On Fri, 15 Aug 2003, Budzik wrote:
[...]
>+ To ja się jeszcze dopnę z pytaniem - otóż jeżeli żona nigdzie nie pracuje,
>+ to będąc osobą współpracującą będzie musiała płacić cały ZUS jak dla osoby
>+ prowadzącej DG.

Ano :(

>+ Czy w takim razie nie lepiej będzie jej zatrudnić powierdzmy na umowę
>+ zlecenie za jakieś śmieszne pieniądze (np. 200 miesięcznie), i czy takie
>+ zatrudnienie żony nie wzbudzi podejrzeń ewentulnej kontroli.

Sądzę że "z mocy ustawy" wszystko co robi żona jest "współpracą",
i jakakolwiek umowa będzie nieskuteczna *z punktu widzenia konieczności
płacenia ubezpieczeń*.

>+ Z takiej umowy zlecenia chyba będzie mniej do zapłacenia, niż ponad 600 ZUS
>+ za osobę współpracującą???

Mniej. Ale skoro żona nadal będzie "osobą współpracującą", to jako
mniemam nie da się zastosować zasady zaliczenia w ZUS (tj. uznania
że skoro ma źródło dochodów z UZ) do *tego samego źródła* dochodu :)

pozdrowienia, Gotfryd