Użytkownik "Harry" <Harry_USUNTO_@_WYTNIJTO_poczta.neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:d9g8ld$8ek$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Omo teraz jest cos takiego jak "wykladnia US" i jest to blogoslawienstwem
> uwazam. Popros US o potwierdzenie na pismie, ze bedzie mozna sobie to
> odliczyc i wtedy bedzie spokuj, bo zaden urzednik-sku...el nie zrobi ci
> chamstwa jak bedziesz mial papier ;)

Własnie to delikatnie starałem się zasygnalizować.o r
Problem nie w tym czy wartość gruntu będzie kosztem. Będzie.
Jest jedynie kwestia wartości księgowej. Można przecież grunt mieć od
dziesiątków lat.
Też będzie kosztem. Tyle tylko że przepisy mówią że np. środki trwałe
wprowadza się
w koszty po cenie nabycia plus jakiś tam transport, ubezpieczenie, cło itp.
Nie wyjaśniają jak wprowadzić - ujawnić - środek który był nabyty np. dawno.
Jedynie widziałem pewne ślady możliwości (konieczności) wprowadzania środków
trwałych aportem w przypadku spółek. W spółkach jest to na oko naturalne.
Przecież aportem może być nawet np. nazwa firmy, logo, firma z jej
klientami.
To trzeba wycenić. Tego się nie kupuje. To ma wartość.
Tak że przy spółce sprawa jest prostsza. Wartość po kosztach nabycia -
lub (i tu wątpliwości) - wartość zgodnie z wyceną. Wyceniać można samemu.
Nie ma wymogu aby robił to rzeczoznawca, ale tak lepiej. Aport dał by jeden
ze wspólników,
ale podział dochodu można ustalać bez względu na wysokość wkładów,
tyle że warto ten podział wcześniej ustalić np. procentowo.
Zawsze jednak warto mieć to na papierze. Wystąpić z zapytaniem do US.
Mają na to 3 miesiące bodajże. Było jakieś zawirowanie że nie będą
odpowiadać
na pytania hipotetyczne a tu jest taka sytuacja bo spółki jeszcze nie ma.
Ale słyszałem że mają i w takich wypadkach odpowiadać. W zapytaniu
koniecznie
podać swoje stanowisko i opinię w sprawie.