>
> Może przestanę owijać i napisze wprost -- bzdura. skąd "dociekliwy"
> urzędnik
> ma wiedzieć, że VAT-7 został wypełniony na podstawie jednej faktury
> zakupu,
> a nie że podatnik w deklaracji w netto wpisał 10000 z 30 faktur, a w VAT
> do
> odliczenia 1000 (czyli 10% tego co w netto), bo tak mu wyszło z rejestru
> zakupów VAT. Zauważyłeś, że nie ma podziału na stawki VAT przy zakupach?
>

a np. stąd, że jeżeli ktoś prowadzi działalność typowo 22% (sprzedaż) to z
bardzo
duzym prawdopodobieństwem mozna przyjąć że jego zakupy są również ze stawki
22%. Bo ile na dobrą sprawę przy np. usługach możesz kupic czegoś co bedzie
ze stawki < 22% - waciki, tampony? I teraz mnożąc zakupy razy 22% co
wychodzi.
a drugi przypadek może trochę rozbieżny bo tyczący ST. Wpisz w poz. 49 kwotę
mniejszą niż 3500 i vat od tej kwoty w 50 - znam kilka przypadków telefonu
z US z pytaniem - dlaczego tam jest tak mała kwota? Może ktoś jednak tam na
to
zwraca uwagę i przelicza.
Podziału stawek podatku naliczonego nie ma od bardzo dawna i doskonale o tym
wiem.

Darek