-
11. Data: 2008-04-13 06:25:54
Temat: Re: Tylko detal
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Tristan wrote:
>
> No zarabia, bo za przejściówkę 1,40 trzeba 8zł zapłacić za wysyłkę. No ale
> to niech spada -- idę tam gdzie przejściówka drożej, ale se kupię 10
>
> Choć.... Tak patrzę, oni wszyscy tak cudują. Inny znów wysyła więcej, ale
> chce 20zł za przesyłkę 10 duperelek co przesyłka kosztuje 3zł.
>
>
Czyli prosta sprawa. IMHO, "rąbią" Allegro na prowizji.
Piotrek
-
12. Data: 2008-04-13 07:48:45
Temat: Re: Tylko detal
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z niedziela, 13 kwiecień 2008 08:23
(autor Piotrek
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <fts9at$i5b$1@nemesis.news.neostrada.pl>):
> Tu akurat się nie dziwię.
> Przy odpowiednim wolumenie przesyłek i dostatecznych zdolnościach
> negocjacyjnych spokojnie można zejść do poziomu 12-15 plz (brutto) za
> *ubezpieczoną* przesyłkę, po którą kurier przyjeżdża do firmy.
No tak, a klientem to już się mało kto przejmuje niestety.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: i...@k...com.pl k...@g...com
f...@e...pl b...@v...interia.pl
-
13. Data: 2008-04-13 08:10:27
Temat: Re: Tylko detal
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Tristan wrote:
>
> No tak, a klientem to już się mało kto przejmuje niestety.
>
Ależ często to jest w interesie klienta.
Wszystko zależy od tego co wysyłasz.
Przy ubezpieczonych przesyłkach o większej wartości nawet kurier bez
jakichkolwiek umów jest tańszy niż poczta.
Już nie mówiąc o debilnych ograniczeniach na poczcie dotyczących wagi
przesyłki (z tego co pamiętam max 20 kg).
No ale to już bardziej na "pręgierz" się nadaje.
Piotrek
-
14. Data: 2008-04-13 08:13:30
Temat: Re: Tylko detal
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z niedziela, 13 kwiecień 2008 10:10
(autor Piotrek
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <ftsfik$mqu$1@nemesis.news.neostrada.pl>):
>> No tak, a klientem to już się mało kto przejmuje niestety.
> Ależ często to jest w interesie klienta.
> Wszystko zależy od tego co wysyłasz.
Cokolwiek raczej.
> Przy ubezpieczonych przesyłkach o większej wartości nawet kurier bez
> jakichkolwiek umów jest tańszy niż poczta.
I co mi z ubezpieczenia? Jak mi potłukli kubki ceramiczne to ani złotówki
nie uwidziałem. A radość z odbierania przesyłek kurierskich -- bezcenna.
> Już nie mówiąc o debilnych ograniczeniach na poczcie dotyczących wagi
> przesyłki (z tego co pamiętam max 20 kg).
No dobrze, jak zamawiasz telewizor to może i kurier lepszy, nie wiem.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: i...@k...com.pl k...@g...com
f...@e...pl b...@v...interia.pl
-
15. Data: 2008-04-13 09:17:15
Temat: Re: Tylko detal
Od: "gasper" <n...@m...pl>
Użytkownik "::" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ftrhd2$gva$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>A jakie to wykroczenie ?
poszukaj sobue
> Trzeba naprawde byc niedorozwojem zeby kupowac w marketach cos co jest tansze
> w dowolnej hurtowni lub u producenta.
trzeba być niedorozwojem, żeby jeździć po hurtowniach i producentach jak kilka
groszy drożej to samo można kupić w jednym miejscu i pareset metrów od domu -
kolego daruj sobie ....
-
16. Data: 2008-04-13 09:17:15
Temat: Re: Tylko detal
Od: "gasper" <n...@m...pl>
Użytkownik "::" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ftrhd2$gva$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>A jakie to wykroczenie ?
poszukaj sobue
> Trzeba naprawde byc niedorozwojem zeby kupowac w marketach cos co jest tansze
> w dowolnej hurtowni lub u producenta.
trzeba być niedorozwojem, żeby jeździć po hurtowniach i producentach jak kilka
groszy drożej to samo można kupić w jednym miejscu i pareset metrów od domu -
kolego daruj sobie ....
-
17. Data: 2008-04-13 11:08:29
Temat: Re: Tylko detal
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Tristan,
Sunday, April 13, 2008, 10:13:30 AM, you wrote:
[...]
>> Przy ubezpieczonych przesyłkach o większej wartości nawet kurier bez
>> jakichkolwiek umów jest tańszy niż poczta.
> I co mi z ubezpieczenia? Jak mi potłukli kubki ceramiczne to ani złotówki
> nie uwidziałem. A radość z odbierania przesyłek kurierskich -- bezcenna.
To po co odbierałeś potłuczone? Masz prawo sprawdzić, czy przesyłka
nie jest uszkodzona i odmówić przyjęcia.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
-
18. Data: 2008-04-13 12:03:31
Temat: Re: Tylko detal
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z niedziela, 13 kwiecień 2008 13:08
(autor RoMan Mandziejewicz
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <1...@p...pl>):
>>> Przy ubezpieczonych przesyłkach o większej wartości nawet kurier bez
>>> jakichkolwiek umów jest tańszy niż poczta.
>> I co mi z ubezpieczenia? Jak mi potłukli kubki ceramiczne to ani złotówki
>> nie uwidziałem. A radość z odbierania przesyłek kurierskich -- bezcenna.
> To po co odbierałeś potłuczone? Masz prawo sprawdzić, czy przesyłka
> nie jest uszkodzona i odmówić przyjęcia.
> [...]
To by była większa opowieść. W skrócie: Najpierw 3 dni woziłem się w prawo i
lewo z kurierami, którzy twierdzili, że paczka zginęła, potem że pojechała
do jakiegoś zadupia... Potem odzyskałem 1 z dwóch paczek na magazynie....
Potem drugą dowiózł kurier... Generalnie no cóż -- paczkę odebrałem, bo
towar potrzebowałem. Na potłuczone kubki teoretycznie spisaliśmy protokół i
reklamację, ale cóż z tego -- może coś oddali nadawcy, ja nie zobaczyłem
ani złotówki. A wiesz, na telefony wydałem ponad 20zł, żeby te paczki
dostać, więc nie miałem ochoty się dalej wozić z Szacowną Firmą o słodkiej
nazwie Dowozimy Paczki Dupiato d. Mistrz Dowiązań żeby wydać kolejne 20zł
na telefony i dostać zwrot 12zł za przesyłkę.
Generalnie nie pierwsza to i nie ostatnia moja przygoda z kurierami i NIGDY
kurierzy nie zadziałali dobrze. Zawsze mnie traktowali jak szmatę, kazali
jeździć w dziwne miejsca po odbiór, umawiać się w sposób dla mnie najmniej
wygodny i do tego kosztowali dziwne pieniądze. W przeciwieństwie do PP,
gdzie zawsze mam przyjemnie i na miejsce, a liścionosz mnie zna, na poczcie
mnie znają i ogólnie zawsze jest to usługa wręcz spersonalizowana, bo np.
liścionosz potrafi donieść nawet całkowicie bez sensu zaadresowanego
liścia, jeśli tylko jakiś drobny detal wskazuje, że to dla mnie. Np. nazwa
firmy. Adres się nie zgadza, a paczka dochodzi. Kurier nie potrafi dowieźć
nawet jak adres się zgadza.
Kurierzy to niskoopłacani sfrustrowani robole o wykształceniu poniżej
podstawowego, z zerowym poziomem kultury, zmieniający się co chwilę i
traktujący swoją pracę jako zło konieczne przed przejściem na wyższy etap
egzystencji.
Wysłanie czegoś kurierem to policzek dla odbiorcy.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: i...@k...com.pl k...@g...com
f...@e...pl b...@v...interia.pl
-
19. Data: 2008-04-13 12:21:56
Temat: Re: Tylko detal
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Tristan,
Sunday, April 13, 2008, 2:03:31 PM, you wrote:
[...]
>> To po co odbierałeś potłuczone? Masz prawo sprawdzić, czy przesyłka
>> nie jest uszkodzona i odmówić przyjęcia.
> To by była większa opowieść. W skrócie: Najpierw 3 dni woziłem się w prawo i
> lewo z kurierami, którzy twierdzili, że paczka zginęła, potem że pojechała
> do jakiegoś zadupia... Potem odzyskałem 1 z dwóch paczek na magazynie....
> Potem drugą dowiózł kurier... Generalnie no cóż -- paczkę odebrałem, bo
> towar potrzebowałem. Na potłuczone kubki teoretycznie spisaliśmy protokół i
> reklamację, ale cóż z tego -- może coś oddali nadawcy, ja nie zobaczyłem
> ani złotówki.
Ale jesteś sam sobie winien - miałeś paczki nie odbierać i żądać
zwrotu kasy od sprzedawcy.
[...]
> Generalnie nie pierwsza to i nie ostatnia moja przygoda z kurierami i NIGDY
> kurierzy nie zadziałali dobrze.
No to chyba miałeś dwa razy z kurierami do czynienia - pierwszy i
ostatni...
> Zawsze mnie traktowali jak szmatę, kazali jeździć w dziwne miejsca
> po odbiór, umawiać się w sposób dla mnie najmniej wygodny i do tego
> kosztowali dziwne pieniądze.
Mieszkam na zadupiu, jeszcze nigdy nie dowieźli mi gorącej pizzy - nie
mogą trafić. A kurierzy się nauczyli i nie ma problemu.
> W przeciwieństwie do PP, gdzie zawsze mam przyjemnie i na miejsce, a
> liścionosz mnie zna, na poczcie mnie znają i ogólnie zawsze jest to
> usługa wręcz spersonalizowana, bo np. liścionosz potrafi donieść
> nawet całkowicie bez sensu zaadresowanego liścia, jeśli tylko jakiś
> drobny detal wskazuje, że to dla mnie. Np. nazwa firmy. Adres się
> nie zgadza, a paczka dochodzi. Kurier nie potrafi dowieźć nawet jak
> adres się zgadza.
Mam telefony do kurierów z dwóch firm, którym się zdarza dowozić do
mnie przesyłki. I jak wiem, że ma coś przyjść, to tylko dzwonię, żeby
zapytać, o której będą. Też się da.
> Kurierzy to niskoopłacani sfrustrowani robole o wykształceniu poniżej
> podstawowego, z zerowym poziomem kultury, zmieniający się co chwilę i
> traktujący swoją pracę jako zło konieczne przed przejściem na wyższy etap
> egzystencji.
Jak tak ich traktujesz, to się nie dziwię, że oni Ciebie też źle
traktują...
> Wysłanie czegoś kurierem to policzek dla odbiorcy.
Histeryzujesz.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
-
20. Data: 2008-04-13 13:53:29
Temat: Re: Tylko detal
Od: "złodziej podatków" <e...@p...onet.pl>
> Użytkownik "::" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:ftrhd2$gva$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> >A jakie to wykroczenie ?
> poszukaj sobue
>
>
> > Trzeba naprawde byc niedorozwojem zeby kupowac w marketach cos co jest
tansze
> > w dowolnej hurtowni lub u producenta.
>
>
> trzeba być niedorozwojem, żeby jeździć po hurtowniach i producentach jak
kilka
> groszy drożej to samo można kupić w jednym miejscu i pareset metrów od domu -
> kolego daruj sobie ....
Zapomniałeś dodać że do hurtowni z prawdziwego zdarzenia zwykły nie prowadzący
działalności śmiertelnik z ulicy nie ma prawa wstępu. I bardzo dobrze. Tylko
takich hurtowni jest bardzo mało.
pozdrówka.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl