On Sun, 1 Nov 2009, grzegorz wrote:

> Szukam tego zapisu mówiącego że rozliczenie jest zawsze w następnym miesiącu
> od oddania
> do użytkowania...

Nie ma takiego zapisu. AFAIK & AFAIR. Oraz IMO :)
Szukasz odnośnie wyposażenia czy ST < 3500zł ?

> ale co za różnica czy będzie to środek trwały czy wyposażenie?
> Działalności nie zamierzam jak na razie zamykać,

No to niewielka (różnica).
Przypadek przekroczenia 3500 zł ulepszenia nie jest prosty do zrobienia,
ale możliwy.
Wyjaśniam: jest pułapka.
Wiadomo co zrobić w przypadku ulepszania ST rozliczanego amortyzacją.
Ale *nie* do końca wiadomo, co zrobić, jeśli ST nie podddany amortyzacji
lecz zaliczony do wyposażenia zostanie "ulepszony w sensie podatkowym"
(ulepszenie >3500, z zastrzeżeniem iż peryferia muszą być *jednostkowo*
ponad 3500 zł, nie łącznie).
Komentarze w prasie były rozbieżne, interpretacja nie jest prosta.

> wartość netto jest nieco ponad 1500 zł

No to jak nie do EST, to do EW :|

> Myśląc w ten że lepiej wszystko dawać w ŚT, nawet rzeczy mało wartościowe

Kto tak twierdził?
Poruszane przypadki były dwa:
- WP <1500 zł, czyli trzeba *tak czy inaczej* *gdzieś* wpisać, prawda?
- sfinansowanie z dotacji UP, które wyposażenia *nie* pozwala zaliczyć
do kosztów, ale raty amortyzacyjne (tego samego "środka rzeczowego",
lecz wpisanego do EST) już tak.

> to naprawdę trzeba by wprowadzać dosłownie wszystko np. kupię za 2 miesiące
> stację dokującą do laptopa za 400 zł i też musiał bym ją wwlaić do ST.

Skąd wziąłeś w ogóle *możliwość* wpisania "stacji dokującej do laptopa"
do jakiejkolwiek ewidencji???
Przecież przepisy *nie przewidują* takiej możliwości.

> A przecież nawet jeśli kupuje się towar za ponad 3500 zł to nie ma przymusu
> wprowadzania go do ST jeśli zamierza się go sprzedać w ciągu 1 roku.

Ależ oczywiście!
Kto mówił o "towarze"?

Ale jeśli to *nie jest* towar, lecz zostanie rozpakowany i zacznie
być *używany*, to musi zostać wpisany do EW, prawda?

BTW: czy oswiadczasz, że *przeczytałeś* *PRZEPISY* dotyczące wyposażenia
i środków trwałych?

Komentarze owszem, można czytać (i spory prowadzić, niniejszej grupy
nie wyłączając), ale *na podstawie przepisów*, a nie *tylko* komentarzy
z czyjejś strony, które "z zasady" zawierają *uproszczenia*!
A Ty sobie te uproszczenia dalej upraszczasz, wyciągasz "wnioski
dowolne" i nie wiadomo skąd rzucasz np. powyższa tezą o wpisywaniu
do ewidencji peryferiów wartych 400 zł...
Bez przesady poproszę!

pzdr, Gotfryd