eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkispóźniona deklaracja a odliczenieRe: spóźniona deklaracja a odliczenie
  • Data: 2002-11-01 14:50:15
    Temat: Re: spóźniona deklaracja a odliczenie
    Od: "Sławomir Malibo" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
    news:aptlqi$mn8$1@news.tpi.pl...
    > Użytkownik Sławomir Malibo napisał:
    > > Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
    > > news:apmue7$6vd$1@news2.tpi.pl...
    > >
    > >
    > > Część postu wyciąłem.
    > >
    > > Złośliwosć wypowiedzi - to Twoja specjalność. To widać, słychać i czuć.
    > > Można i tak.
    > Dlaczego kryje sie tu zazdrość? Bo potrafię obrazic Cie tak żebys
    > obrazając sie naraził sie na smieszność?
    > Ludzie wykształceni uważają to za sztukę...
    > Nawet pisza o tym ksiązki...
    >
    > > Polemizować można - ale - sensownie i na temat. Jeśli temat zasad prawa
    jest
    > > Ci obcy - to nie zabieraj głosu. Tak będzie lepiej dla Ciebie.
    > To ja zadałam pytanie i to ty zacząłes wywód nie na temat podlewając go
    > sporą dawką oględników i sloganów.
    > Nie potrafisz odpowiedzieć na pytanie, ale po prostu musisz coś napisać,
    > bo inaczej cie rozedmie? Choćby to było pare cytatów z okienka w US?
    >
    > Swoja drogą teraz juz jestem przekonana że gdy zabierasz się za
    > odpowiedź, nie pamiętasz juz czego dotyczył post na który odpowiadasz.
    >
    > > Próby miotania z Twej strony tezami nie na temat - no cóż - można i
    tak. A
    > To ja ustalałam temat - ja rozpoczełam wątek i ja postawiłam teże.
    > Nie zauważyleś? Rozumiem że mój temat od początku był nie na temat?
    > Hmm... bez komentarza.
    >
    > > chwalenie się znajomością kilku zwrotów łacińskich nie świadczy o Twej
    > > wiedzy.
    > Sorry, ale czy ty masz jakis kompleks? To juz którys raz laciński zwrot
    > doprowadza Cie do ataku furii... To nie jest normalne.
    >
    > > To że przeczytałaś kilka aktów prawnych nie oznacza wcale, że je
    rozumiesz.
    > > przeciwnie - dajesz dowód na to, iż przeczytałaś i na tym to się
    skończyło.
    > > Jeśli panienka z US jest mądrzejsza od Ciebie, to po cóż zadajesz
    pytania,
    > > skoro odpowiedź uzyskałaś.
    > Problem w tym że nie wiem o jakich konkretnie aktach prawnych mówisz...
    > Nieznam tez Twojego zdania na temat mojej tezy. W powodzi słów nie
    > znalazło sie ani jedno uzasadnienie hipotezy przeciwnej.
    > Mętne wywody raczej potwierdzały moja tezę.
    >
    > >
    > > Życzyłbym - nie tylko sobie - więcej treści w Twych wypowiedziach, a nie
    > > prób obrzucania wszystkich zabierających głos inwektywami. To Tobie nie
    > > przystoi.
    >
    > Oj.. to juz raz było...
    > Zapomniałam że próba zmuszenia Cie do jakiejkolwiek rzeczowej wypowiedzi
    > jest straszna obelga. W końcu wszyscy wiedza że masz rację (szkoda
    > tylko że nie dales nam poznać swojej racji) i fakt że ktos chce abys to
    > udowodnił powinno byc wpisane do katalogów zbrodni zagrożonych
    > najwyższym wymiarem kary.
    >
    > Mam wrażenie że za klawiaturą siedzi przedszkolak który w razie
    > nieopowodzenia zabiera zabawki i idzie do innej piaskownicy.
    > Brakowało tylko żebyś na końcu swojej wypowiedzi dodał " a poza tym
    > jesteś brzydka a mój tata pobije twojego tatę".
    >
    > Skoro nie możesz zaakceptować zasad polemiki, np. tego że ktos może
    > chciec abys cos udowodnił i z zasady nie wierzy Ci na piekne oczy, i
    > doprowadza Cie to do cięzkiej furii to co robisz na tej liście?
    > To jakiś masochizm.
    >
    > Pomijam juz smiesznośc takiego zachowania...
    > "Jak moje nie będzie na wierzchu to sie obrażę..."
    > Jakież to dojrzałe...
    >
    > Maddy
    >
    > --
    > Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    > m...@e...com.pl
    >

    Masz wyjątkowy talent do zrażania do siebie ludzi.
    A za cały komentarz powyższego postu niech posłuży zdanie, iż takie sposoby
    wypowiedzi w niedługim czasie doprowadzą, że sama ze sobą będziesz gawędzić.
    To nie jest obrażanie się z mojej strony, czy jak to łaskawie raczyłaś
    określić: "zabiera zabawki i idzie do innej piaskownicy. Brakowało tylko
    żebyś na końcu swojej wypowiedzi dodał a poza tym jesteś brzydka a mój tata
    pobije twojego tatę".
    To niestety - potwierdza to, co powiedziałem wyżej.

    Ps.
    A ostrość wypowiedzi cenię sobie bardzo. Lecz sensowną.




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1