eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiile lat ma urząd skarbowy na przeprowadzenie kontroliRe: ile lat ma urz?d skarbowy na przeprowadzenie kontroli
  • Data: 2013-11-28 20:01:40
    Temat: Re: ile lat ma urz?d skarbowy na przeprowadzenie kontroli
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 28 Nov 2013, witek wrote:

    > Robert Tomasik wrote:
    >
    >> Czy znasz powód, bym po sprzedaniu mieszkania za 80.000 zł, nie mógł
    >> tego wpłacić na rachunek, a potem po półtorej roku z rachunku wziąć
    >> 30.000 zł i na resztę kredyt?

    Ale IMO ważne jest, co stało się z pozostałymi 50 000zł, a jeszcze
    ściślej, jaki minimalny stan "sumy pieniędzy" miał zainteresowany.

    Popatrz na to tak:
    - sprzedajesz za 80 000, *nie masz* innych pieniędzy
    - kupujesz auto za 80 000
    - sprzedajesz to auto za 50 000
    - wydajesz na "cele mieszkaniowe"

    IMO w ten sposób zwolnienie nie przysługuje - bo pieniądze ze
    sprzedaży mieszkania zostały przeznaczone na co innego, zaś
    od pieniędzy ze sprzedaży auta zwolnienia nie ma.
    W podobny sposób:
    - przejadasz te 80 000 (ja wiem, podróż dookoła świata), zostajesz
    BEZ pieniędzy
    - zarabiasz 80 000, bieżesz pożyczkę na tę kwotę, cokolwiek
    To również wyklucza aby "te pieniądze" zostały przeznaczone
    na "cel mieszkaniowy"

    >> Przecież w ustawie nie chodzi o
    >> przeznaczenie na cel inwestycyjny tych samych banknotów, tylko takiej
    >> samej kwoty.

    Owszem, ale "w pieniądzu pochodzącym ze sprzedaży mieszkania",
    a nie z innego źródła.

    >> Te środki mają być moje.

    IMVHO to jest warunek konieczny, ale nie wystarczający.
    One dodatkowo muszą jeszcze być "ze sprzedaży mieszkania".

    >> Jak wezmę kredyt, to pożyczone od
    >> banku pieniądze są moje, a nie banku. To nie leasing.
    >
    > nie mogles przeznaczyc wiecej niz 30 tys, bo reszta została pokryta z kredytu
    > co ewidentnie widac z wyciągów.
    > Przypomnij sobie co to jest kredyt.

    To ja składam podanie :)
    Możesz mi przypomnieć, co to jest kredyt, z podaniem podstawy prawnej,
    tak z dokładnością do artykułu?
    Bo o ile pamiętam, miałem kłopot żeby do tego dojść.
    Inaczej mówiąc, mam podejrzenie że jest to po prostu pożyczka, tyle,
    że sposób jej udzielenia powoduje "kontrolowany zakup": udzielający
    trzyma w ręku zabezpieczenie, powodujące że biorący musi przeznaczyć
    je na konkretny cel, bo nie dostanie ich do garści.
    Ale fakt zawarcia "umowy złożonej" jeszcze nie skutkuje zniknięciem
    jej składowych - chyba, że gdzieś jest przepis z definicją.

    Za przykład wezmę leasing - do momentu, aż definicja leasingu
    pojawiła się w KC, skarbówki łupały podatkami tak jak przy
    "umowie rozbitej" (najpierw najem, potem zakup) i IMVHO miały
    rację.
    Dopóki coś nie jest "umową nazwaną" (IMO nie wystarczy odwołanie
    się w jakimś akcie to takiej umowy, ale bez definicji, bo to
    będzie po prostu "odwołanie słownikowe" a nie "nazwanie"
    umowy) wypada ją (przed poddaniem obróbce podatkowej) rozbić
    na składowe :)

    > Jakbys wziął pożyczkę, byłaby inna gadka.

    No właśnie mam obawy że nie - patrz wyżej.
    Jeśli przejadł z tej kwoty część (wydał) tak, że *nie miał* całej
    oczekiwanej wartości, to "pochodzeniem ze sprzedaży" może legitymować
    się tylko lokalne minimum stanu pieniędzy.
    Oczywiście, może być trudno udowodnić że podatnik tych pieniędzy
    nie wydał na inny cel - jeśli np. "wyjął" gotówkę i po transakcji
    nie ma śladu.
    Ale jak zapłacił kartą albo przelewem, albo np. nabywca musiał
    złożyć PCC, to taki dowód istnieje (zupełnie inna sprawa, czy komuś
    będzie się go chciało szukać :))

    > Zawsze kopac z US sie możesz. Moze wygrasz.

    Jakby co, to ciekaw jestem wyniku.

    Jest chyba spora szansa, że US nie będzie wnikał czy te pięniadze
    akurat są z "innego źródła" (kredytu na przykład), chyba, że
    zauważy że w międzyczasie wydał sporą kwotę na inny cel.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1