"ArS" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:ai9k50$5s7$1@news.onet.pl...
> Realna cena ?

tak, taka zblizona do wyceny rzeczoznawcow..
US ma "swoje sposoby", ktorych nie chce zdradzac.

> Ale jezeli gmina sprzedaje dzialke w trybie przetargu lub
> bezposrednio bo na przyklad nie zglosil sie nikt inny i za dzialke
wielkosci
> ponad 2tys. m.kw. sprzedaje za jakies zalozmy prawie 6 tysiecy zlotych to
> dlaczego np. ta cena mialaby nie byc realna ?


Przepraszam za wyrazenie ale ...
"po co sie Pan glupio pyta"

Co to US obchodzi, za ile Pan kupil...
Zaplaci Pan podatek od wartosci nieruchomosci, ktory STRONY podadza
notariuszowi. US wyliczy po swojemu i ew kaze doplacic (z odsetkami).
(Kuzyn zony kupil na licytacji "dom wraz z babcia", to znaczy obciazony
sluzebnoscia
w postaci prawa do zamieszkania w czesci domu owej babci.
Wylicytowal oczywiscie mniej niz rynkowa wartosc nieobciazonej sluzebnoscia
nieruchomosci,
ale US nie widzial w tym nic nadzwyczajnego. Policzyl po swojemu i kazal
doplacic)
A jak sie Panu nie podoba to co postanowil NAROD to
(jak zaproponowala jedna Pani Minister jednemu Panu Poslowi)
mozna pomyslec o przeprowadzce....do innego narodu..

> Poza tym wowczas chyba
> wszelkie czynnosci prawne realizuje odpowiednia komorka gminy a nie
> notariusz ? moze sie myle ale moze by ktos mogl to jasniej "wyjasnic" - bo
> raczej nie wyobrazam sobie abym smigal do notariusza w sytuacji gdzie
druga
> strona jest gmina.

Jest wiele rzeczy na swiecie, o ktorych sie filozofom nie snilo.
Pan moze sobie nie wyobrazac, ale to nie ma mocy sprawczej.

> ArS

Pozdrowienia

Boguslaw