-
1. Data: 2010-12-16 15:24:05
Temat: Umowa o dzieło dla zleceniodawcy z Wielkiej Brytanii
Od: Piotr N <s...@p...onet.pl>
Jako kompozytor, po 3 latach prowadzenia dzialalnosci gospodarczej
zrezygnowalem z niej na korzysc umow o dzielo z 18% procentowym
podatkiem dochodowym od 50% kwoty. Do tej pory wszystko odbywalo sie bez
problemow, jednak niedlugo bede mial kilka zlecen z Wielkiej Brytanii i
bede musial wystawic dla zleceniodawcy z tamtad rachunek. Czy ktos
orientuje sie jak to zrobic ? Pytalem w dwoch biurach rachunkowych i nie
uzyskalem jednoznacznej odpowiedzi.
-
2. Data: 2010-12-16 22:34:45
Temat: Re: Umowa o dzieło dla zleceniodawcy z Wielkiej Brytanii
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 16 Dec 2010, Piotr N wrote:
> Jako kompozytor, po 3 latach prowadzenia dzialalnosci gospodarczej
Ja w kwestii formalnej: sprzewałeś *własne* utwory w ramach DG???
(wątek obok wspomniano sprawę oprogramowania osobiście wytworzonego,
to ten sam przypadek)
> zrezygnowalem z niej na korzysc umow o dzielo z 18% procentowym podatkiem
> dochodowym od 50% kwoty.
...spytam tak bardziej z ciekawości - a co z VAT?
W limicie się mieściłeś?
W pytaniu chodzi chyba o to, czy, kto i kiedy powinien zapłacić
zaliczkę. Ale tu chyba trzeba najpierw ustalić czy przychód
powstaje *tylko* w Polsce (nie mam pojęcia o angielskich przepisach).
pzdr, Gotfryd
-
3. Data: 2010-12-17 17:48:28
Temat: Re: Umowa o dzieło dla zleceniodawcy z Wielkiej Brytanii
Od: Piotr N <s...@p...onet.pl>
>> Jako kompozytor, po 3 latach prowadzenia dzialalnosci gospodarczej
>
> Ja w kwestii formalnej: sprzewałeś *własne* utwory w ramach DG???
> (wątek obok wspomniano sprawę oprogramowania osobiście wytworzonego,
> to ten sam przypadek)
realizowalem uslugi typu, udzwiekowienie reklam, filmow itp.
>
>> zrezygnowalem z niej na korzysc umow o dzielo z 18% procentowym
>> podatkiem dochodowym od 50% kwoty.
>
> ...spytam tak bardziej z ciekawości - a co z VAT?
> W limicie się mieściłeś?
nigdy nie placilem Vat. Wczesniej prowadzilem ( a raczej moja ksiegowa)
ksiazke przychodow i rozchodow.
>
> W pytaniu chodzi chyba o to, czy, kto i kiedy powinien zapłacić
> zaliczkę. Ale tu chyba trzeba najpierw ustalić czy przychód
> powstaje *tylko* w Polsce (nie mam pojęcia o angielskich przepisach).
nie bardzo wiem jak to ustalic. A ja prawie nei mam pojecia o polskich
przepisach. Kiedy mialem DG, mialem ksiegowa, niestety ona tez nie wie
jak mam to zrobic, pytalem w innym biurze tez do konca nie wiedza.
W tym tygodniu zadzwonie do Urzedu Skarbowego, ale pewnie to tez nie
wiele da. Firmy nie prowadze, bo nie chce placic ZUS-u.