-
1. Data: 2006-06-22 20:58:39
Temat: Utrzymanie -pomoc rodzicow
Od: "Jacek23" <j...@p...pl>
Witam
Czy darowizny od rodzicow w kwocie ok 9000zl raz na piec lat to co innego
niz pomoc w utrzymaniu syna?
Czy zeby nie placic podatku to nie moze syn nic dostawac miesiecznie na
utrzymanie uwzgledniajac to ze raz na piec lat dostawal darowizny w kwotach
wolnych od podatku?
Pozdrawiam
--
j...@p...pl
gg: 207344.
-
2. Data: 2006-06-23 19:48:55
Temat: Re: Utrzymanie -pomoc rodzicow
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 22 Jun 2006, Jacek23 wrote:
> Witam
> Czy darowizny od rodzicow w kwocie ok 9000zl raz na piec lat to co innego
> niz pomoc w utrzymaniu syna?
Tak, z zastrzeżeniem że trzeba rozumieć co to jest "pomoc
w utrzymaniu". Sprawa była dość dogłębnie wałkowana jak ujawniło
się że darowznę dla OF można również odliczyć od podatku (dawno
znieśli, ale kiedyś była), mianowicie jak ktoś podarował coś synowi
ktory miał willę i dochody na poziomie 3 średnich krajowych to owo
"coś" było oczywistą darowizną.
Ale jak ktoś podarował "coś" synowi ktory był bezrobotny i zalegał
z czynszem, to owo "coś" klasyfikowało się jako obowiązek alimentacyjny
wynikający z KRiO, nie będący darowizną.
Obowiązek alimentacyjny może dotyczyć (przynajmniej teoretycznie)
również dalszych wstepnych i zstępnych (czyli w relacji dziadek-wnuk
itp), zajrzyj do KRiO bo szczegółów nie pamietam (czy równolegle
czy tylko w przypadku niemożności spełnienia przez bezpośrednich,
czyli w relacji rodzice-dzieci)
Zaś na temat czy łożenie na dzieci które się uczą (studuiją) mimo
pełnoletniości kwalifikuje się po bzwzględny, względny (może/musi)
czy nie kwalifikuje się pod obowiązek alimentacyjny to na grupie
.prawo chyba terabajty danych ;) przelano :O
> Czy zeby nie placic podatku to nie moze syn nic dostawac miesiecznie na
> utrzymanie uwzgledniajac to ze raz na piec lat dostawal darowizny w kwotach
> wolnych od podatku?
Moim zdaniem - "zależy", z założeniem jak wyżej.
Może i absurd, ale z podatkowego p. widzenia najbezpieczniejsze byłoby
chyba wystąpienie do sądu o zatwierdzenie ugodowo ustalonych alimentów :>
(IMO oczywiście jest to obosieczne, ale...)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
3. Data: 2006-06-24 00:46:13
Temat: Re: Utrzymanie -pomoc rodzicow
Od: "Jacek23" <j...@p...pl>
No nie wille zaraz moze nie......
Poprostu syn pracowal, cos tam sobie zbieral.....i stracil prace, i teraz
niby ma oszczednosci na jakis czas , ale skoro rodzice chca pomagac to
pomagaja , oczywiscie oszczednosci tez topnieja ale nie w takim stopniu jak
by rodzice nie pomagali, chodzi o to ze pokrywaja jakies tam platnosci (syn
mieszka w "swoim" mieszkaniu) itp...jedzienie....itp.
Przeciez oszczednosci sa poto zeby jak najdluzej je utrzymac, a skoro
rodzice chca pomagac to pomagaja.
Oczywiscie syn nie ma zadnych nieruchomosci samochodow itp...stracil prace i
juz.
Na tym sie opiera moje pytanie.
--
j...@p...pl
gg: 207344.
-
4. Data: 2006-06-26 05:40:40
Temat: Re: Utrzymanie -pomoc rodzicow
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 24 Jun 2006, Jacek23 wrote:
> Oczywiscie syn nie ma zadnych nieruchomosci samochodow itp...
Nie wiem jakby były traktowane nieruchomości, samochody i oszczędności.
IMVHO nie powinny mieć znaczenia - przecież jak ktoś przepracował 35 lat
i w wieku 60 lat stracił pracę to potencjalnie również jest bardzo
bogaty - ma w ZUSie zapłacone składki na emeryturę :]
Moim daniem:
> stracil prace i juz.
...taki przypadek pod obowiązek alimentacyjny by podchodził.
W zakresie "zaspokojenia potrzeb" jak pieszesz, oczywiście.
A wtedy by podatku nie było.
Cos przemawia przeciw? :)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)