-
11. Data: 2008-12-01 11:17:35
Temat: Re: Spółka ze Stanów przyjmująca płatności z Polski
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 1 Dec 2008, marcin wrote:
> Gotfryd Smolik news pisze:
>> Na moje oko wymieniłeś wszelkie cechy które *nie* wskazują na konieczność
>> dysponowania pracownikiem.
>
> Pracownik w takim znaczeniu, że NIE partner w interesach jakim jest
> licencjobiorca. Oczywiste, że nie zastosowałem polskiego znaczenia słowa
> "pracownik" z KP.
>
> Kurna, odczepcie się od pracownika.
Się odczepiam :)
Ale w takim razie tak po cichu napisz nam, w jakiej roli miałbyś
występować Ty. Dla czystej ciekawości i "procesu zrozumienia".
> Czy teraz spółka z USA może przyjmować płatności na polski rachunek
> bankowy?
Pewnie może, jako nierezydent.
Ale "nieznamsię", nie wiem jakie to pociąga za sobą komplikacje.
>> A na najlepiej zabezpieczającą interesy obu stron wyglądałoby umowa
>> będąca złożeniem umowy agencyjnej (agent, w przypadku umowy "prowizyjnej",
[...]
> Zwracam uwagę, że nie chodzi o pozyskanie klienta zaś o wykonanie usługi.
Zwracam uwagę, że wyciąłeś drugą cześć opisu - czyli o umowie ramowej :)
> Gdyby im dał tego klienta nawet gratis to go nie wezmą bo wszystkiego zdalnie
> nie wykonają.
Doceniam.
Za to tak na wszelki wypadek tę część ajencyjną bym rozpatrzył na
wypadek, jakby znalazł się "inny szybki" który zechciałby im świadczyć
taką samą usługę z jakiegoś powodu przebijając Twoją ofertę.
Wolno mu, wolny rynek.
Tylko dlaczego zaraz z "twoimi klientami"? ;)
pzdr, Gotfryd
-
12. Data: 2008-12-01 11:53:26
Temat: Re: Spółka ze Stanów przyjmująca płatności z Polski
Od: marcin <m...@g...com>
Gotfryd Smolik news pisze:
> Ale w takim razie tak po cichu napisz nam, w jakiej roli miałbyś
> występować Ty. Dla czystej ciekawości i "procesu zrozumienia".
Chodzi o to, że:
- licencji nie udzielą mi na krótki czas, niskie kwoty. Musiałoby to być
"głębsze" wejście w rynek.
- ja wystąpiłbym jako podwykonawca, obojętnie czy pracownik czy
przedsiębiorca;
- jeśli nie ma licencji to ich (tej hamerykańskiej spółki) obecność
konieczna;
- pewną małą część zleceń oni by wykonywali samodzielnie i nawet nie
będę miał możliwości wykonania tego (know-how wypracowane latami,
oprogramowanie tworzone od kilkunastu lat przez sztab ludzi) jeśli nie
udostępnią mi przedmiotu licencji (a nie udostępnią bez licencji, patrz
wyżej)
- ja wykonałbym ok. 80% każdego ze zleceń, z czego część wymaga
osobistej obecności u klientów (zapoznanie się ze sprzętem, itp.) a
reszta to "praca komputerowa" przy projekcie.
- na polski rachunek spływałyby płatności za wykonywane zlecenia;
- z polskiego rachunku regulowane by były "polskie" koszty
- z polskiego rachunku wypłacany by była moja dola
Jestem gotów współpracować jak przedsiębiorca (dg, płacić ZUS i
dochodowy od SWOJEGO wynagrodzenia), ale transferów pieniędzy przez
ocean wolałbym uniknąć, bo za drogo wychodzą. Właśnie o te cholerne 5%
kosztów operacji finansowych chodzi, bo moja dola zmaleje o połowę i
całość raczej przestanie być opłacalna.
Czego się obawiam:
- żeby działalność tej spółki z USA nie była uznana za działalność
gospodarczą w Polsce
- żeby działalność (cała umowa) tej spółki z USA była uznana za moją
działalność (VAT, itp)
>> Czy teraz spółka z USA może przyjmować płatności na polski rachunek
>> bankowy?
> Pewnie może, jako nierezydent.
Co się z tym wiąże? Bardzo proszę byś rozwinął lub rzucił jakimiś
linkami nawet jeśli informacji nie jesteś pewny. Niestety nie mam punktu
zaczepienia by samodzielnie szukać.
> Ale "nieznamsię", nie wiem jakie to pociąga za sobą komplikacje.
Znalazłem jeden podmiot z USA bez żadnego przedstawicielstwa, który
otwarcie posługuje się polskim rachunkiem. No i właśnie to mi podsunęło
pomysł z tym polskim rachunkiem bankowym.
> Za to tak na wszelki wypadek tę część ajencyjną bym rozpatrzył na
> wypadek, jakby znalazł się "inny szybki" który zechciałby im świadczyć
> taką samą usługę z jakiegoś powodu przebijając Twoją ofertę.
Trafna uwaga. Dzięki.
pzdr
M.
-
13. Data: 2008-12-01 11:53:33
Temat: Re: Spółka ze Stanów przyjmująca płatności z Polski
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
marcin wrote:
> Żeby być ścisłym to takie zerowe te koszty to z pewnością nie są. Tylko
> pośrednik w transakcjach karcianych zgarnie do ok. 3%.
Przecież to zapewne będą transakcje MOTO (bez fizycznej obecności
karty). W związku z tym mogą sobie nająć miejscowego akceptanta i nie
płacić zbójeckiej prowizji w Polsce.
Piotrek
-
14. Data: 2008-12-01 12:00:23
Temat: Re: Spółka ze Stanów przyjmująca płatności z Polski
Od: marcin <m...@g...com>
Piotrek pisze:
> marcin wrote:
>> Żeby być ścisłym to takie zerowe te koszty to z pewnością nie są.
>> Tylko pośrednik w transakcjach karcianych zgarnie do ok. 3%.
>
> Przecież to zapewne będą transakcje MOTO (bez fizycznej obecności
> karty). W związku z tym mogą sobie nająć miejscowego akceptanta i nie
> płacić zbójeckiej prowizji w Polsce.
Troszkę mnie zaskoczyłeś, dzięki za informację. Pogrzebię.
M.
-
15. Data: 2008-12-01 12:04:11
Temat: Re: Spółka ze Stanów przyjmująca płatności z Polski
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
marcin wrote:
>
> Troszkę mnie zaskoczyłeś, dzięki za informację. Pogrzebię.
>
Chyba jeden z tańszych --> http://www.authorize.net/
Niestety wysokość prowizji jest tajemnicą handlową i jest uzgadniana
indywidualnie. Tak więc więcej nie pomogę.
Piotrek
-
16. Data: 2008-12-01 18:51:21
Temat: Re: Spółka ze Stanów przyjmująca płatności z Polski
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 1 Dec 2008, marcin wrote:
> Czego się obawiam:
> - żeby działalność tej spółki z USA nie była uznana za działalność
> gospodarczą w Polsce
Się nie wtykam.
Do przemyślenia jest, czy to "oni" jako podatnik VAT realizują
eksport usługi do Polski, czy raczej ich klient (docelowy, nie
piszę o Tobie) jako podatnik VAT realizuje import.
Bo ktoś ten VAT musi wykazać.
> - żeby działalność (cała umowa) tej spółki z USA była uznana za moją
> działalność (VAT, itp)
Sądząc z opisu wg umowy - nie.
Oczywiście idzie o ich sprzedaż, nie Twoje wpływy.
>>> Czy teraz spółka z USA może przyjmować płatności na polski rachunek
>>> bankowy?
>> Pewnie może, jako nierezydent.
>
> Co się z tym wiąże?
Jakieś ograniczenia :]
Zajrzyj na strony z informacjami o zakładaniu kont dla DG - na początek
mogą być strony banków :), są oddzielne procedury dla nierezydentów.
Nie wiem czy nie wymaga to jakiejś rejestracji w NBP albo podobnej
instytucji.
pzdr, Gotfryd