eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › U.S. - cos milego ale dlugie :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2003-08-21 18:40:15
    Temat: U.S. - cos milego ale dlugie :)
    Od: " Alfik" <a...@N...gazeta.pl>

    Witam,

    Od dluzszego czasu czytam posty ale dzis co mi sie przytrafilo ze musze do
    was kochanych grupowiczow napisac! :)

    Otoz nigdy nie myslalem ze cos takiego milego moze mi sie przydarzyc w
    Urzedzie Skarbowym (!!!).

    Ogolnie mowiac, zawalilem sprawe z moja DG a deklaracjami pit5 i placeniem
    podatkow. Zawalilem bo zostalem ZLE POINFORMOWANY przez nie mila mloda
    urzedniczke w moim US. Naiwny bylem gdyz 1.) uwiezylem tej Pani 2.) nie
    wzialem nic na papierze. I po paru miesiacach mnie olsnilo, nie przespalem
    nocy, raniutko lece do US by to jakos odkrecic. Pani z US (juz inna, nieco
    starsza) kreci glowa, marszczy czolo, steka, ze to kara, ze to trzeba z
    karnym zalatwiac, ze to totalne glupstwo i niedopatrzenie z mojej strony.
    Wrocilem do domu gotowy strzelic sobie w leb az tu olsnienie numer dwa.
    Dzwonie do Pani Naczelnik US i odrazu szok: mila, slucha, slucha, radzi.
    Zapisuje nazwisko, i mowi "prosze do mnie przyjsc". A wiec przychodze do
    niej, a ta dalej mila. Mowie ze to niekompetentny pracownik, klaruje ze
    zaluje, ze nie chcialem. A ona od razu ze kary nie bedzie, ze rozumie, ze
    upomni ta osobe i zebym sie nie martwil tylko zaplacic podatek + odsetki i
    pozamiatane!

    No to ja pekam ze szczescia, lece do sklepu, kupuje bomboniere duza (25,95PLN
    bez faktury ;) ) i lece zaniesc. A ona za nic nie chce przyjac, ze to jej
    obowiazek pomoc, ze to jej praca i nie chce uczyc mlodym podatnikow zlych
    nawykow!

    Zawsze slyszalem ze w US to same wampiry. A tu prosze!

    Alfik

    P.S. Alem sie na chwalim! :) Pozdrawiam!





    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2003-08-21 20:08:23
    Temat: Re: U.S. - cos milego ale dlugie :)
    Od: "Wioletta Pikorska" <w...@j...com.pl>


    Użytkownik " Alfik" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:bi33mf$id5$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam,
    >
    > Od dluzszego czasu czytam posty ale dzis co mi sie przytrafilo ze musze do
    > was kochanych grupowiczow napisac! :)
    >
    > Otoz nigdy nie myslalem ze cos takiego milego moze mi sie przydarzyc w
    > Urzedzie Skarbowym (!!!).
    >
    > Ogolnie mowiac, zawalilem sprawe z moja DG a deklaracjami pit5 i placeniem
    > podatkow. Zawalilem bo zostalem ZLE POINFORMOWANY przez nie mila mloda
    > urzedniczke w moim US. Naiwny bylem gdyz 1.) uwiezylem tej Pani 2.) nie
    > wzialem nic na papierze. I po paru miesiacach mnie olsnilo, nie
    przespalem
    > nocy, raniutko lece do US by to jakos odkrecic. Pani z US (juz inna, nieco
    > starsza) kreci glowa, marszczy czolo, steka, ze to kara, ze to trzeba z
    > karnym zalatwiac, ze to totalne glupstwo i niedopatrzenie z mojej strony.
    > Wrocilem do domu gotowy strzelic sobie w leb az tu olsnienie numer dwa.
    > Dzwonie do Pani Naczelnik US i odrazu szok: mila, slucha, slucha, radzi.
    > Zapisuje nazwisko, i mowi "prosze do mnie przyjsc". A wiec przychodze do
    > niej, a ta dalej mila. Mowie ze to niekompetentny pracownik, klaruje ze
    > zaluje, ze nie chcialem. A ona od razu ze kary nie bedzie, ze rozumie, ze
    > upomni ta osobe i zebym sie nie martwil tylko zaplacic podatek + odsetki i
    > pozamiatane!
    >
    > No to ja pekam ze szczescia, lece do sklepu, kupuje bomboniere duza
    (25,95PLN
    > bez faktury ;) ) i lece zaniesc. A ona za nic nie chce przyjac, ze to jej
    > obowiazek pomoc, ze to jej praca i nie chce uczyc mlodym podatnikow zlych
    > nawykow!
    >
    > Zawsze slyszalem ze w US to same wampiry. A tu prosze!
    ------------------------------------
    A z tej bombonierki coś zostało może ?
    A powaznie jak mawia pan Bogusław trzeba pytać"miłą panią " urządu
    skarbowego ona napewno pomoże i okazuje się miałeś szczęcie taką spotkac no
    no pozazdrościć tylko.
    Pozdrawiam Wiola



  • 3. Data: 2003-08-22 09:23:17
    Temat: Re: U.S. - cos milego ale dlugie :)
    Od: "Andrzej R." <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik " Alfik" <a...@N...gazeta.pl>
    > Otoz nigdy nie myslalem ze cos takiego milego moze mi sie przydarzyc w
    > Urzedzie Skarbowym (!!!).

    Re : A może warto upublicznić tutaj imię, nazwisko tej pani i nazwę US
    którym kieruje ?
    AR



  • 4. Data: 2003-08-22 11:46:03
    Temat: Re: U.S. - cos milego ale dlugie :)
    Od: "Tomasz 'Merlin' Kolinko" <t...@p...qs.pl>

    > Re : A może warto upublicznić tutaj imię, nazwisko tej pani i nazwę US
    > którym kieruje ?

    Po co? A nuz okaze sie, ze to, co ta pani zrobila bylo nie do konca zgodne z
    prawem?

    pozdrawiam
    Merlin


    --
    Tomasz 'Merlin' Kolinko
    "It is not the strongest of the species that survives,
    nor the most intelligent. It is the one that is the most
    adaptable to change" -- Charles Darwin


  • 5. Data: 2003-08-22 19:48:56
    Temat: Re: U.S. - cos milego ale dlugie :)
    Od: "Witek" <w...@N...gazeta.pl>

    Tomasz 'Merlin' Kolinko <t...@p...qs.pl> napisał(a):

    > > Re : A może warto upublicznić tutaj imię, nazwisko tej pani i nazwę US
    > > którym kieruje ?
    >
    > Po co? A nuz okaze sie, ze to, co ta pani zrobila bylo nie do konca zgodne z
    > prawem?

    skad wiesz ze jakis wazny o tym sie nie dowie i nie zrobi sprawy tej Pani ze
    puszcza plazem wykroczenia podatkowe i wogole nie jest twarda z prawie
    przestepcami??

    Ja radze trzymac to dla Siebie.

    W



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1