On Mon, 19 Feb 2007, bipik wrote:

> Powiedzmy ze Pan Jan Kowalski ma firme "superparowka" i przy jednym zakupie
> zyczy sobie fakture VAT, wystawiam mu ja na superparowe, wpisuje NIP itd.
> innym razem kupuje u mnie cos dla wlasnego uzytku i nie chce tego wprowadzac
> do ksiegowosci firmy. Ja jako firma prowadzaca sprzedaz wysylkowo chce
> wystawic mu fakture imienna , wystawiam ja na Jan Kowalski. Czy musi ja
> ksiegowac ?

Zaraz. A na jakiej podstawie chcesz wywieść, że *jakąkolwiek* fakturę
musi zaksięgować?
Owszem, jest obowiązek ksiegowania *pewnych* zakupów - ale do określenia
tego obowiązku jest nabywca, zaś skontrolowania czy dobrze określił
jest US i UKS (a nie osoba trzecia!).
Inaczej mówiąc, z faktu iż ktoś kupił np. 25 pecetowych harddysków
nie wynika że jest to towar handlowy. A nuż przeznaczył je na
ulepszenie własnych kompów... w przyszłości.
I zaksięguje jak zechce. Ma prawo podarować państwu tak koszty
jak i VAT. Prawda czy nie? :)
Apeluję o odróżnienie od przechowania tych dowodów zakupu - bo tu
uważam że zdrowiej przechowywać :>, ale to co innego niz zaksięgowanie.

IMO fakt nabycia bez deklaracji "celu gospodarczego" (czyli bez podawania
pełnej firmy) wskazuje na zamiar niezaksięgowania - ja tam stoję na
stanowisku iż określenie celu w momencie nabycia jest obowiązkowym
składnikiem uznania za koszt uzyskania, a podanie firmy na dokumencie
zakupu jest najlepszą metodą uzyskania dowodu zamiaru czyli tego
"celu" (celu poniesienia).
Ale w drugą stronę to nie działa - podatnik mógł po zakupie zmienić
zamiar albo wręcz już żużyć (zakup) w innym celu, a tym samym nie
uznać go za KUP, jego wola.

Jedyne zobowiązanie (z ustawy) jest takie, że jak sprzedawca WIE
iż zakup jest na cele gospodarcze, to MUSI wystawić fakturę
(niezależnie czy nabywca się upomniał!).

pzdr, Gotfryd