Samotnik wrote:
> <j...@j...com> napisal(a):
>>> Tak w ogóle to wyjątkowo pechowo im to wyszło. W 2005 przyszedł
>>> niższy ZUS i kupa ludzi pozakładała firmy balansujące na granicy
>>> dochodu i funkcjonujące WYŁĄCZNIE dzięki niższemu ZUSowi. Mam kilku
>>> znajomych, którzy gdyby mieli płącić pełny ZUS, to 2005
>>> zakończyliby na stracie. Tacy to liczą każdy grosz i kasa fiskalna
>>> to dla nich klapa kompletna.
>>
>> I bardzo dobrze!
>> Jest sprawiedliwość na świecie.
>> ;-)
>
> No mnie też nie cieszy że obok ktoś robi to samo i ma z defaulta o 400
> zł mniejsze koszta, ale jednak doceniam istotę tego ruchu dla
> poruszenia rynkiem w Polsce. Pewnie 95% z tych firm upadnie i niczego
> nie osiągnie, ale może te 5% się rozwiną, a inaczej by nigdy nie
> wystartowały.

Trzeba myśleć po amerykańsku: nie ma nic złego w upadku firmy i nie jest to
żadną tragedią. Większość firm upada, ale ludzie i zasoby nie marnują się. W
większości są wykorzystywane w nowym biznesie. Pod warunkiem oczywiście, że
jest sprawny rynek wtórny.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/