-
1. Data: 2007-12-21 09:11:40
Temat: Składanie komputerów - jakie pułapki?
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Witam,
Jeden z kontrahentów dla którego wykonuję różne usługi informatyczne,
poprosił mnie o pomoc w złożeniu komputera - najbardziej by mu odpowiadało
gdybym po prostu kupił części i oprogramowanie, poskładał sprzęt,
skonfigurował programy przeniósł dane i wystawił na wszystko jedną fakturę.
No i teraz pytanie - czy jeśli tak zrobię to nie wpakuję się przypadkiem
w jakieś bagno typu kasa fiskalna (w życiu nie chcę kupować tego szajsu),
ustawa o ochronie środowiska i konieczność załatwiania jakichś certyfikatów?
Co z normą CE - zdaje się że jeśli sprzedaję kompletny zestaw to
teoretycznie powinienem przeprowadzić badania i wystawić na własną
odpowiedzialność certyfikat zgodności z CE? Czy umieszczenie na fakturze
wszystkich komponentów i usługi "złożenie zestawu komputerowego" będzie OK?
Czy kupując części komputerowych do odsprzedaży nie będę przypadkiem
zobowiązany do przyjęcia i zezłomowania starych części?
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"To nie logika, to polityka"
(c) Kabaret pod Wydrwigroszem 2006
-
2. Data: 2007-12-21 20:31:25
Temat: Re: Składanie komputerów - jakie pułapki?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 21 Dec 2007, Jacek Osiecki wrote:
> Witam,
>
> Jeden z kontrahentów dla którego wykonuję różne usługi informatyczne,
> poprosił mnie o pomoc w złożeniu komputera - najbardziej by mu odpowiadało
> gdybym po prostu kupił części i oprogramowanie, poskładał sprzęt,
> skonfigurował programy przeniósł dane i wystawił na wszystko jedną fakturę.
>
> No i teraz pytanie - czy jeśli tak zrobię to nie wpakuję się przypadkiem
> w jakieś bagno typu kasa fiskalna (w życiu nie chcę kupować tego szajsu),
IMO - nijak.
Skoro "kontrahentów" to piszesz o firmie - a kasa rejestrująca dotyczy
WYŁĄCZNIE sprzedaży dla osób fizycznych nie prowadzących DG.
> ustawa o ochronie środowiska i konieczność załatwiania jakichś certyfikatów?
> Co z normą CE - zdaje się że jeśli sprzedaję kompletny zestaw to
> teoretycznie powinienem przeprowadzić badania i wystawić na własną
> odpowiedzialność certyfikat zgodności z CE?
- *deklaracja zgodności* rzeczywiście musi być
- o ile mi wiadomo, na komputery nie jest wymagany *certyfikat*
- natomiast dla tych komponentów, które *muszą mieć certyfikat* kupuje
się komponent, który coś takiego ma; w przypadku typowego kompa
zasilanego z 230 V jedynym komponentem który kojarzę z takim
obowiązkiem jest zasilacz.
Rzeczywiście, *deklarację zgodności* wystawia się na własną
odpowiedzenialność.
Ale:
- karty graficzne i inne takie "siejące" elementy tę deklarację jednak
też mają, ba, przyroda zna przypadki, kiedy w kartach z wyjściem
analogowym użyszkodnicy sami sobie usuwali filtry, żeby jakoś
obrazu zepsutego "normą" (to nie jest dowcip!) poprawić
- prawdopodobieństwo, że zamknięty w metalowej obudowie sprzęt, który
"luzem" mieści się w normach np. promieniowania będzie "siał"
jest dość mała.
Praktyka: nikt składający 1 szt. kompa tym się nie przejmuje.
Jak ktoś składa 1000 szt i może dostać od klienta zwrot "bo mi
sieje po telewizorach i ja pana do PARu podam", to może się
przejmować.
> Czy umieszczenie na fakturze
> wszystkich komponentów i usługi "złożenie zestawu komputerowego" będzie OK?
"Składający" jest właśnie producentem!
Czy ktoś Ci może sugerował, że producent tylko z własnych materiałów
może produkować? To jaki przepis zabrania dokonywania produkcji
z materiałów powierzonych? ;)
> Czy kupując części komputerowych do odsprzedaży nie będę przypadkiem
> zobowiązany do przyjęcia i zezłomowania starych części?
Pas. Nie wiem :)
Ale nawet jakby, to przecież *tylko od tego* komu się sprzedało,
a nie od wszystkich chętnych z całego powiatu!
pzdr, Gotfryd