eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiNowe wysokosci skladek na ZUS od nowego roku... › Re: Nowe wysokosci skladek na ZUS od nowego roku...
  • Data: 2004-04-05 12:11:12
    Temat: Re: Nowe wysokosci skladek na ZUS od nowego roku...
    Od: Maddy <m...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

    > Hello Maddy,
    >
    > Monday, April 5, 2004, 11:18:27 AM, you wrote:
    >
    >
    >>Twoja spółka nie ma zysku - co zdarza się też innym przedsiębiorcom, np.
    >>osobom fizycznym - strata Twojej spółki nie jest niesprawiedliwościa
    >>losu wobec Ciebie ale wypadkową działań przedsiębiorcy i warunków na
    >>rynku, osoby fizyczne polegaja tym samym mechanizmom, nikt im nie
    >>gwarantuje dochodowości.
    >
    >
    > A mi ktoś gwarantuje?

    Stwierdziłeś że bierzesz pensje bo nie ma zysku i nie ma z czego brac
    dywidendy.

    Jednocześnie biadolisz jak to inni przedsiębiorcy maja lepiej bo taki
    mały zusik nie adekwatny do przychodów.
    A więc konkluzja - widocznie inni przedsiębiorcy (osoby fizyczne) maja
    zysk zagwarantowany skoro nawet "taki mały" ZUS jest z założenia
    nieadekwatny i chętnie zamieniłbys się z każdym od zaraz.

    Ok... zamień się z moim znajomym. 100tys. straty w zeszłym roku, 10tys.
    na razie w tym, pełny magazyn niesprzedanego towaru. Koniunktura się
    zalamała, całe szczęście że ma oszczędności i może do końca roku sie
    dżwignie.

    >>Mogłeś sobie ustawić mniejsze wynagrodzenie - płacic mniejszy ZUS. Nawet
    >>mniejszy niz w działalności. Poczekać az spółka zacznie przynościć
    >>zyski. W końcu to będa i Twoje zyski.
    >
    >
    > A może nie lubię płacić podwójnych podatków? O tym nie pomyślałaś?

    Nie lubisz płacic podwójnych podatków ale płacisz ZUS? Prawie 40% ZUSu i
    do tego podatek. W najlepszym wariancie przepłacasz ok 14%.
    Wychodzi więcej w ogolnym rozrachunku i bardziej odbciąza spółkę niz
    wypłata dywidendy z zysku netto, ale skoro kwestia do ktorej kieszeni
    państwo weźmie jest ważniejsza od tego ile weźmie... nie moje nogi, nie
    moje zylaki.

    Swoja droga - spółka nie ma zysku, nie ma CIT, nie ma dywidendym, nie ma
    podatku od dywidendy.
    Ale jak wypłacasz sobie pensje to podatek musisz płacić. Do tego ZUS.
    Gdzie sens, gdzie logika?

    No chyba że spółce wcale tak źle nie idzie, a jedynie próbujesz dodac
    sytuacji troche dramatyzmu. Pech, mało konsekwentnie ;-)

    >
    > Jak myślisz - jak w kasie spółki nie ma pieniędzy, to pracownik
    > dostanie wypłatę?
    >

    Przeciez narzekasz że PŁACISZ (czy tez spółka płaci) taki olbrzymi ZUS i
    podatki. Płacisz ZUS i podatki = dostajesz wynagrodzenie.
    A jak spółka placi podatki i ZUS od niewypłaconych wynagrodzeń, to widac
    albo Zarząd albo Główna księgowa (albo wszyscy razem) nadają sie do
    odstrzału.

    > A jak myślisz - spółek nie dotyczy egzekucja? Kogokolwiek interesuje
    > to, czy mam z czego zapłacić ZUS, podatki i wypłacić sobie pensję?

    Ale to Ty ustalasz jaka pensję, a więc i ZUS i podatki zapłacisz.
    Za mnie składki ustala Pan Minister.

    > Dodatkowo - jako zarząd - odpowiadam majątkiem osobistym za
    > zobowiązania wobec budżetu. A i odpowiedzialność karna zdecydowanie
    > wyższa...

    Nie od razu i nie tak z marszu.
    Przyjda do Ciebie dopiero jak egzekucja ze spółki okaże sie bezskuteczna
    i na dodatek zarząd rażąco zaniedba swoje obowiązki (bo jak inaczej
    okreslić doprowadzenie spółki na skraj upadłości - skoro nie ma z czego
    egzekwować, nie ma żądnego majątku, to spółka nie powinna dalej istnieć)
    - ale jeżeli zarzad w odpowiednim czasie wniesie o upadłośc albo
    postępowanie układowe to jest kryty.

    Do mnie przyjda od razu. I nawet jak ogłosze upadłośc to mi wiele nie
    pomoże.

    Podoba mi się to o odpowiedzialności karnej.
    Za co zarząd odpowiada karnie? Summa summarum za okradanie spółki (np.
    działanie spółce na niekorzyśc a sobie na korzyśc.. mało jest ludzi
    którzy umyslnie położa firme nic z tego nie mając, niezauważalny
    margines) i inne czyny ktore mozna ując jako przestepstwo jednej osoby
    przeciw innej. Zarząd ma mozliwości żeby wyrządzić Spółce znaczne szkody
    a więc i przepisy karne sa stosowne.
    Zarząd nie staje przed sądem za to że mu nie idzie w interesach, rynek
    trudny, koniunktura marna a stopy procentowe wysokie.

    Ja mam ten komfort, nie da sie ukryc, że jeżeli sama sobie wyrządzę
    szkodę i sama sie doprowadze do bankructwa (bo np. nie znam sie na
    interesach w ogole a na baranzy w której działam w szczególności albo
    bede zawierała niekorzystne dla mnie umowy) to nikt mnie dodatkowo karał
    nie będzie.... Rzeczywiście luksus.

    Spółka z o.o. jest drozsza w prowadzeniu, niewątpliwie, ale wcale nie z
    przyczyn które wymieniłeś.
    Po prostu trzeba opłacac sąd, pełna księgowość, trzeba miec pieniądze
    żeby je do spółki włozyć i nie mozna ich tak łatwo wyciągnąć, ani, co
    czasem by sie przydalo, w prosty i tani sposób spółki dofinansować. Nie
    mozna jej założyć kącie w kuchni u szwagra bo musi miec tytuł prawny do
    lokalu.

    Z Twojego opisu wynika że spółka z o.o. jest tak uciązliwa i nakłada na
    Ciebie taka dopowiedzialnośc że zecydowanie taniej i łatwiej byłoby
    załozyć jawną lub cywilną.

    I ZUS byłby taki malutki.

    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1