Maddy pisze:
>> Nie wiem czemu się na nim wyżywacie. Gość prowadzi DG, chce kupić coś
>> poza Polską i zapłacić kartą, a nie przelewem. Boi się, że to niezgodne
>> z prawem. Nawet jeśli boi się nadmiernie, czy to powód do szyderstwa?
> Nie prawda. Boi się, że będzie miał "problemy" co niekoniecznie znaczy,
> że zrobi coś niezgodnego z prawem.

No ale się boi i można chyba mu ładnie to wyjaśnić.

>> Przecie nie każdy musi się znać. A poza tym, czasami przepisy potrafią
>> zaskoczyć.
> Na razie nasz kolega uzyskał informacje, że prawo nie zabrania.

No ale dostał odpowiedź ogólną (pomijam, że w tonie złośliwym od
niektórych), a potem w tym wątku sprecyzował, że chodzi o DG.

> Prawdopodobnie sam nie ma pojęcia o co mu chodzi, kolega mu powiedział,
> że "są problemy" ale nie powiedział jakie, więc on sie pyta nas na
> grupie zamiast spytać tego tajemniczego kolegi.

No ale co w tym złego, że chce się u fachowców upewnić?

> Ale kierowanie pytania na grupę o to co jego kolega miał na myśli jest
> absurdalne.

Ale ja nie uważam, że on pyta o myśli kolegi. Ja uważam, że jego pytanie
brzmi: ,,Czy będą jakieś problemy (jak tak, to jakie), jeżeli kupując
coś na cele DG za granicą zapłacę kartą?''. Wzmianka o koledze jest
zupełnie niepotrzebna i ew. tylko wyjaśnia skąd pomysł gościa, że to
czymś grozi.


--
Przemysław Adam Śmiejek