On 25 Kwi, 00:22, 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid> wrote:
> m_kola w
> <news:9e8f5f08-db4f-43ab-8960-d69a237124c4@p25g2000h
sf.googlegroups.com>:
>
> > On 24 Kwi, 15:19, Maddy <m...@e...com.pl> wrote:
> >> Piotr KUCHARSKI pisze:
> >>> Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl> wrote:
> >>>> i tak poczytaj, bo możliwości trochę jest, a na prowadzenie za rączkę
> >>>> to mało kto ma czas.
> >>> ...biura rachunkowe mają. :>
> >> Oczywiście. Za odpowiednią opłatą.
> >> Problem w tym, że powszechnie spotyka się dziwny wstręt do płacenia
> >> innym za ich wiedzę.
> > Maddy - z całym szacunkiem ale pytam bo mogę spróbować dowiedzieć się
> > czegoś a skoro uczestniczysz w dyskusji to odpowiedz a nie pisz o
> > wstręcie do płacenia z czyjąś wiedzę.
>
> Dlaczego na grupie piszesz do Maddy? (juz sie czegos nauczyłeś)
>
> > Moje pytanie dotyczy konkretnie programu "Mała księgowość" i brzmi:
>
> Najuprzejmiej przepraszam, ale to jest dokładnie to, o czym było wcześniej
> -- nie zapłaciłes ani złotówki za wsparcie...
>
> Więc nie miej pretensji do dyskutantów, że nie odpowiadaja wprost na
> _niezadane_ pytania, nie miej pretensji, że odpowiadają w ogóle...
>
> > gdzie co i jak powinienem wpisać takie koszty. Proszę o odpowiedź,
> > jeśli ktoś będzie miał pytanie z dziedziny, którą ja się zajmuję to
> > odpowiem a nie napiszę "zapłać to się dowiesz".
>
> Z jakiej to dziedziny -- chciałbym pewnie zadac pytanie, ale nie bardzo
> jeszcze wiem jakie :)
>
> Czy to Ci czegos nie przypomina?
>
> > Jestem zielony w temacie i chcę się czegoś dowiedzieć, nie piszcie, że
> > idę na łatwiznę bo nie sądzę żeby każdy z Was potrafił wszystko od
> > razu. Być może nie nadaję się na przedsiębiorcę ale żebym się o tym
> > przekonał muszę spróbować;)
>
> Na prawdę uważasz, że podołasz?
>
> To dlaczego nie zrobiłeś tego, o czym pisał Jarek (3000 postów) :)
>
> > Pozdrawiam wszystkich i proszę o odpowiedź. W jaki sposób w "Małej
> > Księgowości" Rzeczpospolitej wprowadzić faktury zakupowe aby poprawnie
> > zostały rozliczone i ujęły się we wszystkich ewidencjach.
>
> Wiesz, ja bym się na Twoim miejscu do programu nie przywiązywał -- co z
> tego, ze wiesz jak to zrobić, skoro nie wiesz dlaczego tak masz zrobić.
>
> --
> Tomasz Nycz
> [priv-->>X-Email]

Kolego, nie mam pretensji do nikogo a tym bardziej, że odpowiada.
Uważam, że podołam, czy Ty zakładając firmę masz od razu wszystkie
przepisy i kwestie prawne rozwiązane i gotowe odpowiedzi w głowie?
Uważam, że podołam bo ciągle się uczę, uczę się bo zadaję pytania i
czytam.
Dlaczego tak mam zrobić? Tego też się dowiem, prędzej czy później
jednak na razie muszę się z papierami wyrobić w czasie i dlatego
pytam, chociaż może nie do końca wiem jak zadać pytanie.
Widzę, że dyskusja zeszła na najeżdżanie na mnie przez starych
wyjadaczy bo pojawił się jeden zielony co czegoś nie wie. Nie na tym
to wszystko drodzy Państwo polega. Gdyby każdy miał zaprzestać
działania bo czegoś nie wie to bylibyśmy w epoce kamienia łupanego.
Proponuję zatem aby dyskusja wróciła na właściwy tor, jeśli nie
chcecie dać rybki to podajcie wędkę. Odeślijcie do konkretnej lektury
a nie każcie czytać 3000 postów bo nie wierzę, aby ktokolwiek z Was to
zrobił za jednym razem.