<s...@s...com.pl> napisal(a):
> On Thu, 21 Sep 2006, Samotnik wrote:
>
>> pani z okienka w US. Te panie często nie znają ustaw, o których
>> informują. Niestety potem kontroler (na ogół) zna, także kieruj się
>> raczej rozporządzeniem i nie wystawiaj jakiejś dziwnej, trefnej,
>> niezgodnej z przepisami faktury na której coś naliczasz, a potem to
>> samo odejmujesz (co to w ogóle za praktyka, w rozporządzeniu jest
>> napisane, co ma zawierać faktura).
>
> No dobra. Ale jeśli mamy zwrot zaliczki, to taki zwrot również
> jest zaliczką (tak jak zwrot towaru), więc IMO do wyboru
> mamy fakturę korygującą - widać przeciwwskazanie żeby "podsumowującą"
> faktura nie mogła być jednocześnie f-rą korygującą?

Rozumiem, że chodzi Ci o sytuację, w której do zapłaty jest X, ktoś
wpłaca np. 2*x zaliczki (np. omyłkowo). Teraz są dwie możliwości:

1) chce dostać z powrotem nadpłatę - wystawiamy fakturę korygującą do
faktury zaliczkowej, gdzie obcinamy kasę do wysokości X. Faktury
'podsumowującej' nie trzeba, ponieważ zaliczki obejmowały cenę w
całości.

2) chce dostać z powrotem np. 1,5*x i to brakujące w tej sytuacji 0,5*x
dopłacić później - no nie wiem co to za kombinacje, ale powiedzmy że
może się zdarzyć ;-) No to wtedy wystawiamy korektę do zaliczkowej i
normalną fakturę podsumowującą na 0,5x, zaznaczając oczywiście na niej
odpowiednie informacje o fakturze zaliczkowej. Czy o tej korekcie też,
tego już nie wiem, ale na pewno nie zaszkodzi ;-)

A dlaczego nie może być taka faktura jednocześnie korygującą? Z tego
samego powodu, dla którego wąż nie będzie jednocześnie wężem ogrodowym ;-)
Faktura VAT i faktura korygująca VAT to dwa różne twory. Ustawa ani
rozporządzenie nie przewiduje ich połączenia. Mogą być na jednej
kartce, ale w żadnym wypadku nie może to być 'jedno', choćby dlatego,
że rozporządzenie przewiduje unikalne numerowanie faktur korygujących,
więc w takim wypadku jedna faktura musiałaby mieć dwa numery, a za to
to ostatnio można iść nawet siedzieć. ;-)

Tak, wiem, można wydrukować żeby wyglądało jak jedna faktura, a potem
w razie kontroli zielonym mazakiem zaznaczyć fragmenty od faktury
zwykłej, a czerwonym od korygującej, w końcu rozporządzenie nie
przewiduje wzoru graficznego... Nie ciągnijmy jednak rozważań w
tym kierunku (wiem, że masz do tego tendencje :)
--
Samotnik