On Sat, 21 Jun 2003, Pawel F. Rozenek wrote:

>+ > Inna sprawa jeśli to jest towar nadający się do "spożycia
>+ > osobistego" - formalnie jeśli go przekazałeś do celów
>+ > osobistych, podarowałeś itp. to powinieneś jeszcze
>+ > odprowadzić VAT od "prowizji normalnie stosowanej", choć
>+ > byłoby to czepianie się :>
>+
>+ To teraz ja sie czepie :-)

:)

>+ Mam rozumiec, ze caly czas mowimy o fakturze wzietej z hurtowni, ale nie
>+ odpisanej.

Niekoniecznie z hurtowni. Jak kupujesz w sklepie i odsprzedajesz
dalej (grunt że masz jeleni :>) z 5% narzutem - to kiedy kupisz
w tymże sklepie "na DG" powinieneś po przekazaniu "na osobiste"
odprowadzić VAT od 5% prowizji :]
Kiedy kupisz "na osobiste" to już nikogo dalej nic nie obchodzi,
mimo że zapłaciłeś tyle samo. Dobrym przykładem jest Macro Cash&Carry :)
I nie chodzi o "nieodpisanie" faktury, a o przekazanie na cele
osobiste ! Jeśli kupiłeś coś co jest zbędne (zarówno twojej DG
jak i tobie osobiście) to IMHO ów przepis zastosowania nie ma :)

>+ O ile rozumiem intencje tego przepisu, chodzi w nim o zaplacenie VATu za
>+ towar, ktory podatnik powinien kupowac w sklepie, a nie w hurtowni, placac o
>+ te kilkanascie % wiekszy VAT. Czy dobrze rozumiem, ze w takim razie
>+ *zabronione jest* sprzedawanie przez hurtownie osobom fizycznym czegokolwiek
>+ ?????????

Nie. W przepisie jest że chodzi o "zwykły narzut" który stosujesz
dla innych klientów.

>+ A co uwaza sie przez hurtownie? Przeciez czasami w hipermarketach mozna
>+ kupic cos za ceny praktycznie hurtowe!, a fakture tez wystawia :-)

Bez znaczenia, IMHO.

[...]
>+ Jesli faktycznie istnieje taki przepis, to IMO jest on nieegzekwowalny
>+ i niezbyt madry.

Patrz wyżej... Istnieje, jest w ustawie o VAT (AFAIR).
Oczywiście rodzi paradoksalne skutki: kupujesz coś w sklepie żeby
zainstalować klientom. Sprzedajesz z jakimś narzutem, bo powodu
do stosowania refaktury nie widać :], choć twoim realnym zyskiem
jest zapłata za instalację a nie handel.
No i jak ci towar zostanie a chcesz go wziąć/podarować, to państwu
należy się nie tylko VAT od od jego zapłaconej wartości ale również
od twojej wirtualnej prowizji :>
Inna sprawa że zawsze można się upierać iż towar "wyszedł z mody" ;)

pozdrowienia, Gotfryd