No to odpowiem sam sobie:

sprzedaje syn - jednorazowo (bo nie ma niebezpieczeństwa potraktowania jako
DG), sprzedaje urządzenia, które zrobił dla siebie a teraz mu się już nie
przydadzą, płaci 2% pcc.
Koniec kropka. Ma do tego prawo.
Zawsze do obronienia.

:-)

pozdrawiam
Łuaksz Kaliński





Użytkownik "Łukasz Kaliński" <l...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cusr03$e6s$1@inews.gazeta.pl...
> Witam, (będzie długo, ale ciekawie... :-)
>
>
> ktoś prowadzi działalność gospodarczą, jest na karcie podatkowej i VAT.
> Zajmuje się usługami, a dokładnie serwisem różnych urządzeń.
>
> Jest sprytny i pracowity i z tych poserwisowych elementów poskładał trochę
> urządzeń technicznych (nie będę się wdawał w szczegóły bo to zaawansowana
> elektronika - nazwijmy je urządzeniami technicznymi).
>
> Pojawiła się osoba (firma), która te urządzenia chciałaby nabyć. (razem o
> wartości ok. 10.000zł) - nie do odsprzedaży, ale do własnego użytku.
> Niestety nie jest VAT'owcem.
>
>
> 1. Rozwiązanie najprostrze:
> Pan Sprytny sprzedaje te wszystkie urządzenia (może być na FVAT: montaż,
> zmontowanie itp itp) i opodatkowuje 22% VAT.
> Sprawa czysta i prosta.
> Minus oczywiście taki, iż nabywca vatu nie odliczy i musi *dołożyć* 2200
zł,
> a stać go na to nie będzie.
>
> i tutaj koncept:
>
> 2. Pan sprytny sprzedaje jako osoba fizyczna - "znalazł na śmietniku i ze
> złomu zrobił *coś*" (i tak na marginesie tak mogło być, bo kto inny
> poserwisowe elementy mógł wyrzucić) - płaci 2% PCC - bo sprzedaje wszystko
> na raz (10.000 zł).
> CZY: omija go podatek dochodowy? (podobnie jak z samochodami?)
>
> Oczywiście, żeby to nie zostało *podciągnięte* pod działalność
gospodarczą,
> "na śmietniku mógł to znaleźć syn" i to sprzedać może on...
> :-)
>
> Jeżeli ktoś ma jakiś inny pomysł: jak ominąć VAT: bardzo proszę.
> (dodam jedynie, iż potraktowanie ww. urządzeń jako VAT zw. - odpada, bo
> chłop nie ma dowodów ich zakupu/nabycia i nie ma jak udowodnić, że są
> używane...)
>
> Pozdrawiam
> Łukasz Kaliński
>
>