eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiwersje DEMO programów księgowychRe: wersje DEMO programów księgowych
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
    atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Maddy <m...@e...com.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo.podatki
    Subject: Re: wersje DEMO programów księgowych
    Date: Fri, 15 Oct 2004 10:37:24 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 71
    Message-ID: <cko293$fpt$1@atlantis.news.tpi.pl>
    References: <ckl84v$mbb$1@srv.cyf-kr.edu.pl> <ckld4m$8eb$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <4...@p...fm>
    NNTP-Posting-Host: agp112.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1097829475 16189 83.25.171.112 (15 Oct 2004 08:37:55
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 15 Oct 2004 08:37:55 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; PL; rv:1.6) Gecko/20040113
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    In-Reply-To: <4...@p...fm>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo.podatki:123927
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik Tomasz Staszewski napisał:
    > Użytkownik Maddy napisał:
    >
    >> Generalnie przeciętnie bystra osoba sama nauczy sie obługiwac każdy
    >> program dysponując instrukcją, programem i umiejętnościa obsługi
    >> komputera na przyzwoitym poziomie (tzn. nie przepisuje tekstu większą
    >> czcionką w wordzie i nie restuje komputer pstryczkiem od monitora ;-) )
    >
    >
    > Dobre jest to z tą czcionką w Wordzie:-)) Różne koncepcje korzystania z
    > komputera już widziałem, ale o czymś takim jeszcze nie słyszałem...

    A syszałe kiedys tekst "o, masz na swojej dyskietce takie same programy
    jak ja na moim komputerze"?

    Ja ze wspołpracy z róznymi 'sekretarkami" i 'asysytentkami' mam takich
    kawałków cały segregator.

    Ba, najlepsza historyjka jest o mojej pierwszej przełozonej - głównej
    księgowej.
    Pani owa, w wieku mocno Balzakowskim, miała podejście do komputerów
    wypracowne metodą małpy (jak bym jej poprzesuwała ikonki na pulpici to
    pewnie by wpadła w panikę).
    Krótko po moim pojawieniu sie w firmie okazało sie, że trzeba w spółce
    zlikwidować środke trwały. Pomijam kwestie podatakowo-księgowe - trzeba
    było tą likwidacje zarejestrowac w programie do obsługi EŚT.
    I pani Główna podniosła lament bo "w programie nie ma likwidacji, jest
    tylko 'Usun' i wtedy gnie cała historia środka trwałego" i znowu tyle
    roboty. Okazało sie że przez parę LAT nasz Główna radziła sobie z
    "problemem" w ten sposob, że drukowała cała historie środka i wszelkie
    raporty ktore dało sie wyrukowac i kasowała pozycję w ewidencji.

    Poniewaz nie chciało mi sie wierzyc żeby tak rozbudowany program a
    raczej systm FK (EŚT była dodatkowo płatnym, osobnym modułem - juz na
    poczatku lat 90-tych miała opcję oddzilnej amortyzacji podatkowej i
    bilansowej) nie przewidywal likidacji, więc odpaliłam delikwenta i
    zaczełam sie przyglądąc.
    Program był dosowy. W dosowych programach dobrym zwyczajem jest że
    dostepne skroty klawiaturowe sa w dole/górze ekranu opisane.
    I tu tez był opis: F1 pomoc, F2 dodaj, F3 usuń, F4 i 5 cos tam i F6 -
    Inne operacje. Naciskam F6 - jest likwidacja jak byk. A w likwidacji
    jeszcze do wyboru zniszczenie, kradziez i "inne".
    Zaniosłam tą radosna wiadomść mojej przełożonej - jest likwidacja! nie
    trzeba kasowac!
    I cóz sę okazało - moja Główna przez co namniej 5 lat (PIĘĆ! albo i
    dłużej) nie zainteresowała się co jest pod klawiszem F6 'Inne operacje".
    Bała się sprawdzić bo 'cos sie może zepsuć' a czytanie dokumentacji do
    głowy jej nie przyszlo. O naciśnięciu F1 (pomoc była calkiem niezla jak
    na dosowy program) tez nie było mowy.
    Oczywiście o takich rzeczach jak zgłoszenie rzekomego błedu do
    producenta (płaciliśmy za 'nadzór informatyczny' calkiem niezla kase co
    roku) czego skutkiem byłoby wjasnienie pani Głównej jak sie robi to co
    chce zrobić, juz nawet nie wspominam.

    Mam takich historyjek więcej. Wszystkie autentyczne i z pierwszej reki ;-)

    Na wlasne oczy widziałam jak pewna sekretarka narzekała, że podkładka
    pod mysz jest za mała a "ekran za duży" i jeździła mysza po całym
    biurku. Pokazałam jej że mozna mysz podnieśc i przestawić, ale chyba do
    końca mi nie uwierzyła że to bezpieczne ;-)

    Maddy probująca wyjasnić kolejnej niemocie (powinowata... absolwentka
    geografii... eh) co to jest plik i że trzeba pamiętac gdzie sie go
    zapisuje żeby potem móc otworzyć ;-)

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1