>
> Użytkownik "Kriss" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:67da.0000117a.430b307c@newsgate.onet.pl...
> > >>
> > > nigdzie tego nie wymagają przy zakładaniu działalności, przynajmniej ja
> się
> > > nie spotkałam...
> > > ale w każdej chwili ktos moze cię skontrolować i jesli nie będziesz
> miał....
> > > kary sa wysokie :(
> > >
> > > pozdrawiam
> > > monika
> >
> > Certyfikat to ma mieć Twój księgowy jeśli prowadzi DG.
> >
> > I tyle.
> >
> > Pozdrawiam - Kriss
>
> hahahaha.....
> a co Kriss jeśli jestem księgową i prowadzę biuro rachunkowe? bo o tym było
> w tym poscie :)
> pozdrawiam
> monika

Albo jestem slepy albo nie o tym było w tym poscie.

Jeśli jesteś księgową i prowadzisz biuro rachunkowe (DG) to doskonale
wiesz ,że musisz posiadać certyfikat MF(lub zatrudniać kogoś z takowym) i
obowiązkowe OC (oczywiście mówimy o pełnej rachunkowości).Jeśli jesteś
księgową zatrudnioną to możesz nawet nie mieć skończonej podstawówki.Jeśli
sama sobie prowadzisz księgowość takoż nie musisz mieć kwalifikacji i licencji
MF bo nie możesz sama sobie świadczyć usługowego prowadzenia ksiąg.Przy
zakładaniu firmy i zgłoszeniu do US , nikt nie będzie wymagał licencji MF - bo
wpis do EDG i KRS zastrzega " z wyjątkiem działalności wymagającej zezwolenia
lub koncesji".Oznacza to , że na dzień rozpoczęcia działalności nawet bez
certyfikatu możesz wykonywać niektóre usługi z zakresu rachunkowości i
księgowości nie popadając w konflikt z ustawą.

Po za sporem natomiast jest to ,że wykonywanie usługowego prowadzenia ksiąg
zastrzeżone jest dla osób posiadających świadectwo kwalifikacji (certyfikat)i
podlega to kontroli US , jednak najczęściej dopiero w trakcie kontroli
przeprowadzanej u klienta.Tak więc w praktyce funkcjonują biura rachunkowe bez
licencji.O ile wiem to od niedawna US-y wymagają jako załacznika do
powiadomienia o powierzeniu prowadzenia ksiąg biuru rachunkowemu - umowy z
biurem i czasem nawet czytają te umowy i reagują na braki formalne lub
niezgodne z prawem zapisy.Co do podpisów na deklaracjach od precedensowego
wyroku w tej sprawie podatników pozbawiono prawa do ustanowienia w tym
zakresie pełnomocnika nawet jeśli jest nim doradca podatkowy,adwokat czy radca
prawny.Jest to oczywiście totalna bzdura i ograniczenie w zakresie generalnej
zasady prawa, prawa do zastępstwa w wykonywaniu czynności oświadczenia.
Ten genialny w swej prostocie wyrok kosztował już budżet 8 mln złotych -
koszty wezwań podatników do uzupełnienia podpisów na deklaracjach podpisanych
przez pełnomocników.(kosztów czasu podatników nikt jeszcze nie policzył)
Za chwilę jak sądzę pojawi się pomysł pozbawienia podatnika prawa do pomocy
prawnej w procesie odwoławczym ,skargowym , kasacyjnym i karnym skarbowym.

Co do "hahahahaha" jak wyżej gatuluję wysublimowanego poczucia humoru i także
pozdrawiam - Kriss


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl