2. Data: 2002-11-03 18:35:25
Temat: Re: Ubytki w skleoie spozywczym
Od: "Andrzej R." <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "popy" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aq3dhb$7gi$1@news.tpi.pl...
>
> Witam
> Mam pytanie -jaki % procent moge w ciagu jednego miesiąca odliczyc na
ubytki
> w sklepie spozywczym?
Możesz i 100 % - jeśli udowodnisz, że cały towar uległ np zepsuciu
(zakładam, że nie jesteś pracownikiem, a właścicielem). Pojęcie ubytków
naturalnych jest reliktem z czasów MHD (My Handlujem Dalej) Hilarego Minca
i jego następców. Była to zryczałtowana forma określania dopuszczalnych
różnic inwentaryzacyjnych w tzw. uspołecznionym (czytaj państwowym) obrocie
towarowym, uzależniona od formy obrotu, rodzaju towaru itp. Stopy "ubytków"
ustalane były centralnie przez stosowne ministerstwa. Domyślam się, że
prowadzisz sklep spożywczy jako osoba ficzyczna "na" KPiR. Jeśli ubytki
(czytaj zepsuty, przeterminowany towar) chcesz księgować elegancko -
piszesz ich miesięczne zestawienie w cenach zakupu netto (nazywasz to jak
chcesz) ze stosownym uzasadnieniem ( towar przeterminował się, butelka
rozbiła się itp). Cenę zakupu netto bierzesz z faktury zakupu (dobrze jest
podać nr, datę). Taki dokument księgujesz ze znakiem "-" (lub na czerwono -
inna nazwa "na Indianina" - panienki z US to lubią :-)) w kolumnie "zakup
towarów handlowych" i w następnej pozycji księgujesz to samo w kolumnie
"koszty pozostałe" - oczywiście ze znakiem "+". Jak widzisz podatkowo nic
się nie zmienia, ale jeśli przed taką operacją chciałbyś obliczyć marżę
średnią - to wyjdzie Ci ona błędna. Po takiej operacji - prawidłowa. I
jeszcze coś : lektury UoPDoOF, rozporządzenie o prowadzeniu KPiR i kilka
innych przepisów - albo usługi biura podatkowego (charakter Twojego pytania
uzasadnia ostatnią sugestię - będzie taniej niż sankcje fiskalne - których
Ci nie życzę).
Jeśli nie jesteś właścicielem, a pracownikiem - zwolnij się natychmiast -
zanim właściciel wyrzuci Cię z "wilczym biletem" - art. 52 KP.
Andrzej R.