eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiWzrost podatków nadchodzi › Re: Wzrost podatków nadchodzi
  • Data: 2010-05-10 07:06:14
    Temat: Re: Wzrost podatków nadchodzi
    Od: Maddy <m...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 07-05-2010 17:16, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 2010-05-07 12:42, Maddy pisze:
    >> W dniu 07-05-2010 12:15, Tomek pisze:
    >
    >>> Zgadza się, zwłaszcza zadania typu 'towar kosztował 100zł, obniżono cenę
    >>> o 30%, ile kosztuje teraz?' :)
    >> Byś się zdziwił ile osób biedziło by się nad takim zadaniem. :-)
    >
    >
    > Rodzi się tylko pytanie filozoficzne: Czy to jest każdemu potrzebne. Bo
    > że Tobie tak, to nie przeczę. Ale wg polonisty zbrodnią jest zapewne
    > nieznajomość twórczości Nałkowskiej
    Znam

    , a wg biologa genów

    Znam. Wiem nawet jaka jest różnica pomiędzy mitozą a mejozą i jak się
    nazywają aminokwasy na spirali DNA.

    Znam też sporo faktów z historii, geografii i paru innych przemiotów
    tradycyjnie wykładanych w liceum, która to wiedza do codziennego
    funkcjonowania nie jest mi potrzebna.
    Ale fajnie jest wiedzieć różne rzeczy.

    . Ty, jako
    > Księgowa(tm) siedzisz w liczbach i procentach,

    Do jasnej cholery, to jest matematyka na poziomie podstawówki!

    Ja rozumiem, że "wiekszość narodu" nie ppotrafi zbadac przebiegu
    zmienności funkcji, komu to potrzebne. Mnie od 12 lat nie była potrzebna
    metoda najmniejszych kwadratów ani Simplex, które wkuwałam na studiach.
    Ba, nigdy nie miałam okazji zastosować w praktyce "matematycznych metod
    programowania w budownictwie (2 semestry)" chociaż 5 lat pracowałam w
    firmie budowlanej.

    Ale podstawy matematyki są przydatne na co dzień.
    Chociażby po to, żeby ocenić jak bardzo rąbie nas w rogi skarb państwa.

    > ale większość narodu
    > zapewne ma to gdzieś. Podobnie jak opowiedziany przez ciebie student z
    > procentami w gaciach. Czy jego życie się zmieniło, że mu wyjaśniłaś te
    > niuanse pomiędzy procentem a punktem procentowym?

    Zmniejszenie poziomu ignorancji chociaż u jednego osobnika uważam za
    rzecz pozytywną. Od czegoś trzeba zacząć.

    Potem taki gość nagle zakłada działalność gospodarczą i nie potrafi
    faktury wystawić.
    Albo nie potrafi z grubsza oszacować, ile mu zostanie na rękę z kwoty na
    umowie, jak zapłaci za siebie ZUS i podatek.

    Mój ostatni nowy nabytek - politolog - dzwoni do mnie przy każdej
    fakturze, żeby mu policzyć vat i netto od brutto. Bo od netto już umie
    ale w druga stronę ani rusz.

    Jak to kiedyś ładnie powiedział jeden biznesmen do swojego wychuchanego
    synalka - jak się nie będziesz uczył matematyki, bo masz od tego
    księgowych, to jedna rzecz jest pewna - będziesz miał bogatych księgowych.


    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1