eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiprosze o pomoc...Re: prosze o pomoc...
  • Data: 2007-11-14 22:17:59
    Temat: Re: prosze o pomoc...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 14 Nov 2007, Tristan wrote:

    >>> Wartość obrotów pomiędzy firmami oraz znajomość kontrahentów jest bardzo
    >>> cenna. Wiesz ile cennych informacji można wyciągnąć, jak się ma dostęp do
    >>> ksiąg rachunkowych danego przedsiębiorstwa?
    >
    >> Tristan, zapytam standardowo: "i co z tego"? :>
    >
    > Nie rozumiem pytania.

    To że możesz dostać 100 000 euro z jakiegoś tam funduszu europejskiego
    też "ma wartość" i też jest możliwe.
    Co z tego, że "ma wartość"?
    Ma.
    Tyle.

    >> Załóżmy że to jest cenna informacja.
    >> A co szkodzi, żeby kontrahent informacje dotyczące obrotów *z nim*
    >> (czyli SWOICH danych) wziął i SPRZEDAŁ? :>
    >
    > No ale jednocześnie sprzedaje tajemnicę handlową swojego kontrahenta.

    Czy Ty też z tych, co to ich fotografować nie wolno? ;)
    To NIE JEST jego tajemnica, bo zna ją kto inny - właśnie jego
    kontrahent.
    I jak nie chce, aby tę wiedzę ujawniał, to niech:
    - zmotywuje go (umową o zachowaniu WSPÓLNEJ tajemnicy)
    - nie daje podstaw do zgodnego z prawem ruszenia motywacji j.w.
    "Sorry sir".

    > No widzisz, a tu szkoła wcale nie chce sprzedać długu :D

    No jak, na razie jest na etapie reklamy produktu, reklamowania tabletek
    na przeczyszczenie też nie zaczynają od podawania ceny, to dopiero
    w trzecim tygodniu reklamy w mediach ;)

    > BTW: Każdy może tak handlować długami?

    Znaczy *własnymi* wierzytelnościami? (to że jest to dług "po drugiej
    stronie" jest sprawą... wtórną :))
    "O ile umowa nie stanowi inaczej" - weź może ten KC w garść albo na
    monitor, dawno nie zaglądałeś ;)

    >> Ty się może weź i zdecyduj, czy takie informacje są cenne czy nie ;)
    >
    > To zależy które i dla kogo.

    Y tam. Polityk się z Ciebie robi i basta ;)

    >> Nie, "prawidłowo" traktuje dłużnika.
    >
    > Wkurzając innych wokoło to raz?

    To ci "inni" mają prawo się odgryźć.
    Przecież reklama sprzedawania własnego długu może stanowić "niezamówiona
    korespondencję handlową", jak każda reklama.

    > A dwa, jak prawidłowo, skoro sam mówiłeś, że
    > nie wolno :D.

    Nie no, spamować nie wolno :)

    > Do tego, ujawnia tajemnicę handlową i stosuje nieetyczne
    > zagraniania, to trzy.

    Z tą etyką to bym nie przesadzał, biorąc pod uwagę ze mowa o kontrahencie
    który nie płaci :>
    IMHO przestrzeganie innych przed mozliwą "wtopą" wręcz jest etyczne.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1