Ja <R...@w...pl> wrote:

> wiadomo ze prowadzac DG (n.p. Onlineshop) w miszkaniu potrzebowalbym
> dodatkowy licznik zuzycia pradu w innej taryfie.

W swojej taryfie ENERGA (nie wiem jak to jest u innych dostawców)
pisze o działalności handlowo-usługowej w wydzielonym pomieszczeniu.
Nie wiem jak to dokładnie interpretują, ale wygląda na to, że jeśli
pomieszczenie jest wydzielone (np. sklep) to trzeba, a jeśli jest
równocześnie pomieszczeniem mieszkalnym (serwer w kuchni) to nie.

> Zuzycie pradu do zaledwie 60kW miesiecznie.

Jak rozumiem, 60 kWh miesięcznie czyli średnio około 83 W poboru mocy?
Dość oszczędna serwerownia :)

> b) Czy koszty instalacji kolejnego zega sa w stosunku do zuzycia sa nie za
> duze ?

Nie są małe - 126 zł + VAT za 1kW mocy przyłączanej. Opłaty stałe
(abonament co miesiąc) też są proporcjonalne do mocy, więc trzeba
wziąć niezbędne minimum.

> c) Co bedzie jak nikomu nic nie powiem i sobie bede korzystal z tanszego
> pradu ?

Wziąć taryfę C12a (licznik dwutaryfowy szczyt/poza) a nie C11 - przy
stałym poborze mocy przez całą dobę (serwery, UPS itp.) może wyjść
nawet taniej. No i (skoro pytanie na grupie o podatkach) - faktury
za prąd "firmowy" powinno dać się wpisać w KUP, chyba warto.

> d) Jaka bylaby tak kara, jezeli cos takiego jest ?

Ze strony organów podatkowych chyba żadna :)

> Ale nwet jak to przeciez puste rozwizanie ?! przypuscmy ze mam ten drugi
> licznik, i co z tego pociagne ile mi sie chce a reszte z n.p. taryfy nocnej
> !!!

Pewnie czytają grupy, namierzają po IP i już wiedzą komu odciąć ;)

To już NTG, ale warto poprosić o licznik elektroniczny (są takie
1-fazowe 2-taryfowe z wbudowanym zegarem), taki co na niego nie
działają magnesy neodymowe, by być poza wszelkim podejrzeniem.
Podobno jest to teraz częste, że jak zwykły mechaniczny licznik
się uszkodzi (zawyża wskazania) i klient to zgłosi, to od razu
jest podejrzany o magnesy i obciążany karami za kradzież energii.

Marek