Użytkownik "Robert Szczygiel" <R...@f...addr.ess> napisał w wiadomości

> Łukasz Kaliński wrote:
> [...]
> > czy od 1 maja może sobie to całkowicie odpuścić i kończyć sprawę na
> > wystawieniu faktury bez martwienia się czy klient odeśle podpisaną
fakturę?
>
> Poniżej znajdziesz odpowiedź.

(...)

> > a mozna wiedziec na jakiej podstawie tak twierdzisz? jakies nowe
> > rozporzadzenie wyszlo, a moze jakas ustawa? czy tylko to twoje wlasne
> > przeymyslenia....
>
> Patrzycie ślepo na ten VAT - a ustawa o rachunkowości stanowi, iż:
> "Art. 21 ust 1. Dowód księgowy powinien zawierać co najmniej:
> ...
> 5)podpis wystawcy dowodu oraz osoby, której wydano lub od której
> przyjęto składniki aktywów.
> [...]"
> Czyli - może dla VAT-u to obojetne czy będzie podpis ale jeśli faktura
> ma być podstawą zapisów księgowych to podpis być musi.

Polemizuję: przed pierwszym maja też istniały dowody księgowe, które nie
były podpisywane - w tym nawet niektóre faktury VAT (np. telekomunikacyjne,
czy też po uzyskaniu oświadczenia odbiorcy), a ustawa o rachunkowości też
obowiązywała, prawda?
Po drugie, ustawa o rachunkowości dotyczy nie wszystkich podmiotów.

> I inna kwestia - życzę powodzenia w sadowym egzekwowaniu wierzytelności
> na podstawie niepodpisanej przez nabywcę faktury.

Faktura nie jest jedynym środkiem dowodowym (są jeszcze np. dowody wydania
towaru, listy przewozowe itd.). Poza tym istnieje duża ilość operacji, w
których zapłata następuje przy wydaniu towaru lub nawet przed.

Pozdrawiam,
BaLab