'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid> napisał(a):

> Wszystko pięknie, tylko nie napisałeś, czy ten US, w którym zazwyczaj... to
> wg X, czy wg Y ;P

wg X ;)

> Zresztą oni to maja w głębokim poważaniu i gdybyś sie przyjrzał
> zeszłorocznym deklaracjom rocznym, to jest tam wzmianka o zamieszkaniu 31
> grudnia... Ewentualnie NIP aktualizujący m.z. złożyć trzeba w odpowiednim
> terminie (praktycznie razem z deklaracja roczną). Czy będa mieli w 2007,
> pytaj wróźek.

No tak, to ma sens. Jeśli pod koniec roku będzie wszystko z moimi
miejscami zamieszkania po staremu to właściwie nie mam się co przejmować.

> No i komu chcesz złożyć ten PIT-2, skoro wspominasz tylko o dziełach i
> zleceniach

Tym zdaniem zasiałeś niepokój w mojej głowie... :-]
Z tego co się zorientowałem w Googlach, to ten PIT-2 wypełniłem
tylko po to, aby leżał sobie w papierach płatnika czyli w tym wypadku
u zleceniodawcy, więc de facto to nigdzie nie będzie składany.
Tylko teraz pytanie, czy się przyczepiłeś do tego ot tak ;)
czy jak się ma umowy zlecenia to płatnik (zleceniodawca) nie powinien
mi nic takiego podsuwać? Szczerze mówiąc to nie bardzo rozumiem
o co w tym biega. Jak mam umowy o dzieło, to oddaje państwu 10%
z każdego wynagrodzenia, aby później mi to wszystko wróciło po rozliczeniu
rocznym. I to jest ok, bo tą kasą przez ten czas można obracać na lewo
i prawo, więc jakiś zysk z tego będzie. Natomiast z umową zleceniem
to jeszcze nie wiem ile zostanie odjęte (coś mi się obiło o uszy,
że ~19% - jestem studentem), a na dodatek wypełniam ten PIT-2,
który ma pomniejszyć i 1/12 to co mi chcą odjąć czyli być może
dostanę o te 1/12 więcej dzięki temu PIT-2 ;-)

pozdrawiam i dzięki za odpowiedź!
PF

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/