"Weronika i Tomasz" <m...@i...pl> wrote in message
news:ct3ejs$7jj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> kupiłem w Niemczech BMW za 500E. Żona nie chce natomiast widzieć tego auta
w
> domu. Rozpocząłem już procedure w urzędzie celnym i urzędzie skarbowym.
> Teraz gdybym chciał je odsprzedać to US mimo umowy na 500E (sprzedarz bez
> zysku) naliczy mi wartość samochodu po watrości giełdowej (ok16000zl) i od
> różnicy tych kwot będę musiał w przyszłym roku zapłacić podatek. Właściwie
> to pomału musiałbym dopłacić do interesu a nie o to chodzi.

Mylisz dwie rzeczy.
To co nazywasz podatkiem od wzbogacenia jest podatek dochodowy, ktory trzeba
zaplacic od dochodu, czyli roznicy ceny sprzedazy i ceny nabycia pod
warunkiem, ze zbycie nastapi w ciagu pol roku od nabycia.
US nalicza podatek od wartosci rynkowej tylko w przypadku gdybys placil
podatek od czynnosci cywilnoprawnych.

W przypadku sprzedazy teraz za 500 EUR zaplacisz PCC w wys. 2% od wartosci
rynkowej, czyli od tych ok. 16 000, a wiec ok. 300zł, a dochodowego nic.

> Może ktoś zna na tych klockach i poradzi jak tu wyjść z tego z twarzą
przed
> żonką i przed sobą?
> To pytanie chyba nie jest nielegalne?

Pytania nigdy nie sa nielegalne :)
--

Piotr "Kazimierz" Kuźmiak
GG 1213856
NoName - www.nnmag.net