SM73 pisze:
>> ...
>> To oni mogą sobie mieć pretensje gdy się dowiedzą że nic nie zobaczą.
>>
>> Jakie kary Twoim zdaniem są za nieposiadanie papierów sprzed 10 lat?
>
> Szanowny Pan czysto teoretyzuje, ja pisze o praktyce.
>
> Proszę sobie poczytać np. tu:
> http://wiadomosci.wp.pl/prasaWiadomosc.html?wid=5279
461&kat=8173&ticaid=14d34
>

Większość przypadków tam opisanych powinna zostać rozwiązana przez
przeciętnego prawnika.
Np. skoro urząd wydał decyzję o wymiarze karty podatkowej to działa
zasada zaufania podatnika do organów administracji państwowej. Podatnik
nie może ponosić konsekwencji błędnych decyzji urzędników.
Zamiast skakać z okna trzeba było się odwołać od decyzji.
No chyba, że ta pani płaciła kartę "na gębę" - ktoś jej powiedział i nie
ma na to decyzji.

Jednoosobowe spółki z o.o. - napisane jak zarzut, że sądy rejestrują.
A czemu nie? Przecież taka forma jest dozwolona w polskim prawie ale ma
sporo ograniczeń których trzeba być świadomym. A spółka z o.o. która
nie ma pod ręką radcy prawnego to jakiś hardcore. Takie oszczędności
kosztują.
Prowadziłam księgowość jednej takiej spółki od 1997 do 2000 roku. Fakt,
że jedyny wspólnik - prezes nie może być zatrudniony bo to umowa z
samym sobą i wynagrodzenie nie będzie kosztem był oczywisty.
Ktokolwiek zakłada taka działalność, myśląc, ze tanim kosztem uniknie
odpowiedzialności całym majątkiem, jak przy jednoosobowej działalności
gospodarczej, raczej się przeliczy. Zniesienie odpowiedzialności trzeba
zrekompensować wyższymi podatkami (podwójne opodatkowanie: dochody i od
dywidendy). Nie ma nic za darmo.

Zasadniczo takie artykuły, pisane w tonie sensacji, robią więcej złego
niż dobrego. Często opisują przypadki z początku lat 90. kiedy rzędy
jeszcze mentalnie głęboko tkwiły w PRLu i stosowanie konstytucji wprost
nikomu do głowy nie przychodziło.
Dziś firmy wkładają się na mętnych przepisach, owszem. Ale akurat w tym
artykule żadnego takiego przypadku nie opisano. Opisano firmy, które
wyłożyły się na niekorzystaniu z fachowej pomocy prawnej.

A jak wiadomo kto jest własnym adwokatem ma głupca za klienta.

> Jak Pan myśli, jakimi metodami niszczy się takich przedsiębiorców?
>
> Ma Pan papiery sprzed 10 lat? Nie? No to wyciąg z konta i wszystkie Pana
> dochody ma Pan odznaczone jako "lewe", plus oczywiście wydatki.
>
> Pomijając to, nawet gdyby miał Pan te papiery to i tak nie ma większego
> znaczenia.

A możesz rozwinąć? Spotkałeś się z takim przypadkiem czy go wymyśliłeś?
Bo taka sytuacja nie jest możliwa. Albo sobie zmyśliłeś albo to było
zasadniczo tak, ale...- tu 10 istotnych faktów których nie podałeś
(radio Erewań się kłania).

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813