On Mon, 4 Dec 2006, brzoskwiinia wrote:

> Użytkownik "t" <r...@o...pl> napisał
>> Problem w tym że to co u Ciebie jest ok u kogo innego może nie być ok.
>> W VAT są różne jaja - proporcja zakupów, proporcja sprzedaży, korekta
[...]
> No dokładnie tak,ja zawsze stosowałam metode uwzględniania w deklaracji
> tylko tego netta,od którego odliczałam vat,IHMO proste i sprawdzalne.Dziś
> zobaczyłam wspomniany wcześniej sposób wykazywania wszystkiego ,jak dla mnie
> jest nieczytelny,ale kwestia przyzwyczajenia,podobno te dwa są
> poprawne...ale podobno:(

Po prostu - ma się dać "prawidłowo wypełnić deklarację".
A jak podatnik nie wie, czy dana wartość mu się do czegoś przyda,
to zakazu ujmowania jej w ewidencji nie ma (byleby nie psuła danych
potrzebnych do wypełnienia deklaracji).
Wprost zakazu wykazywania zakupów które przy przyjętej metodzie rozliczeń
nie wpływają na wynik (wyliczony VAT) nie ma, IMO nic to że takiej
metody (do której by była potrzebna owa wartość w szczególbyn
przypadki) nie ma w ogóle :) - zakazu też nie widać.

Miejsce na wpisywanie "paliwa brutto" w drukowanych deklaracjach oraz
zwyczaj wpisywania tegoż paliwa pewnie bierze się stąd, że przez pewien
czas był obowiązek wykazywania zakupów paliwa na VAT-7 - więc musiała
być i rubryka w ewidencji; MF pewnie chciało dowiedzieć się jakiego
rzędu odliczenia mialyby miejsce w razie dopuszczenia prawa odliczania
VAT od paliwa "osobowego" :) (bo sprawa wcześniej czy później znowu
wróci)

pzdr, Gotfryd