eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkipowstać ma Rada ds. Unikania Opodatkowania › Re: powstać ma Rada ds. Unikania Opodatkowania
  • Data: 2014-03-20 17:32:13
    Temat: Re: powstać ma Rada ds. Unikania Opodatkowania
    Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Wojciech Bancer wrote:

    > On 2014-03-20, krys <k...@p...onet.pl> wrote:
    >
    > [...]
    >
    >>>>>> Miedzy innymi na urzednikow.
    >>>>> Ale zgadzasz się że są konieczni?
    >>>> A potrafisz wskazać koniecznego do życia urzędnika?
    >>>
    >>> Do życia? Ale żyć to można na nawet i na bezludnej wyspie, wpierdalając
    >>> kokoski i srając pod drzewem. Słabe kryterium.
    >>
    >> I serio nie potrzeba ustaw w tym celu pisać?
    >
    > Ale o co pytasz? Świat zwierząt do którego chyba aspirujesz, faktycznie
    > potrafi się obyć bez ustaw (co nie znaczy że bez reguł).

    No sam widzisz! Nawet zwierzęta dają radę bez urzędników, a tobie potrzebny
    bat nad głową.

    > Mamy równać w dół, bo nie umiesz docenić zalet współczesnej cywilizacji?

    Jeśli zaletą ma być okradanie mnie z grubo ponad połowy zarobinych pieniędzy
    przez państwo... To ja nie doceniam tej cywilizacji.
    BTW, jakoś tego wzrostu nie widać.
    >
    >>> Urzędnicy są potrzebni do zapewnienia działania organizacyjnej
    >>> struktury jaką jest państwo.
    >>
    >> Ja Ciebie nie o to pytam.
    >> Pytam, do czego są konieczni.
    >> Czego nie byłbys w stanie zrobić, gdyby nie było nad Tobą urzędnika.
    >
    > No pracować i zarabiać tak jak pracuję nie byłbym w stanie na pewno,
    > bo moja praca (IT) jest przydatna w cywilizowanym kraju, a nie na
    > bezludnej wyspie.

    No to pech, że potrafisz pracować tylko dla urzędów i państwa. Uważasz, że
    jesteś za cienki do pracy dla biznesu?
    >
    > W każdej cokolwiek większej strukturze pojawia się "urzędnik".
    > Zacznij od najbliższego otoczenia - wspólnota mieszkaniowa ma zarządcę.
    > Podobnie spółdzielnia. Wszędzie gdzie liczy się coś więcej niż "ja i
    > moje", są potrzebne struktury standaryzujące i ustalające reguły.

    I w związku z tym w tych strukturach istnieje 100 zarządców i zastępców, na
    200 mieszkańców, czy jednak mniej?


    >> Ale płacisz im za prąd gaz, wodę, przejazd. Których używasz.
    >> Za medycynę placisz w podatkach, a jak chcesz "użyć", to masz dwa wyjścia
    >> -
    >
    > Z usług państwa też korzystasz, więc o co Ci chodzi?

    O przymus.
    Wyobrażasz sobiew, że można nie chceć pytać urzędnika (ktróemu musisz
    zapłacić), czy możesz wyciąć własne drzewo z własnego ogrodu, wybudować w
    tym ogrodzie budynek gospodarczy,albo czy we własnycm sklepie możesz
    sprzedawać piwo?
    >
    >> stracić zdrowie/życie w kolejce albo zapłacić drugi raz.
    >
    > I też odczekać swoje w kolejce.
    > Ale pisałem tu konkretnie o lekach.

    Serio?
    Ale miesiąc to jednak nie to samo co 2,5 roku.
    Ja tam nie zauważam kolejek tam, gdzie musze pójść prywatnie. za to do
    swojego lekarza I kontaktu musze rezerwować wizytę ma miesiąc wprzód.
    >
    >>> Argument początkowy był taki, że państwo jest mniej efektywne niż
    >>> biznes.
    >> Bo jest. Ba, nawet współprowadzi niektóre biznesy, taki LOT np, czy
    >> PKP...
    >
    > Zależy jak patrzeć na efektywność.
    > Jak się patrzy tylko na zysk, to pewnie tak.

    Jak się płaci cudzymi pieniedzmi, to faktycznie się nie patrzy na zysk.
    >
    > Ale dzięki temu masz komunikację dojeźdzającą też do mniej zaludnionych
    > krajów, gdzie Twój Ukochany Biznes powiedziałby "Figa". Masz też szkoły
    > w mniej zaludnionych obszarach wiejskich, dzięki czemu dzieci nie muszą
    > dojeźdzać 50km do najbliższego miasta.

    Mój ukochany biznes jakby zauważył potrzebę zawiezienia ludzi do mniej
    zaludnionych krajów zrobiłby to.
    Tak, jak rozwiązał problem busikami, kiedy państwowy PKS okazał się
    "nierentowny".

    > Twój kochany biznes by to
    > zwyczajnie olał po prostu. Tak samo jak olałby leczenie gościa chorego na
    > raka, o ile ten nie ma milionów w kieszeni.

    Tak jest teraz. Po co rodzice dzieci niepełnosprawnych pikietowali wczoraj
    przed Sejmem?
    >
    > Państwo może sobie radzić lepiej lub gorzej, ale w takim przypadku
    > bardziej działa jako element wyrównujący szanse, niż biznes.

    Jasne...

    --
    Pozdrawiam
    J.

    www.kontestacja.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1