Użytkownik Budzik <b...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:1...@b...poznan.pl...
> Tako rzecze s...@i...pl:
>
>
> > Witam,
> > prosze o pomoc w takiej sprawie :
> > wraz z zona prowadzimy od 1999r niewielka dzialalnosc (handel i
> > uslugi) od poczatku rozliczalismy sie z U.S.na ksiazce przychodów i
> > rozchodów . Problem w tym ze nie zlozylismy w przewidzianym terminie
> > do U.S. deklaracji o sposobie rozliczania tejze dzialalnosci za rok
> > 2001 oraz biezacy . Dostalismy wezwanie do U.S. do kontroli a
> > telefonicznie dowiedzielismy sie , ze bedziemy potraktowani za ten
> > okres jako "ryczaltowcy" [...]
>
> Mogę spytać, który to US jest tak skrupulatny??? Może naraziliście się
> komuś kto się mści, ponieważ np. w Poznaniu jeszcze nie słyszałem o takim
> ukaraniu podatników.
>
To jest praktyka chyba dość powszechna. Swego czasu prasa specjalistyczna
opisywała szeroko praktyki US, gdzie skrupulatnie notuje się takie
niedopatrzenia podatników i po odczekaniu paru lat, kiedy to odsetki są
spore wzywają do "wyjaśnienia".
Nie wiem, czy wykonanie czynności wykluczonych spod ryczałtu może wpłynąć
na decyzję US. Tu przecież nie chodzi o logikę w normalnym tego słowa
znaczeniu, ale o skubnięcie zapominalskiego podatnika. Swego czasu byłam
również przekonana, że takie oświadczenie piszemy raz na początku
działalności i obowiązuje ono cały czas. Aż tu na jakimś szkoleniu pani
biegły rewident oświeciła mnie,że oświadczenia takie składamy corocznie,
nawet jeśli jasne jest,że swojej działalności nie możemy rozliczać
ryczałtowo, to i tak formalnie musimy się tego ryczałtu zrzec i wybrać KPiR.
Moim zdaniem paranoja, ale jaka możliwość dla US - cały czas są tacy, którzy
nie wiedzą...

Pozdrawiam, Graszka.