> >Wiec co mam udawadniac jeszcze US?
>
> Musisz udowodnic, ze do Twojego samochodu nie odnosi sie ponizszy
> punkt ustawy PDOF:
> 3a. Ilekroć w ust. 1 jest mowa o samochodzie osobowym - rozumie się
> przez to każdy samochód, który nie posiada homologacji producenta lub
> importera wymaganej dla samochodów innych niż osobowe oraz którego
> dopuszczalna ładowność nie przekracza 500 kg.

Moze jak sa tacy sprytni to niech mi udowodnia ze kupilem samochod
osobowy:)) To bedzie to samo.
A tak powaznie to ladownosc mam wpisane w dowodzie 1000 kg wiec juz polowe
im udowodnilem.



> Jezeli kupujesz samochod w Polsce, dostajesz wyciag z homologacji,
> ktory stwierdza, ze Twoj konkretny egzemplarz jest zgodny z
> homologacja ministra nr itd. I to jest sensowny dowod dla US.


A jesli nie kupuje w Polsce? przeciez nie ja jeden zaimportowalem na firme
samochod ciezarowy/

> Ale slyszalem rowniez plotke, ze urzad akceptuje bez papierow
> samochody ewidentnie ciezarowe.

Ale co kraj to obyczaj. W tym p******* PRL kazdy urzednik sobie sam
dopasowuje przepisy do wlasnych potrzeb. To co w Koziej Wolce stwierdzi
urzednik skarbowy wcale nie musi obowiazywac w Pacanowie


--
+-+-+-+- Waldemar - Nowy Sącz - online:24h -+-+-+-+
VW T4/Transporter/ - Akwarysta - Malawi
www.wwierdak.rtk.net.pl
+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+

do góry

> >No dobra. Dlaczego wiec Urzad Celny nie mial problemow zadnych z tym ze
jest
> >to auto ciezarowe i nie naliczyl mi akcyzy ktora winna byc naliczona przy
> >osobowym?
>
> A dlaczego spodziewasz sie zwiazku miedzy przepisami urzedu skarbowego
> i celnego? Tzn. wiem, dlaczego, ale realia polskiego prawa sa takie,
> ze zwiazku nie ma. Moze sie okazac, ze inne papiery sa wymagane na
> cle, inne przy rejestracji a jeszcze inne przy podatku.

Jak to nie ma zwiazku!!!! A podatek VAT kto pobieral? Urzad Celny a nie
Urzad Skarbowy.

--
+-+-+-+- Waldemar - Nowy Sącz - online:24h -+-+-+-+
VW T4/Transporter/ - Akwarysta - Malawi
www.wwierdak.rtk.net.pl
+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+

do góry

Użytkownik "Andrzej Popowski" <p...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3cbe783e.3192093@news.tpi.pl...
> Thu, 18 Apr 2002 09:22:38 +0200, ">>Waldemar<<"
> <w...@p...rtk.net.pl> piszesz:
>
> >No dobra. Dlaczego wiec Urzad Celny nie mial problemow zadnych z tym ze
jest
> >to auto ciezarowe i nie naliczyl mi akcyzy ktora winna byc naliczona przy
> >osobowym?
>
> A dlaczego spodziewasz sie zwiazku miedzy przepisami urzedu skarbowego
> i celnego? Tzn. wiem, dlaczego, ale realia polskiego prawa sa takie,
> ze zwiazku nie ma. Moze sie okazac, ze inne papiery sa wymagane na
> cle, inne przy rejestracji a jeszcze inne przy podatku.

Nie chodzi o zwiazek miedzy przepisami jednych a drugich. Nie tego dotyczy
dyskusja. Chodzi o to ze skoro dla UC to samo auto jest ciezarowe to jak
moze byc osobowe dla US?


--
+-+-+-+- Waldemar - Nowy Sącz - online:24h -+-+-+-+
VW T4/Transporter/ - Akwarysta - Malawi
www.wwierdak.rtk.net.pl
+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+

do góry

On Thu, 18 Apr 2002, Cezary F. wrote:
[...czyjeś...]
>+ > A ja kupilem VW Transporterw Niemczech ktory ma w Briefie wpisany ze
>+
>+ Homologacja nie jest ministra, tylko producenta.

Tia... A ustawa Kodeks Drogowy to mówi że dopuszczania
do ruchu dokonuje producent groszku ;) (bo okrągły i się toczy)

[...]
>+ Ministra (a szczególnie Finansów) guzik to obchodzi.

Finansów i owszem - ma honorować decyzje przypisane kompetencjom.
Czy minister transportu przypadkiem jakichś kompetencji nie ma
to bym polemizował ;)

>+ Zwróć się do producenta.

Ależ oczywiście - tego nie kwestionuję :) bo to
droga najprostsza. Po *jakąkolwiek* informację o homologacji
(ja wiem... nie tak dawno temu w modzie było sprawdzanie homologacji
modemów - na "pecet" i "polip" sprzed trzech-pięciu lat powinno
być pełno podobnych rozważań) najprościej do producenta
bo to w jego interesie :)
Producent ją *ma*, ale ona nie jest *jego* (dostał).
Na podstawie upoważnienia ustawowego minister upoważnia
(zazwyczaj) stosowny "instytut czegoś" do (odpłatnego)
wydawania homologacji.
Ewentualnie :) honorując po drodze umowy międzynarodowe, o ile
takie są.

>+ Jeśli jest homologacja na typ ciężarowego, to dostaniesz wyciąg
>+ z tego dokumentu (jak ładnie poprosisz).

..i tam będzie cytat w rodzaju "...rozporządzenia ministra..."
-:)

>+ Pzdr
>+ CEZ

Pozdrowienia, Gotfryd

do góry

> Jak to nie ma zwiazku!!!! A podatek VAT kto pobieral? Urzad Celny a
nie
> Urzad Skarbowy.

Jesteś pewny?
VAT zapłaciłeś Ty, Ty składałeś deklarację i SAD
UC jest tylko pośrednikiem w płaceniu podatku
UC nie ma prawa pobierania VAT. To istotna różnica.

Tzn rodzaj samochodu podałeś i taką taryfę zaliczyli Ci celnicy.
Zgłaszający towar do odprawy ponosi odpowiedzialność za prawdziwość
danych.
Celnicy przecież mogli się pomylić. Stawkę na SAD i rodzaj towaru
określa importer,
a UC tylko może się nie zgodzić, ale nie jest nieomylny.
Jak urząd skarbowy będzie to sprawdzał, to poproszą o homologację.
Wtedy okaże się, że składając błędną deklarację naciągnąłeś skarb
państwa.

Nie zmienia to istoty rzeczy jeśli chodzi o wymagania dotyczące
przepisu cytowanego przez AP.

W okresie przejściowym funkcjonowało pojęcie
samochodu "bezspornie" ciężarowego.
Możesz próbować się na to powołać (pisma MF),
ale nie sądzę, żeby to teraz, po zadymach z homologacjami zadziałało.
Może to dotyczyć pojazdów sprowadzonych i rejestrowanych przed
01.01.2001.

do góry

> > Jak to nie ma zwiazku!!!! A podatek VAT kto pobieral? Urzad Celny a
> nie
> > Urzad Skarbowy.
>
> Jesteś pewny?
> VAT zapłaciłeś Ty, Ty składałeś deklarację i SAD
> UC jest tylko pośrednikiem w płaceniu podatku
> UC nie ma prawa pobierania VAT. To istotna różnica.

A mozesz mi jakas podstawe prawna dac na to ze UC jest posrednikiem w
poborze podatku?


> Tzn rodzaj samochodu podałeś i taką taryfę zaliczyli Ci celnicy.
> Zgłaszający towar do odprawy ponosi odpowiedzialność za prawdziwość
> danych.
> Celnicy przecież mogli się pomylić. Stawkę na SAD i rodzaj towaru
> określa importer,
> a UC tylko może się nie zgodzić, ale nie jest nieomylny.

Juz oni tam nie odpuszcza ani zlotowki zeby skasowac pieniadze. Przeciez
celnik idzie to auta, oglada je. Nazywa sie to "rewizja towaru". Ponadto
jeden celnik robil to samo na granicy, drugi w moim miejscu zamieszkania tam
gdzie byla odprawa. Uwazasz ze 2 niezaleznych celnikow moglo sie pomylic.
Ponadto samochod przed dokonaniem odprawy ostatecznej przechodzi tzw. I
Badanie Techniczne na ktorym to diagnosta okresla rodzaj pojazdu, masa
wlasna, przeznaczenie, odczytuje numery silnikow itd. On tez sie pomylil
zaliczajac VW Transporter do samochodu ciezarowego a nie osobowego.?


> Jak urząd skarbowy będzie to sprawdzał, to poproszą o homologację.
> Wtedy okaże się, że składając błędną deklarację naciągnąłeś skarb
> państwa.

Zaden sad nie uwierzy w to ze w tym konkretnym przypadku podatnik chcial
oszukac skarb panstwa. To jest totalna bzdura.
To raczej skarb panstwa, lawirujac miedzy przepisami i konstruujac je tak
naciaga podatnika nie chcac mu wyplacic naleznych mu pieniedzy. Czy nie
sadzisz ze to US chce mnie naciagnac?


> --
+-+-+-+- Waldemar - Nowy Sącz - online:24h -+-+-+-+
VW T4/Transporter/ - Akwarysta - Malawi
www.wwierdak.rtk.net.pl
+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+

do góry

> A mozesz mi jakas podstawe prawna dac na to ze UC jest posrednikiem
w
> poborze podatku?

Mogę, ale jutro. Teraz nie mam czasu poszukać.

> Juz oni tam nie odpuszcza ani zlotowki zeby skasowac pieniadze.
Przeciez
> celnik idzie to auta, oglada je. Nazywa sie to "rewizja towaru".
Ponadto
> jeden celnik robil to samo na granicy, drugi w moim miejscu
zamieszkania tam
> gdzie byla odprawa. Uwazasz ze 2 niezaleznych celnikow moglo sie
pomylic.

To niezupełnie tak. Przeczytaj moja poprzednią odpowiedź.
Towar (co do rodzaju i ilości) kwalifikuje ten, kto zgłasza go do
odprawy!!!

> Ponadto samochod przed dokonaniem odprawy ostatecznej przechodzi
tzw. I
> Badanie Techniczne na ktorym to diagnosta okresla rodzaj pojazdu,
masa
> wlasna, przeznaczenie, odczytuje numery silnikow itd. On tez sie
pomylil
> zaliczajac VW Transporter do samochodu ciezarowego a nie osobowego.?

Nie znam dokładnie procedury przy sprowadzaniu samochodów.
Dla mnie istotne są wymagania od strony podatkowej, a tu sprawa jest
jasno postawiona: homologacja.

> Zaden sad nie uwierzy w to ze w tym konkretnym przypadku podatnik
chcial
> oszukac skarb panstwa.

Może uwierzyć. To smutne, ale prawdziwe.

To jest totalna bzdura.
> To raczej skarb panstwa, lawirujac miedzy przepisami i konstruujac
je tak
> naciaga podatnika nie chcac mu wyplacic naleznych mu pieniedzy. Czy
nie
> sadzisz ze to US chce mnie naciagnac?

Nie sądzę.
Jutro podeślę Ci kilka informacji.


CEZ

do góry

> > Juz oni tam nie odpuszcza ani zlotowki zeby skasowac pieniadze.
> Przeciez
> > celnik idzie to auta, oglada je. Nazywa sie to "rewizja towaru".
> Ponadto
> > jeden celnik robil to samo na granicy, drugi w moim miejscu
> zamieszkania tam
> > gdzie byla odprawa. Uwazasz ze 2 niezaleznych celnikow moglo sie
> pomylic.
>
> To niezupełnie tak. Przeczytaj moja poprzednią odpowiedź.
> Towar (co do rodzaju i ilości) kwalifikuje ten, kto zgłasza go do
> odprawy!!!

No tak ale sam stwierdziles ze celnik sprawdza to pod wzgledem zgodnosci z
przepisami. I ani jeden ani drugi tego nie zakwestionowal. Wiec towar do
odprawy zostal prawidlowo zakwalifikowany.



> > Ponadto samochod przed dokonaniem odprawy ostatecznej przechodzi
> tzw. I
> > Badanie Techniczne na ktorym to diagnosta okresla rodzaj pojazdu,
> masa
> > wlasna, przeznaczenie, odczytuje numery silnikow itd. On tez sie
> pomylil
> > zaliczajac VW Transporter do samochodu ciezarowego a nie osobowego.?
>
> Nie znam dokładnie procedury przy sprowadzaniu samochodów.
> Dla mnie istotne są wymagania od strony podatkowej, a tu sprawa jest
> jasno postawiona: homologacja.


Nie tak do konca bo przepis ktory zacytowales mowi o homologacji i o
ladownosci. Samochod ten ma ladownosc 1000 kg czyli spelnia wymogi
ciezarowego. Natomiast co do homologacji tez bo jest ciezarowy ale brak
glupiego papierka natomiast celnicy nie mieli zadnych watpliwosci.


> > Zaden sad nie uwierzy w to ze w tym konkretnym przypadku podatnik
> chcial
> > oszukac skarb panstwa.
>
> Może uwierzyć. To smutne, ale prawdziwe.


Nie sadze. W sprawach ewidentnych raczej sady sa przychylne. Mysle ze
Ustawodawca popelnil tutaj kardynalny blad nie okreslajac jakie wymogi i
dokumentacje nalezy przedstawic w wypadku importu auta ciezarowego.


+-+-+-+- Waldemar - Nowy Sącz - online:24h -+-+-+-+
VW T4/Transporter/ - Akwarysta - Malawi
www.wwierdak.rtk.net.pl
+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+

do góry

> No tak ale sam stwierdziles ze celnik sprawdza to pod wzgledem
zgodnosci z
> przepisami. I ani jeden ani drugi tego nie zakwestionowal. Wiec
towar do
> odprawy zostal prawidlowo zakwalifikowany.

Ale przecież przepisy odnośnie nalicznia VAT i cła przy imporcie, nie
muszą być spójne,
z przepisami dotyczącymi prawa do odliczenia VAT.
Samochód może być "wystarczająco ciężarowy" przy odprawie (akcyza) i
tu być
może wystarczające są wpisy w dowodzie i Briefie,
a niestety do odliczenia VAT się nie kwalifikuje.
Ale jak pisałem wcześniej nie znam tych przepisów celnych szczegółowo.


> Nie tak do konca bo przepis ktory zacytowales mowi o homologacji i o
> ladownosci. Samochod ten ma ladownosc 1000 kg czyli spelnia wymogi
> ciezarowego. Natomiast co do homologacji tez bo jest ciezarowy ale
brak
> glupiego papierka natomiast celnicy nie mieli zadnych watpliwosci.

Wymogi dla "ciężarowego" dla odliczeń VAT spełnia w połowie
(ma tylko odpowiednią ładowność, natomiast brak mu
homologacji na samochód inny niż osobowy)


> > > Zaden sad nie uwierzy w to ze w tym konkretnym przypadku
podatnik
> > chcial
> > > oszukac skarb panstwa.
> >
> > Może uwierzyć. To smutne, ale prawdziwe.
>
>
> Nie sadze. W sprawach ewidentnych raczej sady sa przychylne. Mysle
ze
> Ustawodawca popelnil tutaj kardynalny blad nie okreslajac jakie
wymogi i
> dokumentacje nalezy przedstawic w wypadku importu auta ciezarowego.

Tu akurat nie ma takiej sytuacji.
Ma być homologacja, a jej nie ma.
Sąd może być wyrozumiały (to zapewne miałeś na myśli), ale nie
jest w stanie nic zrobić, jeśli fakty są przeciwko.

Temat mnie nawet zainteresował :-)), więc
postaram się czegoś poszukać.

CEZ

do góry

> > No tak ale sam stwierdziles ze celnik sprawdza to pod wzgledem
> zgodnosci z
> > przepisami. I ani jeden ani drugi tego nie zakwestionowal. Wiec
> towar do
> > odprawy zostal prawidlowo zakwalifikowany.
>
> Ale przecież przepisy odnośnie nalicznia VAT i cła przy imporcie, nie
> muszą być spójne,
> z przepisami dotyczącymi prawa do odliczenia VAT.

Nie wiem czy nie musza byc ale powinny a w tym wypadku nie sa spojne. Kiedy
sa US wygodne to sa spojne z przepisami celnymi. Pamietasz niedawna sprawe
samochodow osobowych z kratka jako ciezarowe? Dla US byly to auta osobowe i
podatnik nie mial prawa odliczac VAT a dla sluzb granicznych bylo to auto
ciezarowe bo kazali sie z takim autem ustawic w kolejce dla ciezarowych.
W koncu sie sprawa wyjasnila.


> Samochód może być "wystarczająco ciężarowy" przy odprawie (akcyza) i
> tu być
> może wystarczające są wpisy w dowodzie i Briefie,
> a niestety do odliczenia VAT się nie kwalifikuje.


Co to znaczy "wystarczajaco ciezarowy" Nie znam takiego pojecia, to jest
jakas nadinterpretacja prawa ze dla jednego jest ciezarowy a dla drugiego
nie. Albo jest osobowy albo ciezarowy /w tym wypadku/

> Wymogi dla "ciężarowego" dla odliczeń VAT spełnia w połowie
> (ma tylko odpowiednią ładowność, natomiast brak mu
> homologacji na samochód inny niż osobowy)

Wiec moze polwa zwrotu VATu mi sie nalezy:)) bo jest w polowie ciezarowy a w
polowie osobowy.

> Temat mnie nawet zainteresował :-)), więc
> postaram się czegoś poszukać.

Takich perelek w polskim ustawodawstwie jest wiecej:)))

--
+-+-+-+- Waldemar - Nowy Sącz - online:24h -+-+-+-+
VW T4/Transporter/ - Akwarysta - Malawi
www.wwierdak.rtk.net.pl
+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+

do góry