On Sun, 5 Nov 2006, t wrote:

> Dnia 05-11-2006 o 14:32:49 Hikikomori San <h...@g...pl>
>> Taka FV jest kosztem we wrzesniu czy w pazdzierniku?
>
> To zależy od tego jak koszty zaliczasz. Jeśli kasowo to z datą zapłacenia,
> jeśli memoriałowo to wtedy kiedy powstaje koszt. A koszt powstaje wtedy kiedy
> u srzedawcy powstaje przychód

Żeby to było takie proste...
Streszczę idee przeciwne:
- kasowo to jest wtedy kiedy powstaje koszt (!)
- memoriałowo jest wtedy, kiedy powstaje przychód z ktorym związany
jest koszt(!)

Żeby_była_jasność: dyskusje nt. metody kasowej były na grupie
i odwoływały się do poglądów dyskutowanych również na łamach
prasy podatkowej.
Uzasadnienie nawet wygląda sensownie - w ustawie nie ma mowy o zapłacie,
jest o "poniesieniu". A dług też trzeba nieść ;)
Z drugiej strony koszt może zostać niezapłacony, wtedy trzeba by
uznać że mamy nieponiesiony koszt poniesiony... paranoja :>

Natomiast z memoriałem jest inaczej: art.22.5 w sposób jasny wskazuje
że przyporządkowanie kosztu memoriałowego dotyczy *przychodu* któremu
on służy.
Wyjątki są dwa, wynikają z przepisów szczegółowych:
- wydatków na towary handlowe; nalezy oczekiwać że przepis o koniecznosci
niewłocznego wpisania ich do KPiR plus wnioski systemowe z zasad
rozliczania remanentu wskazują na ujmowanie ich "dokumentowo" :]
- wydatki na cele ogólne, nie przyporządkowane do konkretnego
przychodu, one rownież powinny byc ujmowane przy memoriale "dokumentowo"
i dodatkowo jest orzeczenie NSA że tych wydatków *nie dzieli* się
przy KPiR na okresy - np. zakupu prenumeraty czy czegoś podobnego.

Klasyka to wydatek na usługę podwykonawcy, kończoną wcześniej niż
powstanie przychód (skończenie właściwej usługi), szczególnie na
przełomie roku.
Pomysłu na ujmowanie w remanencie takiego wydatku też tu były :>
(włacznie z tekstem ze to "pani w US" proponowała takiw wynalazek)
ale IMO są równie sprzeczne z przepisami o remanencie jak i z logiką
ustawy podatkowej.

Mam nadzieję że mamy jasność w sprawie braku jasności ;) - a przynajmniej
braku jednolitego poglądu, m.in. z powodu użytych w ustawie słów.

A tak na deser - to przypadek trudniejszy (znaczy dla ustawodawcy, JAKBY
chciał zapisać art.22 tak zeby była jasność):
Najpierw wstęp:
- zapłata wekslem. Mamy jasność: w momencie wystawienia weksla znika
zobowiązanie "za fakturę", pojawia się zobowiązanie z weksla
...a teraz gwóźdź:
- zapłata gwarantowana wekslem.
Czy to jest zapłacone czy nie, a jak nie jest zapłacone to jak objaśnić
przypadek kiedy zapłata zostanie ściągnięta z weksla :>, jeśli zaś
jest zapłacone to co jak gość zapłaci *jednak* gotówką...

pzdr, Gotfryd