-
21. Data: 2012-02-20 18:50:27
Temat: Re: Robia z uczciwego przestepce - jak to jest?
Od: 'Tom N' <n...@1...dyndns.org.invalid>
Robert G w <news:jhu3gr$5ig$1@inews.gazeta.pl>:
> Użytkownik 'Tom N' napisał:
>> Albo troll.
> Nie sądzisz chyba kolego, że będę tu publikował skany dokumentów, które
> mi US przysłał...?
Jaki jest problem? Techniczny, psychologiczny, czy może te dokumenty nie
istnieją?
--
Tomasz Nycz
-
22. Data: 2012-02-20 19:19:01
Temat: Re: Robia z uczciwego przestepce - jak to jest?
Od: Robert G <r...@g...pl>
Użytkownik cef napisał:
>
> No to odpisz co tam chcesz i zrelacjonuj potem
> jak się sprawa potoczyła.
Sprawę mi poprowadzi księgowa - od niej zresztą wiem, że te US-y się
zwyczajnie między sobą nie dogadały.
Tu chciałem tylko zapytać, czy rzeczywiście US tak sobie może naliczać
co się komuś tam widzi, a ja jestem praktycznie bezbronny...? i z nie
swojej winy muszę odkręcać sprawę, która wynikła tylko i wyłącznie z
tego, że urzędnicy w US Y nie odnotowali, że zapłaciłem podatki pit za
okres 01-08.2011 do US X.
Dla mnie to nie jest normalne - chodzi o stosunkowo niedużą kwotę, bo
kilkaset złotych, ale to znowu ja muszę udowadniać swoją niewinność...
pozdr
Robert G.
-
23. Data: 2012-02-20 19:55:05
Temat: Re: Robia z uczciwego przestepce - jak to jest?
Od: "cef" <c...@i...pl>
Robert G wrote:
> Użytkownik cef napisał:
>>
>> No to odpisz co tam chcesz i zrelacjonuj potem
>> jak się sprawa potoczyła.
>
> Sprawę mi poprowadzi księgowa - od niej zresztą wiem, że te US-y się
> zwyczajnie między sobą nie dogadały.
Księgowej to akurat ufałbym najmniej :-)
> Tu chciałem tylko zapytać, czy rzeczywiście US tak sobie może naliczać
> co się komuś tam widzi, a ja jestem praktycznie bezbronny...? i z nie
> swojej winy muszę odkręcać sprawę, która wynikła tylko i wyłącznie z
> tego, że urzędnicy w US Y nie odnotowali, że zapłaciłem podatki pit za
> okres 01-08.2011 do US X.
Przyjmij zatem do wiadomości to co pisał Wojciech B.
Istotny jest "stan faktyczny" a nie "Twoje wyobrażenie" stanu faktycznego.
Ty coś tam składałeś (Twoje zeznania wskazują, że nieprawidłowe dokumenty),
może księgowa czegoś nie dopatrzyła,
może Urząd coś przeoczył. Gdybyś napisał krok po kroku co składałeś i kiedy,
to można by coś wnioskować gdzie jest racja.
Na Twoje pytanie jest taka odpowiedź, że jak w urzędzie się coś nie zgadza,
to wysyłają pismo do podatnika (czy wezwanie do zapłaty) i Ty będziesz
musiał się
odnieść do tego. Jak masz kwity, że płaciłeś "coś tam gdzieś tam", to
odpiszesz
co i jak i oni już sobie przeksięguja.
-
24. Data: 2012-02-20 20:29:01
Temat: Re: Robia z uczciwego przestepce - jak to jest?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Robert,
Monday, February 20, 2012, 8:19:01 PM, you wrote:
>> No to odpisz co tam chcesz i zrelacjonuj potem
>> jak się sprawa potoczyła.
> Sprawę mi poprowadzi księgowa - od niej zresztą wiem, że te US-y się
> zwyczajnie między sobą nie dogadały.
> Tu chciałem tylko zapytać, czy rzeczywiście US tak sobie może naliczać
> co się komuś tam widzi, a ja jestem praktycznie bezbronny...?
Nie jesteś bezbronny - papiery w garść i udowadniasz, że zapłaciłeś. A
potem wychodzisz z urzędu, spluwasz z obrzydzeniem, idziesz do knajpy
zmyć ten smak i masz to w rzyci. Do nastepnego razu.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
-
25. Data: 2012-02-20 21:17:30
Temat: Re: Robia z uczciwego przestepce - jak to jest?
Od: tomek <t...@b...pl>
Tak na marginesie mam wrażenie że pytający zamiast zadzwonić do US,
powiedzieć co i jak i być może wyjaśnić sprawę od ręki, wybrał najgorszy
dla własnego układu krwionośnego sposób..
Tomek
-
26. Data: 2012-02-20 21:57:04
Temat: Re: Robia z uczciwego przestepce - jak to jest?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail r...@g...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
> Moje pierwotne pytanie brzmi:
> Czy faktycznie US może sobie wzywać do zapłaty podatku, kiedy tenże już
> został zapłacony w innym mieście - w którym wówczas była prowadzona DG?
>
> Dla mnie to normalne nie jest !!! Skoro jednak pojawiają się wątpliwości
> i sugestie, że jednak to jest na granicy normalności, to... ja wysiadam.
> Wybaczcie.
>
> To w końcu ich brocha, żeby się między sobą porozumieli, a ja nie
> powinienem tu niczego już musieć odkręcać, skoro procedura przenoszenia
> DG przebiegła prawidłowo, to i te swoje wewnętrzne dokumenty powinni
> sobie gdzieś tam drogą urzędową poprzesyłać, a nie mnie teraz ganiać...
>
> Czy to aż takie trudne???
moze, nie moze - jakie to ma znaczenie.
Łatwiej zawezwać podatnika niz dogadywać się z poprzednim US.
A moze ktos sie zwyczajnie pomylił.
A moze jednak ksiegowa cos pomyliła (wpisała zła date przeniesienia itp)
Tak jak ktos juz radził - zawdzonic, albo w ostatecznosci pojechac,
nastawic sie ze bedzie jakas biurwa z wykrzywionym ryjkiem.
Jak sie pozytywnie zaskoczysz i załatwisz w mijej atmosferze - super, jak
nie - trudno. Wiedziałes ze bedzie niemiło.
I tyle.
Aha, splunąc, zapić.
Zawsze mozesz ich pozwać o szkody moralne :)
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jesteś tak dumny ze swej inteligencji jak skazaniec, dumny,
że jego więzienna cela jest taka obszerna." Anthony de Mello SJ
-
27. Data: 2012-02-20 22:57:07
Temat: Re: Robia z uczciwego przestepce - jak to jest?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail r...@g...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
> Nie podoba mi się to Panowie... nie podoba.
Nikomu sie nie podoba.
Ja ostatnio załatwiajac cos w ZUS zostałem zapytany o pełnomocnictwo.
Oswiadczyłęm zgodnie z prawda, ze pełnomocnictwo (bodaj ogólne sie to
nazywa) było juz kiedys składane i ze maja w swoich aktach.
Na co pani urzednik: panie, to ja mam tego teraz 20 minut szukac? A nie
masz pan kopii?
No i teraz:
- moge jej godzine tłumaczyc, ze to nie mój problem, zen ie ma tego
wprowadzonego do komputera i ze miec powinna i wtedy nie byłoby problemu.
- moge miec przy sobie kopie.
NJajgorsze jest to ze jak juz jej wytłumacze i ona wytłumaczy to swojemu
szefowi i zrobi tak jeszcze 50 tys innych osób, to potem okaze sie (patrz
jedno okienko) ze najwiekszym problemem prowadzacych działalnosc sa własnie
te pełnomocnitwa i ze zbiera sie specjalna komisja, przeznaczane sa
specjalne srodki itd aby problem rozwiazac.
I powstanie kolejny potworek. To ja juz wole miec kopie... :)
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Zbyt wiele wiedzy nigdy nie ułatwia decyzji."
Frank Herbert
-
28. Data: 2012-02-21 04:41:44
Temat: Re: Robia z uczciwego przestepce - jak to jest?
Od: Robert G <r...@g...pl>
Użytkownik tomek napisał:
> Tak na marginesie mam wrażenie że pytający zamiast zadzwonić do US,
> powiedzieć co i jak i być może wyjaśnić sprawę od ręki, wybrał najgorszy
> dla własnego układu krwionośnego sposób..
Chyba masz rację...
No cóż. Pismo dostałem wczoraj po południu, zatem nie czas już było na
jeżdżenie i wyjaśnianie. Mam siedem dni i przyjdzie mi za radą kolegów
pofatygować się tam i sprawę wyjaśnić. Nie chodzi o wielką kwotę, ale
nerwów zjem za kilkadziesiąt tysięcy.
Ot biurokracja polska... TFU !!!
pozdrawiam
Robert G.
-
29. Data: 2012-02-21 07:55:05
Temat: Re: Robia z uczciwego przestepce - jak to jest?
Od: Sławek <a...@w...pl>
W dniu 21.02.2012 05:41, Robert G pisze:
> Nie chodzi o wielką kwotę, ale
> nerwów zjem za kilkadziesiąt tysięcy.
>
Prowadząc działalność musisz niestety być nastawiony na tego
typu problemy, a jeśli nie masz nerwów ze stali to może daj
sobie spokój z biznesem.
> Ot biurokracja polska... TFU !!!
Biurokracja to rak demokracji. Rozrasta się w niekontrolowany
sposób, nawet jak ktoś wytnie jakiś guz z jednego organu, to
za chwilę są przerzuty na nowy organ.
Biurokracja osłabia i niszczy całą gospodarkę we wszystkich
sektorach. Będzie też niszczyć ciebie pomimo tego, że jesteś
jej żywicielem. Musisz być na to gotowy.
Nasz system immunologiczny (czyli całe społeczeństwo) bardzo
słabo radzi sobie z rakiem biurokracji, w pojedynkę raczej
nie masz szans. To problem tym większy, że znaczna część
społeczeństwa czerpie korzyści z biurokracji i nie jest
zainteresowana niszczeniem tego raka (ok. 1/3 wszystkich
pracujących osób to pracownicy budżetowi, z czego znaczna
część to biurokraci - rakotwórczy ludzie).
Leczyć tego raka mógłby sam Rząd, ale od 1989 roku żaden jej
nie ograniczył, a wręcz przeciwnie. Mam wrażenie, że zatrudnianie
w budżetówce to jedna z metod "walki z bezrobociem". Zatrudniają
takich, aby poprawić statystyki bezrobocia.
I rak się pięknie rozwija.
Cała Polska pokryta jest już guzami biurokracji.
Pytanie brzmi jak długo Polska przetrwa w takim stanie?
Czy konać będzie tak jak dzisiaj Grecja?
Sławek
-
30. Data: 2012-02-21 12:10:16
Temat: Re: Robia z uczciwego przestepce - jak to jest?
Od: "Maciek" <m...@g...com>
Użytkownik "Robert G" <r...@g...pl> napisał
> Dla mnie to nie jest normalne - chodzi o stosunkowo niedużą kwotę, bo
> kilkaset złotych, ale to znowu ja muszę udowadniać swoją niewinność...
W gminie zgłosiłem zawieszenie DG na dzień 31.05.2011.
Jakieś 2 miesiące poźniej dostałem pismo z ZUS, że zalegam ze złożeniem
deklaracji (opłaty wniesione terminowo) za maj 2011. W piśmie oczywiście
wszystkie możliwe groźby.
Okazało się, że dla Urzędu Skarbowego dzień 31.05.2011 to znaczy 31.05.2011
ale już dla ZUS jest to 30.05.2011 i winien jestem deklarację za jeden,
ostatni dzień maja.
Gdybym zawiesił działalność z dniem 1 czerwca 2011, to dla ZUS byłbym OK ale
dla US już nie, bo w dniu 1 czerwca prowadziłem DG, więc automatycznie
miałbym do rozliczenia cały miesiąc czerwiec...
--
M.