że jak ktoś kupuje np 100 samochodów rocznie
u danego dealera, to raczej dostanie coś więcej niż Twoje upusty,
ale nie wykluczam, że większa część tej różnicy leży w hurtowym kredycie.
Tutaj mamy auto używane, więc różnica będzie najprawdopodobniej tylko
w cenie kredytu, ale każdy bierze co mu wygodnie.
-
18. Data: 2008-08-05 08:25:17
Temat: Re: Używane auto w leasingu - pytania
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości news:
>> Bo możesz być spokojny, że jak się interesowałem leasingiem, to
>> wcześniej wynegocjowałem wszystkie możliwe zniżki u dealera (spore)
>> dla siebie, nie sądzę żeby leasing wyrwał dodatkowe 15%.
>
> Te spore 18% to jest tyle, ile dealerzy dają standardowo, jak auta nie
> schodzą.
Standardowo dawali 5%.
Auto było raptem kilka miesięcy w sprzedaży, model zdecydowanie udany, więc
nie musieli go na siłę wciskać.
> A ja sądzę, że jak ktoś kupuje np 100 samochodów rocznie
> u danego dealera, to raczej dostanie coś więcej niż Twoje upusty,
Niekoniecznie.
Dla leasingu fabrycznego, który był wówczas w promocji i był nieco tańszy
niż te 115%, nie dało się utargować takich upustów.
Właśnie dlatego że dealer musiał do tego leasingu dopłacać/dać rabat
leasingodawcy.
18% dało się uzyskać właśnie bez wszelkich dodatkowych obciążeń dla dealera.
Inni dealerzy nie chcieli dać nawet połowy tych obniżek, więc Twoje
podejrzenia że dowodlny leasingodawca dostałby jeszcze jakąś obniżekę są IMO
nietrafione.
> ale nie wykluczam, że większa część tej różnicy leży w hurtowym kredycie.
> Tutaj mamy auto używane, więc różnica będzie najprawdopodobniej tylko
> w cenie kredytu,
I będzie podobna - 2 razy taniej w stosunku do banku.
Ale jak wszędzie - są i minusy leasingu - takie jak były opisane na początku
wątku.