On 2009-02-14, Tristan <n...@s...pl> wrote:
> W odpowiedzi na pismo z sobota 14 luty 2009 14:06
> (autor Wojciech Bancer
> publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
> wasz znak: <s...@p...org>):
>
>> [...]
>>> Za to na Acerze sprzed 3 lat (512 pamięci, 1 rdzeń 1.5 bodajże), XP
>>> chodzi jak burza. Nie wiem co takiego cudnego jest w Wiście (poza
>>> wkurwiającymi okienkami, nie pozwalającymi niczego uruchomić i nowym
>>> interfejsem, którego się kuźwa trzeba uczyć od zera), że wymaga
>>> superwypaśnego sprzętu i na dwurdzeniowym Thinkpadzie (2x1800) z 3GiBami
>>> ramu chodzi mułowato.
>>
>> Podmień "Vista" na "XP" a "XP" na "98" i przejrzyj sobie archiwa grup.
>> Wtedy XP był tym złym.
>
> Bo i w 2001 roku tak było. Ale nieco z niewiedzy userów, nieco z powodu
> piractwa (próba instalacji XP na maszynach do 98). Ale teraz mam nowego,
> TEGOROCZNEGO (no już tamtorocznego :D) thinkpada, z nalepką Vista Śwista.
> Dwurdzeniowy procek 1,8, pamięć dokupiona ponad to co producent dał...

Ja też mam "tegoroczny" model i Vista sprawuje się lepiej niż XP na
innej maszynie rok temu (też ubiegłorocznej). 90% narzekaczy albo nie
widziało na oczy Visty, albo popsuło ją sobie "optymalizując" ustawienia
systemu w imię "ja wiem lepiej jak to ustawić" (prefetch, superfetch i
inne rzeczy).

> Poza tym, wyskakujące 30 okienek blokujących działania też miłe nie jest.

Ja nie mam ani jednego. Ale widać ja go używam do pracy a nie ciągłego
grzebania w komponentach :-P

> Również zmiana interfejsu jest przykra. XP działało i wyglądało tak samo jak
> 98. A teraz po 10 latach nagle zmiana na coś zupełnie innego.

Oj straszne te zmiany. ;>

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl