eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiodechciewa mi sie myslec o DG ... co za kraj › Re: odechciewa mi sie myslec o DG ... co za kraj
  • Data: 2005-12-01 00:31:09
    Temat: Re: odechciewa mi sie myslec o DG ... co za kraj
    Od: "Arek" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Greg napisał(a) w wiadomości: ...
    >
    >Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    >wiadomości news:Pine.WNT.4.60.0511292335110.1972@athlon...
    >> On Tue, 29 Nov 2005, KrzysiekPP wrote:
    >
    >Pełna treść artykułu tutaj:
    >http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_051129/
    prawo/prawo_a_9.html


    Nic nowego. Jeszcze za PRL-u ojciec wolał wpisac do ewidencji
    nieistniejące dochody i zapłacić podatek, bo jak stwierdzili, że
    za mao to robili dokładną kontrolę - kilka dni paraliżu.
    A jak pod koniec PRL-u ojciec kupił materiał w PEWEXie za
    walutę a cena w dolarach/stopa kwadratowa :)
    W ciągu kilku lat było kilka włamań do garaży (na skraju osiedla
    nie przy budynkach). Za każdym razem gdy udało się złapać któregoś
    z włamywaczy niemal natychmiast pojawiała się kontrola skarbówki
    (ohciec w garażu towaru i tak nie trzymał). Raz sie nawet złośliwie
    zapytał, czy u wszystkich właścicieli garaży będą kontrole. Urzędnik
    się zmieszał... Wg znajomych były...
    Później były SB-ek (zajmował się PG, nie polityką) powiedział, że bywało,
    że pytali złodzieja co widział i jeżeli u "prywaciarza" coś ciekawego
    to dawali cynk do US, złodziej miał sprawę zwykle w innej miejscowości
    i złagodzone zarzuty.

    Arek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1