Mon, 24 Jan 2005 19:29:12 +0100, w <ct3eqr$80p$1@atlantis.news.tpi.pl>, Maddy
<m...@e...com.pl> napisał(-a):

> > zysku) naliczy mi wartość samochodu po watrości giełdowej (ok16000zl) i od
> > różnicy tych kwot będę musiał w przyszłym roku zapłacić podatek. Właściwie
> > to pomału musiałbym dopłacić do interesu a nie o to chodzi.
> >
> > Może ktoś zna na tych klockach i poradzi jak tu wyjść z tego z twarzą przed
> > żonką i przed sobą?
> > To pytanie chyba nie jest nielegalne?
>
> Postawić na pół roku samochód u kolegi na podwórku, żona nie będzie
> widziała. Po poł roku mozna sprzedac bez podatku.

Ale na pewno podatek trzeba będzie zapłacić od różnicy pomiędzy WARTOŚCIĄ
GIEŁDOWĄ a ceną zakupu, a nie od różnicy CENY SPRZEDAŻY-cena zakupu?