eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiTowar kupiony przed założeniem DG › Re: Re: Towar kupiony przed założeniem DG
  • Data: 2009-08-13 20:16:51
    Temat: Re: Re: Towar kupiony przed założeniem DG
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 12 Aug 2009, choczsz wrote:

    > Powiedzmy, ze jestem na etapie konstruowania prototypow z czesci
    > kupionych w sklepie. Nie wiem czy obecnie tylko sie bawie lutownica,
    > czy moze jednak bede chcial zajac sie tym regularnie i oficjalnie w
    > pszyszlosci.
    >
    > pytania:
    >
    > 1) Czy ktokolwiek zaryzykuje twierdzenie ze obecnie prowadze
    > faktycznie DG? ;)

    Skoro sam nie wiesz, to zamiaru się udowodnić nie da, to po
    pierwsze.
    A po drugie, to w zakresie "zabawy lutownicą", czyli tworzenia
    *konstrukji*, a więc *WNiP*, to psze pana, pan wcale nie
    "działa", tylko przygotowuje grunt pod coś, co w razie sprzedaży
    (sprzedaży *konstrukcji*, opracowania i wszelkich takich rzeczy,
    wcale nie mam na myśli wyprodukowanych egzemplarzy w razie
    rozpoczęcia produkcji :)) zostanie zaliczone do przychodów
    z praw majątkowych a nie do DG (!), uwalając w ten sposób
    ew. pomysł zamortyzowania "wkładu" (o czym była już mowa
    w tym roku, i co przyznam nieco mnie zaskoczyło, bo nigdy
    się problemowi nie przyglądałem).

    DG się zacznie w chwili przygotowań do "produkcji".


    > 2) Czy jesli zarejestruje DG powiedzmy za miesiac, to bede mogl
    > wykorzystac obecne zapasy podzespolow do wytworzenia produktu

    Ustalmy co to za "zapasy", czyli jak powstały.
    Bo jak ktoś kupił 2 000 szt tranzystorów celem stworzenia
    prototypu komputerka analogowego, bazując na tezie iż
    elementy dyskretne będą z jakiegoś powodu lepsze do składania
    układów Gilberta niż scalaki :P, albo ma te "zapasy"
    ze spadku po wujku elektroniku który prowadził DG (na
    przykład), to w sumie nic dziwnego - i jest metoda na
    "przepisowe" wprowadzenie ich do DG (remanent początkowy).

    Ale jak na zdrowy rozum do prototypu starcza 20 elementów,
    zaś kupiono 20 000, to obawiam się, że komuś pomysł że to
    było "do prototypu, konstruowania dla siebie i zabawy"
    może kiedyś nie przypaść do gustu :)

    A nuż po kwestionowaniu zwolnień lekarskich któryś minister
    zagoni urzędników do takiego sprawdzania "jak tu znaleźć
    chętnych do płacenia zaległego ZUS" :P

    > albo
    > sprzedac prototypy konstruowane obecnie (przed decyzja o prowadzeniu
    > DG)?

    Tego bym nie wykluczał, patrz "remanent początkowy", takoż
    patrz teza, że ktoś może głupio patrzeć, jak prototypów
    będzie 200 ;)

    > 3) Czy DG polegajaca na czyms innym niz handel i uslugi, czyli de
    > facto produkcja, to obszar na ktory dla wlasnego dobra lepiej w ogole
    > nie wkraczac? ;)

    Bez przesady :)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1