Ktoś mi może pokrótce powiedzieć według jakich kryteriów w 2009 roku będzie
można odliczać VAT od pojazdów osobowych (w kontekście wyroku ETS)?
Osobiście mam zamiar zapytać w US po nowym roku jak oni się na to
zapatrują, ale czytałem opinie, że teraz jest (teoretycznie) możliwe
odliczanie VAT od paliwa w przypadku każdego auta wykorzystywanego w
firmie... Ciekawe, ciekawe. Teoretycznie w najgorszym wypadku powrócimy do
przepisów kiedy to VAT można było odliczać od aut, które miały oddzieloną
wyraźnie przestrzeń ładunkową (najczęściej kratką). Pytam, bo zastanawiam
się, czy nie założyć teraz kratki do dwóch osobówek :)

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

do góry

Tomasz Motyliński pisze:
> Ktoś mi może pokrótce powiedzieć według jakich kryteriów w 2009 roku będzie
> można odliczać VAT od pojazdów osobowych (w kontekście wyroku ETS)?
> Osobiście mam zamiar zapytać w US po nowym roku jak oni się na to
> zapatrują, ale czytałem opinie, że teraz jest (teoretycznie) możliwe
> odliczanie VAT od paliwa w przypadku każdego auta wykorzystywanego w
> firmie... Ciekawe, ciekawe. Teoretycznie w najgorszym wypadku powrócimy do
> przepisów kiedy to VAT można było odliczać od aut, które miały oddzieloną
> wyraźnie przestrzeń ładunkową (najczęściej kratką). Pytam, bo zastanawiam
> się, czy nie założyć teraz kratki do dwóch osobówek :)
>
nie tylko Ty się zastanawiasz :)

gdyby Państwo myślało zdrowo rozsądkowo, chcąć zwiększyć popyt na nowe
auta to Państwo powinno spokojnie pozwalać odliczać VAT od auta/paliwa :)

ja księgowym nie jestem, ale teraz, to wygląda wręcz tak (tzn. ja to
rozumuję tak) że można odliczyc od kazdego auta, które ma ladowność
ponad 500kg

oj, styczeń będzie ciekawy :D

--
pozdros
icek

do góry

Witam,

W poście <8...@t...backiel.com.pl>
icek2 <i...@p...onet.pl> m.in. napisał(a)::

> ja księgowym nie jestem, ale teraz, to wygląda wręcz tak (tzn. ja to
> rozumuję tak) że można odliczyc od kazdego auta, które ma ladowność
> ponad 500kg

Tak zdroworozsądkowo możliwości są dwie: albo (1) odliczamy VAT od dosłownie
każdej osobówki na firmę, albo (2) odliczamy VAT od każdej z dopuszczalną
ładownością większą niż 500 kg z trwałym oddzieleniem przestrzeni bagażowej
od pasażerskiej (czytaj. z kratką)...

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

do góry

On Fri, 26 Dec 2008, Tomasz Motyliński wrote:

> Witam,
>
> W poście <8...@t...backiel.com.pl>
> icek2 <i...@p...onet.pl> m.in. napisał(a)::
>
>> ja księgowym nie jestem, ale teraz, to wygląda wręcz tak (tzn. ja to
>> rozumuję tak) że można odliczyc od kazdego auta, które ma ladowność
>> ponad 500kg
>
> Tak zdroworozsądkowo możliwości są dwie: albo (1) odliczamy VAT od dosłownie
> każdej osobówki na firmę, albo (2) odliczamy VAT od każdej z dopuszczalną
> ładownością większą niż 500 kg z trwałym oddzieleniem przestrzeni bagażowej
> od pasażerskiej (czytaj. z kratką)...

IMHO:
- ETS podważył wprowadzanie *ograniczeń* do odliczania VAT. Taka zasada
wynikała z ówczesnej VI Dyrektywy i wynika z aktu ktory ją na dziś
zastępuje
- oczywiste jest, że wprowadzenie *możliwości* odliczania VAT jest
zgodne z unijnymi przepisami o VAT

Z tego wynikałby mi wniosek, że prawo do odliczania VAT powinno
przysługiwać od każdego samochodu, który podpadałby pod *dowolny*
z przepisów pozwalających odliczyć VAT. Włącznie z kratką i "wzorem
Lisaka".
BTW: taki wniosek wychodził już za czasów "wzoru Lisaka" :D

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news pisze:

> IMHO:
> - ETS podważył wprowadzanie *ograniczeń* do odliczania VAT. Taka zasada
> wynikała z ówczesnej VI Dyrektywy i wynika z aktu ktory ją na dziś
> zastępuje
> - oczywiste jest, że wprowadzenie *możliwości* odliczania VAT jest
> zgodne z unijnymi przepisami o VAT
podważył w kwestii odliczania VAT od paliwa, ale to implikuje (IMO)
prawo do odliczenia VAT od auta - bo te same przepisy to regulowały


>
> Z tego wynikałby mi wniosek, że prawo do odliczania VAT powinno
> przysługiwać od każdego samochodu, który podpadałby pod *dowolny*
> z przepisów pozwalających odliczyć VAT. Włącznie z kratką i "wzorem
> Lisaka".
> BTW: taki wniosek wychodził już za czasów "wzoru Lisaka" :D
a jak to było z kratkami, przed 2004
wówczas moja świadomość nie przypomina sobie tego :D
tzn. nie wiem jak to było przed 01.05.2004

i drugie pytanie
czy było tak, ze mozna było odliczac od dowolnego auta o dopuszczalnej
ładowności ponad 500kg

albo kratka?
tzn. czy auta o dopuszczalnej ładowności ponad 500kg musiały także mieć
"kratke" ?


--
pozdros
icek

do góry

Witam,

W poście <8...@t...backiel.com.pl>
icek2 <i...@p...onet.pl> m.in. napisał(a)::

> tzn. nie wiem jak to było przed 01.05.2004

Mozna było odliczać VAT w przypadku aut posiadających ładowność minimum
500kg i gdzie przestrzeń "ładunkowa" była oddzielona na trwałe od
przedziału pasażerskiego (rolę owego grodzidełka spełniała kratka).

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

do góry

On Sat, 27 Dec 2008, icek2 wrote:

> a jak to było z kratkami, przed 2004
> wówczas moja świadomość nie przypomina sobie tego :D
> tzn. nie wiem jak to było przed 01.05.2004

Ano, był kiks i dualizm prawny.
USy przez jakiś czas "przepuszczały" interpretacje, że samochód
spełniający warunki do bycia ciężarówką, na podstawie akceptacji
stacji diagnostycznej, może być zaliczony do samochodów nieosobowych.
Aż któryś kontroler US przeczytał przepisy :P, ścignął podatnika
i poszli do NSA.
Wyszło że US miał rację - warunkiem była *homologacja*, a nie
zaklasyfikowanie zgodnie z przepisami PoRD!
O ile pamiętam, z okazji groźby dużej afery (nie wiem czy chodziło
o 150 000 podatników czy 250 000, ale tego rzędu liczbę, z korektą
za 5 lat) MF wydał zalecenie aby USy stosowały się do "zasady zaufania"
(czyli honorowały poprzednie interpretacje).
Dalej nie pamietam, ale *chyba* wprowadzono tę możliwość do przepisów,
czyli zamontowanie kratki dawało "ciężarówkowość".

Jeśli tak - to w świetle orzeczenie ETS skutek jest wiadomy.

> albo kratka?
> tzn. czy auta o dopuszczalnej ładowności ponad 500kg musiały także mieć
> "kratke" ?

Wtedy musiały.

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news pisze:
> On Sat, 27 Dec 2008, icek2 wrote:
>
>> a jak to było z kratkami, przed 2004
>> wówczas moja świadomość nie przypomina sobie tego :D
>> tzn. nie wiem jak to było przed 01.05.2004
>
> Ano, był kiks i dualizm prawny.
> USy przez jakiś czas "przepuszczały" interpretacje, że samochód
> spełniający warunki do bycia ciężarówką, na podstawie akceptacji
> stacji diagnostycznej, może być zaliczony do samochodów nieosobowych.
> Aż któryś kontroler US przeczytał przepisy :P, ścignął podatnika
> i poszli do NSA.
> Wyszło że US miał rację - warunkiem była *homologacja*, a nie
> zaklasyfikowanie zgodnie z przepisami PoRD!
> O ile pamiętam, z okazji groźby dużej afery (nie wiem czy chodziło
> o 150 000 podatników czy 250 000, ale tego rzędu liczbę, z korektą
> za 5 lat) MF wydał zalecenie aby USy stosowały się do "zasady zaufania"
> (czyli honorowały poprzednie interpretacje).
> Dalej nie pamietam, ale *chyba* wprowadzono tę możliwość do przepisów,
> czyli zamontowanie kratki dawało "ciężarówkowość".
>
> Jeśli tak - to w świetle orzeczenie ETS skutek jest wiadomy.
>
>> albo kratka?
>> tzn. czy auta o dopuszczalnej ładowności ponad 500kg musiały także
>> mieć "kratke" ?
>
> Wtedy musiały.
>
czyli jakby co, to będzie montaż kratki

a jaki teraz może być rozwój wydarzeń?
tzn. na co trzeba czekać, by mieć zielone światlo?
jakiś wyrok polskiego sadu? interpretacja fiskusa?

na pomoc fiskusa nie ma co liczyc, skoro vice minister finansów
powiedział: podatnik musi zastanowić sie, czy mu się opłaca
:)


--
pozdros
icek

do góry

On Sun, 28 Dec 2008, icek2 wrote:

[...cięcie pół strony cytatu...]

> a jaki teraz może być rozwój wydarzeń?
> tzn. na co trzeba czekać, by mieć zielone światlo?

IMHO jak ktoś chce "już" to musi na własną odpowiedzialność.
Jak ktoś jest pewien swego, to pozostaje mu robić "jak uważa"
i nastawić się na procedurę poniżej, jeśli będzie akurat jednym
z tych "na których trafi na tych bęc".
Pozostaje wybranie wersji 1 nie pociągającej zaległości finansowej
i natychmiastowo odpalającej "procedurę" oraz wersji 2., w której
jest ryzyko z okazji zaległości podatkowej, za to również szansa
że "do mnie nie przyjdą" (a w szczególności nie przyjdą bez wyklarowania
sytuacji).
Wersja 1. to oczywiście złożenie do US deklaracji korygującej VAT
za lata 2004..2008 i zażądanie zwrotu nieodliczonego uprzednio
podatku w oparciu o art.86.13 ustawy o VAT. Z uzasadnieniem
(wg art.81.2 Ordynacji) że to za zwrot od paliwa :P
No i korekta PIT byłaby niezbędna.
Wersja 2. to oczywiście odliczanie dalszych (od teraz) udokumentowanych
kwot, bez robienia czegokolwiek.

> jakiś wyrok polskiego sadu? interpretacja fiskusa?

Jak idzie o wyroki, najlepiej NSA w apelacji :>, to owszem, taki
wyrok daje "mocne podstawy" aby US się odczepił jeszcze na etapie
kontroli.

Ale:
- taka procedura (US, odwołanie do IS, ew. zapłacenie kar i odwołanie
do WSA, proces apelacyjny w NSA po odwołaniu się przez US) tak ze
4 czy 5 lat potrwa
- ktoś musi chcieć ją przejść. Może Ty? ;)

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news pisze:

[..ciach..]

> Jak idzie o wyroki, najlepiej NSA w apelacji :>, to owszem, taki
> wyrok daje "mocne podstawy" aby US się odczepił jeszcze na etapie
> kontroli.
>
> Ale:
> - taka procedura (US, odwołanie do IS, ew. zapłacenie kar i odwołanie
> do WSA, proces apelacyjny w NSA po odwołaniu się przez US) tak ze
> 4 czy 5 lat potrwa
> - ktoś musi chcieć ją przejść. Może Ty? ;)
ja nie :)

a wystapienie o interpretacje do US?

bo ja akurat mam taką sytuacje, ze mam auto w leasingu od X 2007 :)
ale leasing 5letni
wiec jeszcze wiela VATu do odlcizenia :)
od paliwa takze

kratke zalozyc tez wielki problem by nie był :)


--
pozdros
icek

do góry