> > > Jak to w zyciu bywa samo zycie weryfikuje przepisy.
> >
> > No właśnie. Może już je wylali? :-))
>
> Hehehehe
> Pozdrawiam
> Adam

Nie ma się co śmiać.
Rozmowa przy okienku (autentyczne)
[P]Petent: Chciałbym zlożyć NIP1 - likwidacja rachunku bankowego
[PZO]Pani z okienka: Ale nie może Pan zlikwidować.
P: Dlaczego?
PZO: Bo musi Pan mieć rachunek
P: Dlaczego?
PZO: Bo jest taki przepis.
P: Jaki przepis
PZO: No ustawa.
P: A konkretnie?
PZO: No różne.
P: Ale konkretnie, bo ja nie znalazłem takiego przepisu.
PZO: Momencik (wyjaśnia sprawę telefonicznie)
Nie może Pan, bo kierowniczka tak mówi.
P upiera się, przychodzi kierowniczka [K]
rozmowa jak wyżej, tyle, że z udziałem K zamiast PZO

K wychodzi na konsultacje
Ja czekam cierpliwie na finał
Przychodzi K. Jest przygotowana.
Wali jak z armaty:
K:Bo art 13 PDG
P: Ja nie mam tak dużych należności
Mogę regulować je gotówką.
K: I tak musi Pan mieć konto, żeby zapłacić ZUS
(powaznie się przygotowała)
P: ZUS (tylko 52) płaci za mnie żona z innej DG
K:Aaaa...chwileczkę
(kolejna konsultacja - długa, za drzwiami)
K wraca, uśmiech jak banan i wali:
Mam Pana, Pan się rozlicza książką
i dlatego musi Pan mieć konto!!!
Ha, ha (pani triumfuje)
P:Ale dlaczego tak pani uważa?
K: (bardzo dobrze przygotowna) Bo
ordynacja podatkowa art jakiś tam (61)
P: Ale to dotyczy tylko podatku
K:No i właśnie dlatego musi mieć Pan konto
P:Ale ja nie będę płacił podatku, bo
rozliczam stratę i dlatego właśnie konto mi
niepotrzebne.
K:(widziałem jak przeklina, ale powiedziała)
Pan zaczeka.
(krótka konsultacja 3 min)
K i PZO:
Przyjmiemy Panu ten NIP1, ale
sprawdzimy i wtedy Pan zobaczy.
P: Dziekuję

Nie wiem co i czy zobaczył P,
ale go popieram. :-))