On Tue, 25 Jul 2006, cbull wrote:

> t napisał(a):
>> 'specjlanym' i kwota limitu liczy się w nim proporcjonalnie do dni
>> sprzedaży(czyli
>> od pierwszej umowy do kjońca roku - mimo że nie jest to zgoidne z ustawą
>> USy tak to liczą).

U... a dlaczego nie jest zgodne z ustawą?
Wyjaśnienie "dlaczego tak" oparte jest o ciągłość "okresu sprzedaży",
inaczej mówiąc: sprzedaż jest "punktowa" ale "okres" jest ciągły,
i fakt że 31.XII nie było sprzedaży nie prowadzi do wniosku że okres
sprzedaży się urwał :) - po prawdzie BYŁA taka teza że liczą się TYLKO
dni sprzedaży, ale dawno temu :)
Wszystkie nowsze opisy bazują na tym "okresie" jako ciągłym odcinku
czasu. Od dnia 1. sprzedaży do dnia kolejnej sprzedaży - być może
w następnym roku, dlatego do końca roku do liczenia limitu.

Zakładam że nie chcesz odwoływać się do "okresu wykonywania"?
Takiego pojecia wobec limitu (w VAT) nie ma!

> To ja sie podlacze.
>
> Czy data uzyskania przychodu w przypadku nieprowadzenia DG jest
> data podpisania umowy, czy data wystawienia rachnuku. Jak dla mnie
> to powinna byc data rachunku, ale kto wie...

IMHO odpowiedź jest ustawie.
Datą sprzedaży jest zakończenie umowy (usługi) bądź wydanie towaru.
W przypadku faktury jest zezwolenie na to aby obowiązek podatkowy
uznać w dniu wystawienia f-ry. Wniosku czy rachunek jest f-rą już
nie pamiętam :( (było niedawno) ale... po pierwsze zasada "opóźniania"
zezwala w przypadku ogólnym tylko na 7 dni (dla dochodowego rachunek
z umowy osobistej może być dowolnie później wystawiony!) i to jest
IMO ważniejsze.

Krótko mówiąc: dla VAT *nie* liczy się data wystawienia r-ku (z ew.
zastrzeżeniem "do 7 dni" dla f-ry) ale data wykonania umowy!
Nie kojarzę przepisu stanowiącego inaczej tylko z powodu umow osobistej!

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)